USA: rekordowo niskie stopy w połączeniu z niedoborem podaży
Według NAR (National Association of Realtors) tegoroczne oprocentowanie kredytów hipotecznych jest najniższe w historii. Od lipca 2020 roku stawki nie wzrosły powyżej 3%, a częściej znajdowały się w przedziale 2,65%-2,77%. Rosnący popyt na mieszkania, niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych (które w ciągu roku spadło z 4,5% do 2,8%) oraz niedobór podaży przyczyniły się do gwałtownego wzrostu cen mieszkań. Jak podaje portal internetowy Realtor.com, niedobór domów w USA stale rośnie, a w styczniu 2021 roku podaż mieszkań zmniejszyła się o 43% rok do roku. Boom mieszkaniowy dotknął nie tylko metropolie Wschodniego i Zachodniego Wybrzeża USA, ale także mniejsze miasta w kraju. Na przykład, w stanie Tennessee, ceny nieruchomości wzrosły o 10%. Według Federalnej Agencji Finansów Mieszkaniowych, ceny mieszkań w takich miastach rosną najszybciej.
Wielka Brytania: wzrost rynku mieszkaniowego dzięki ulgom podatkowym
Jak podaje gazeta The Guardian powołując się na odpowiednie źródła, w ciągu roku ceny mieszkań w Wielkiej Brytanii wzrosły o 7,3%. Jest to najwyższy wzrost w ciągu ostatnich sześciu lat - podkreślają eksperci. W drugiej połowie 2020 roku popyt na nieruchomości w Wielkiej Brytanii wzrósł do niewiarygodnych wartości. W lipcu ubiegłego roku brytyjskie władze anulowały podatek od zakupu nieruchomości tańszych niż 500 tysięcy funtów. Okres ulgi podatkowej obowiązuje do 31 marca 2021 roku. Środek ten był konieczny do ożywienia rynku mieszkaniowego po lockdownach. Od października 2021 roku wolumen sprzedaży domów zaczął spadać, ale w grudniu przekroczył ubiegłoroczny poziom o 70%. Według obserwacji portalu mieszkaniowego online Rightmove, sprzedający nieruchomości starają się sfinalizować transakcje przed końcem okresu ulgi podatkowej.
Hiszpania: ceny mieszkań spadły w głównych miastach
Według portalu internetowego Idealista, w ciągu roku ceny nieruchomości w Hiszpanii wzrosły o 1,6%. W styczniu tego roku metr kwadratowy mieszkania kosztował średnio 1786 euro. W grudniu ubiegłego roku wzrost cen wyniósł 0,4% - podkreślają eksperci. Według wstępnych prognoz w 2021 roku ceny mieszkań w większości regionów Hiszpanii będą płynnie rosnąć. Według tego wskaźnika na czele znajdują się Madryt i Barcelona, gdzie nieruchomości uważane są za najdroższe w kraju. Średnia cena za metr kwadratowy w Madrycie to 3700 euro, a w Barcelonie - 4000 euro. Wśród miast z najdroższymi nieruchomościami mieszkalnymi znajdują się San Sebastian (5000 euro/m kw.), Bilbao (3100 euro/m kw.) i Palma (2900 euro/m kw.). W tym roku eksperci spodziewają się wzrostu popytu.
Francja: priorytetem są domy na przedmieściach
Według FNAIM w ubiegłym roku w kraju odnotowano 980 transakcji na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Na koniec 2020 roku ceny mieszkań we Francji wzrosły o 6,6%, a domów o 6,1%. W marcu ubiegłego roku, w szczytowym okresie lockdowna COVID-19, liczba transakcji na rynku nieruchomości gwałtownie spadła. Następnie rynek się ożywił: od kwietnia do lipca 2020 roku sprzedaż nieruchomości wzrosła o 460%. W stolicy Francji, Paryżu, ceny mieszkań wzrosły o 7,6% do 12,873 dolarów za metr kwadratowy. W czasie pandemii Francuzi szukali większych domów i bliżej natury. Według portalu internetowego Bien'ici, liczba nabywców poszukujących ziemi pod budowę domu wzrosła w ciągu roku o 63%. Szczególną popularnością cieszyły się nieruchomości w prowincji Ile-de-France, a także w departamencie Yonne (region Burgundii).
Niemcy: popyt na mieszkania wychodzi poza skalę
Według Tranio w Berlinie po raz pierwszy od wielu lat zaczęła wzrastać podaż nieruchomości. Eksperci twierdzą, że w stolicy Niemiec brakuje około 200 000 mieszkań. Obecnie Niemcy przeżywają boom mieszkaniowy, którego efekty są już widoczne. Według danych Federalnej Służby Statystycznej (Desatis), w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2020 roku liczba pozwoleń na budowę wzrosła o 5,7% do 238 899 obiektów. Analitycy odnotowali wzrost cen mieszkań w nowym budownictwie i na rynku wtórnym. Według raportu Tranio, od listopada 2020 do stycznia 2021 roku średnia cena za metr kwadratowy mieszkania w nowych budynkach w Berlinie wyniosła 6 800 euro, a na rynku wtórnym – 5 000 euro. Średnio, koszt mieszkania w Berlinie osiąga 4 990 euro za metr kwadratowy. Mieszkanie w centrum miasta o powierzchni 120 mkw. będzie kosztować 598 920 euro, podsumowują eksperci.