Szwajcaria: repliki zegarków
Nieważne, gdzie były kupione repliki szwajcarskich zegarków, zostaną one skonfiskowane i zniszczone przez szwajcarską kontrolę celną. W przypadku wykrycia kilku jednostek takich zegarków sprawca zostanie aresztowany do czasu wyjaśnienia okoliczności. Jednocześnie dodatkowe sankcje pieniężne oraz inne nie są przewidywane.
Takie zasady funkcjonują tutaj od 2008 r. i tłumaczą się chęcią producentów do lepszego wykrywania podróbek i walki z ogromną ilością towarów niskiej jakości, które mają logo znanej marki.
Kenia: plastikowe torby
Władze Kenii ostatnio poważnie zaniepokoiły się ochroną środowiska. Tak więc w 2017 r. weszło w życie prawo zakazujące importu, używania i produkcji toreb plastikowych, które pozostają w postaci nieulegających rozkładowi śmieci po wielu turystach.
Sankcje stosowane wobec producentów i dostawców toreb obejmują grzywny w wysokości od 19 000 do 38 000 USD lub cztery lata więzienia. Mogą jednak zatrzymać każdego, kto ma plastikową torbę, zwłaszcza dotyczy tych, którzy przynoszą polietylen do parków narodowych.
Wietnam: sos rybny
Wyjeżdżając z Wietnamu, celnicy będą musieli zostawić pyszny sos rybny, jedną z najbardziej znanych i cenionych przypraw na całym świecie.
Zakaz jest nieoficjalny, ale z sosem rybnym nie puszczą nawet na pokład samolotu krajowych linii lotniczych. Wyjaśnia to fakt, że ma bardzo ostry zapach, który wielu liniom lotniczym wydaje się nie do zniesienia.
Jamajka: kawa
Kawa to narodowa duma Jamajki, która jest zakazana w tym kraju. Najlepsze odmiany tego magicznego napoju, w tym Blue Mountain, często znajdują podczas kontroli celnej i są zawsze konfiskowane.
Osoby naruszające prawo również ponoszą znaczną karę za nieautoryzowane próby wwiezienia kawy na terytorium państwa wyspiarskiego.
Korea Północna: telefony komórkowe
Korea Północna charakteryzuje się całkowitą kontrolą nad niemal wszystkimi dziedzinami życia, więc przy wjeździe do Korei należy zadeklarować wszystkie telefony komórkowe, urządzenia GPS oraz inne gadżety. Ponadto turyści, którzy kupili bilet przez agencję, mogą podróżować tylko z przewodnikiem, starannie unikając miejsc, w których cudzoziemców być nie powinno.
Ci, którzy ośmielają się lekceważyć zakazy, podlegają deportacji. W ciężkich przypadkach i przy powtarzających się naruszeniach możliwe jest umieszczenie na czarnej liście, co oznacza dożywotni zakaz wjazdu do kraju.
Singapur: guma do żucia
Singapur jest jednym z najbardziej rozwiniętych gospodarczo i technologicznie krajów na świecie, w których poważnie traktują czystość i porządek.
„Znakiem firmowym” lokalnych zwyczajów jest zakaz importu gumy do żucia. To ona w 1992 r. spowodowała poważną awarię systemu transportowego.
Teraz za wwiezienie gumy do żucia (chyba że jest to nikotyna) nakładają grzywnę w wysokości 100 tys. dolarów singapurskich. Sto razy mniej trzeba będzie zapłacić, jeśli nieuważny turysta wyrzuci (wypluje) je na ulicę. Takie środki pomogły państwu całkowicie pozbyć się plam z gumy w miejscach publicznych.
Nigeria: napoje gazowane i moskitiery
Nigeryjscy urzędnicy celni będą musieli wyrzucić z bagażu wiele zwyczajnych rzeczy: paracetamol, sok owocowy, puste faktury, moskitiery, pastę do zębów i wodę gazowaną.
W przeciwnym razie możesz uzyskać status przemytnika, któremu grozi wysoka grzywna pieniężna lub kara pozbawienia wolności do 6 tygodni.
Australia: ziemia i piasek
Jak wiadomo, w Australii istnieje wiele endemicznych gatunków zwierząt i roślin, dlatego w celu zachowania tej wyjątkowej różnorodności biologicznej władze lokalne zakazały importu ziemi i piasku, a także większości produktów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego.
Na odprawie celnej pasażerowie powinni wskazać, które produkty spożywcze, lekarstwa i sprzęt sportowy mają przy sobie. Osobom naruszającym surowe przepisy sanitarne grozi kara grzywny w wysokości od 250 do 1800 dolarów australijskich, proces z karą grzywny do 66 tysięcy dolarów australijskich lub dziesięć lat więzienia.
Finlandia: róża pomarszczona
Tak ostry problem z różą pomarszczoną w Finlandii jest podobny do problemu z barszczem (roślina) w Rosji. Władze nie tylko zakazały importu i sprzedaży pomarszczonej róży (Rosa rugosa), ale także aktywnie wspierają zniszczenie krzewów tej „szkodliwej” rośliny w ogrodach, parkach i na plażach. Do eliminacji dużych plantacji używano specjalnego sprzętu.
Na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa i Leśnictwa kraju stwierdzono, że zakaz wchodzi w życie 1 czerwca 2019 r., podczas gdy okres przejściowy wynosi trzy lata.