George Soros: Bankructwo Banku Anglii
Znany amerykański finansista J. Soros otrzymał dożywotni zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii po incydencie odnotowanym 16 września 1992 roku. W tym czasie nastąpił potężny upadek waluty brytyjskiej. Wielu uważa, że amerykański finansista planował tę operację od kilku lat. Takie wnioski wyciągnięto z faktu, że przez długi czas kupował funta w małych partiach. Później, korzystając z utworzonych rezerw walutowych, 15 września 1992 r. J. Soros natychmiast sprzedał około 5 miliardów funtów w zamian za 15 miliardów marek niemieckich po kursie 2,82 GBP/DEM za pośrednictwem swojego funduszu Quantum. W rezultacie funt szterling gwałtownie spadł. Dzień później finansista dokonał odwrotnego zakupu tańszej waluty. Pozwoliło to J. Sorosowi zarobić około 1,5 miliarda dolarów. Aby nie dopuścić do większego spadku funta, Bank Anglii przeprowadził interwencje walutowe, próbując ustabilizować kurs walutowy. To jednak nie pomogło i regulator musiał podnieść oprocentowanie z 10% do 12%, a następnie do 15%. Następnie rząd Wielkiej Brytanii musiał zdewaluować funta i opuścić europejski system monetarny.
Bracia Hunt: niedoszli monopoliści rynku srebra
W 1973 roku stratedzy walutowi, bracia Herbert i Nelson Hunt, postanowili zostać monopolistami na rynku białego metalu. Kupili srebro w dużych ilościach po 2,90 USD za uncję. Ta strategia zaowocowała w ciągu dwóch miesięcy: cena metalu szlachetnego wzrosła do 6,70 USD za uncję. Po zgromadzeniu przez 10 lat ponad 5000 ton fizycznego srebra, czyli 15% wszystkich światowych rezerw tego metalu, bracia zaczęli kupować „papierowe” srebro w formie kontraktów terminowych. Wzrost białego metalu był błyskawiczny: 31 grudnia 1979 r. 1 uncja była warta 34,45 USD, a 17 stycznia 1980 r. srebro osiągnęło historyczny szczyt - 52,50 USD za uncję. Gwałtowne załamanie cen srebra nastąpiło 27 marca 1980 r., w tak zwany „Srebrny Czwartek”. Po zaostrzeniu wymogów depozytowych na giełdzie Comex bracia musieli wpłacić dodatkowe 136 milionów dolarów, których nie mieli. Musieli pilnie sprzedać srebro i kontrakty terminowe. W rezultacie cena białego metalu spadła do 10,80 USD za uncję. W 1988 roku bracia Hunt ogłosili bankructwo.
Bill Ekman: spadek akcji Herbalife
W 2012 roku Bill Ekman, zarządzający funduszem inwestycyjnym Pershing Square Capital Management, publicznie ogłosił zamiar zagrania na rynku przeciwko Herbalife. Strateg walutowy otworzył ogromną liczbę krótkich pozycji, aby doprowadzić do spadku papierów wartościowych firmy. Według B. Ekmana firma produkująca i dystrybuująca żywność oraz suplementy diety jest piramidą finansową. Przekonywał, że firma wydaje więcej na rozbudowę sieci dystrybutorów niż na sprzedaż produktów. Po wypowiedziach B. Ekmana akcje Herbalife spadły o ponad 30%. Ta historia trwała kilka lat. W tym czasie finansista wydał ponad 50 milionów dolarów na badania i walkę z Herbalife. Jednak fundacji Billa Ekmana, która grała przeciwko akcjom firmy, zarzucono rozpowszechnianie fałszywych informacji. Później Herbalife wygrał sąd, udowadniając, że nie jest piramidą finansową. W 2016 roku rozstrzygnęła spór z amerykańską Federalną Komisją Handlu (FTC), która orzekła na korzyśćHerbalife.
Yasuo Hamanaka: przekształcenie miedzi w złoto
Na początku lat 90. na japońskim rynku finansowym pojawił się Yasuo Hamanaka, którego plany polegały na podbiciu światowego rynku miedzi. Początkowo gracz walutowy zapewnił stały wzrost ceny czerwonego metalu. J. Hamanaka starał się stworzyć deficyt na rynku miedzi, kupując ogromne ilości czerwonego metalu. W efekcie jego rezerwy sięgnęły 2 mln t. Y. Hamanaka czekał na wzrost ceny miedzi i sprzedawał ją z dużym zyskiem. Wspaniałe spekulacje pozwoliły mu przez pięć lat zamieniać miedź w złoto. W tym czasie Y. Hamanaka samodzielnie sztucznie utrzymywał ceny miedzi na całym świecie, tworząc deficyt. Jednak w 1996 roku na rynek wszedł kanadyjski trader Herbert Black, grający na spadek. W rezultacie rynek miedzi zmienił kierunek, a czerwony metal spadł o jedną trzecią. Uderzyło to w korporację niedoszłego „miedzianego króla”, która straciła 2,6 miliarda dolarów. W 1998 roku został skazany na osiem lat więzienia.
Michael Milken: porażki i zwycięstwa „króla śmieci”
W 1970 r. gracz giełdowy Michael Milken stworzył rynek dla tak zwanych „obligacji śmieciowych”. Strateg walutowy sfinansował wielomiliardowe przejęcia największych korporacji. Emisja „śmieciowych obligacji” wymagała od M. Milkena i jego współpracowników utrzymania płynności tych papierów. W tym celu firma Drexel, kontrolowana przez M. Milkena, handlowała nimi za pośrednictwem firm fasadowych. Inwestorzy odgrywali kluczową rolę na rynku obligacji śmieciowych, w tym fundusze emerytalne i ubezpieczeniowe oraz banki oszczędnościowo-pożyczkowe, które poniosły dotkliwe straty na swoich inwestycjach. W 1990 roku M. Milken został skazany na 10 lat za oszustwa na rynku obligacji, ale wyszedł na wolność po odsiedzeniu nie więcej niż dwóch lat.