Młodość
46. prezydent Stanów Zjednoczonych urodził się 20 listopada 1942 r. Co ciekawe, Biden zostanie najstarszym prezydentem w historii tego kraju. Rodzice Bidena przeprowadzili się z Irlandii Północnej, gdzie wyznawali katolicyzm. Oznacza to, że jest to drugi raz, kiedy katolik dochodzi do władzy. Pierwszym katolickim prezydentem był John F. Kennedy. Warto zauważyć, że większość populacji Stanów Zjednoczonych to wyznawcy wiary protestanckiej.
Wykształcenie
Joe Biden otrzymał wykształcenie na Uniwersytecie Delaware. Uzyskał tytuł Bachelor of Arts w 1965 roku na dwóch kierunkach - historii i politologii. Zaledwie trzy lata później uzyskał tytuł doktora nauk prawnych w Syracuse University College of Law.
Początkowa kariera polityczna
Joe Biden dość wcześnie zdecydował się na karierę polityczną. W wieku 29 lat został wybrany do Senatu, stając się piątym najmłodszym senatorem w historii Ameryki. W tym czasie jego głównym rywalem był 63-letni James Boggs, który miał bogate doświadczenie i osobiste wsparcie ze strony prezydenta Richarda Nixona. Jednak młodość i celowość, a także świeże poglądy młodego polityka przyniosły mu sukces i popularność.
Tragedia osobista
W 1972 roku Joe Biden przeżył w swoim życiu straszną tragedię. Jego żona i roczna córka zginęły w wypadku samochodowym. Jego dwaj synowie zostali ciężko ranni. Mimo takiego ciosu losu nie mógł zrezygnować z kariery politycznej i złożył przysięgę senatora bezpośrednio w szpitalu.
Stanowisko senatora i nieudane wybory prezydencie
W sumie Joe Biden spędził 36 lat jako senator. Był przewodniczącym Komisji Prawnej oraz Komisji Spraw Międzynarodowych. Wiele podróżował z delegacjami po całym świecie, w tym do Rosji. W kampanii prezydenckiej brał udział dopiero po raz trzeci. Pierwsza próba miała miejsce w 1988 roku, ale była fatalna i skandaliczna. Został oskarżony o plagiat przemówienia przywódcy brytyjskiej partii robotniczej Neila Kinnocka i używanie innych zwrotów, których nie był autorem. Ponadto Biden celowo zwodził ludzi fałszywymi informacjami. Na przykład powiedział, że jego dziadek był górnikiem, co nie było prawdą. W ten sposób, okryty złą sławą, musiał zrezygnować z kandydowania w wyborach prezydenckich. Druga próba zostania prezydentem miała miejsce w 2008 r., lecz wtedy sam dobrowolnie odmówił udziału po pierwszych prawyborach, nie będąc w stanie konkurować z Hillary Clinton i Barackiem Obamą.
Wiceprezydent
Barack Obama po swoim zwycięstwie, zaproponował Bidenowi stanowisko wiceprezydenta. Po jego objęciu, Biden dokonał kilku dużych zmian w polityce zagranicznej. To on jako pierwszy stwierdził, że Stany Zjednoczone i Rosja powinny poprawić swoje stosunki, aby osiągnąć nowy poziom współpracy. Jednak po latach, po rozpoczęciu konfliktu na Ukrainie, zmienił zdanie i zaczął ostro krytykować rosyjski kierunek polityczny.
Bidenizm
Podczas ostatniej kampanii prezydenckiej Joe Biden był również wielokrotnie łapany na kłamstwach i nieścisłościach w wypowiedziach. Na przykład był zagorzałym zwolennikiem amerykańskiej inwazji na Irak. Jednak teraz zaprzecza, że kiedykolwiek tak głosił. Debata z Donaldem Trumpem dała również początek spekulacjom, czy to co mówi, jest prawdą. Tak więc, z powodu swoich wątpliwych i dwuznacznych stwierdzeń, Biden otrzymał przydomek „Sleepy Joe”. Największym błędem, który wywołał tsunami krytyki, były nieprawidłowe dane dotyczące liczby zgonów w wyniku zakażeń koronawirusem. Według jego słów okazało się, że infekcja uśmierciła dwie trzecie populacji. Z powodu tylu błędnych faktów i nieścisłości jego nazwisko wykorzystano do slangowego określenia kłamstwa i opowiadania niestworzonych historii - „Bidenizm”.