FX.co ★ Trzy powody, dla których dolar amerykański pozostaje królem rynku

Niska płynność innych walut, w szczególności juana

Zdaniem analityków Morgan Stanley status dolara jako kluczowej waluty banków centralnych, używanej w międzynarodowym handlu, nie zmieni się w najbliższej przyszłości. Morgan Stanley podkreśla jednak rosnące obawy społeczeństwa dotyczące możliwej utraty pozycji przez amerykańską walutę. Niektórzy analitycy uważają, że konkurenci dolara, takie jak chiński juan, jen japoński czy wspólna waluta krajów BRICS, mogą zagrozić jego dominacji. Jednak wątpliwości co do siły dolara są bezpodstawne. Według strategów walutowych Morgan Stanley jest mało prawdopodobne, aby panowanie dolara było poważnie zagrożone. Jeśli chodzi o chińską walutę, nie jest ona wystarczająco konkurencyjna, aby wyprzeć dolara amerykańskiego. Władze Pekinu starają się pozycjonować juana jako konkurenta dolara na światowej arenie, jednak eksperci uważają, że jest on niewystarczająco płynny, aby zdetronizować dolara. Słabość juana wynika ze ścisłej kontroli przepływu kapitału w Chinach, związanej przede wszystkim z ograniczoną ilością pieniędzy, które można wwozić do kraju i wywozić poza jego granice.

Bezpodstawne obawy dotyczące ogromnego długu publicznego USA

Morgan Stanley jest przekonany, że obawy związane z ogromnym zadłużeniem USA nie będą miały wpływu na status dolara jako kluczowej waluty w płatnościach międzynarodowych. Jednak niektórzy ekonomiści przewidują koniec ery dolara, ostrzegając, że zaufanie do dolara maleje w związku z rosnącymi obawami o nadmierne zadłużenie USA. Przypomnijmy, że w tym roku amerykański dług publiczny osiągnął ponad 34 bln dolarów, czyli rekordowy poziom od kilku lat. Sytuacja ta nie podważyła jednak zaufania do dolara amerykańskiego ze względu na jego ugruntowaną reputację wysoce płynnego aktywa będącego bezpieczną przystanią. „W dającej się przewidzieć przyszłości nie ma powodów do obaw o upadek amerykańskiej waluty. W zależności od wyniku wyborów w USA może nastąpić pewien wzrost wydatków budżetowych, ale nie będzie on nadmierny. Ponadto Rezerwa Federalna będzie kontynuować walkę z inflacją, co ustabilizuje dolara” – podkreśla Morgan Stanley. Warto zauważyć, że pomimo rosnącego zadłużenia inflacja w USA znacząco osłabła w porównaniu z maksymalnymi wartościami z 2022 roku. Z najnowszego raportu na temat inflacji w USA wynika, że w marcu 2024 roku ceny konsumpcyjne wzrosły zaledwie o 3,5% w ujęciu rocznym, co jest znacznie mniej niż szczytowe 9,1%, osiągnięte kilka lat temu.

Nieefektywność kryptowalut jako globalnych środków płatniczych

Trzecią przyczyną, dla której dolar pozostaje główną globalną walutą rezerwową, jest brak poważnych konkurentów – twierdzą eksperci. Nawet euro odmówiono tego statusu. Według Morgan Stanley kryptowaluty również nie są w stanie konkurować z dolarem. Aktywa cyfrowe nie są realną alternatywą dla dolara amerykańskiego, mimo że są dość płynne. Dotyczy to również bitcoina. „Kryptowaluty są zbyt niestabilne, aby można je było uznać za skuteczną alternatywę dla dolara amerykańskiego” – wyjaśniają stratedzy walutowi banku. Eksperci uważają, że posiadaczom cyfrowych monet nie opłaca się wykorzystywać ich w handlu. „Lepiej jest trzymać wirtualne pieniądze w portfelu, aby skorzystać ze wzrostu cen” – zauważa David Adams, szef działu strategii walutowej G10 w Morgan Stanley. Poza tym, ze względu na dużą zmienność rynku kryptowalut, trudno przewidzieć, czy aktywa cyfrowe będą drożeć, czy tracić na wartości. „Najlepszym scenariuszem dla czołowej waluty świata, jaką obecnie jest dolar amerykański, jest brak takich wahań” – podkreśla David Adams. Wielu ekonomistów zgadza się z tą opinią i twierdzi, że w najbliższym czasie dolar utrzyma swoją dominującą pozycję. Wyparcie dominującej waluty trwa dziesięciolecia, a nie następuje natychmiast, ponieważ wymaga to stopniowego przejścia.