Rezerwę Federalną niepokoi fakt, że inflacja utrzymuje się na podwyższonym poziomie dłużej niż oczekiwano. Coś idzie nie tak z planem obniżenia inflacji poprzez długotrwałe, agresywne zacieśnienie polityki pieniężnej. Jednocześnie amerykański bank centralny nadal w pewnym momencie tego roku planuje obniżkę stóp procentowych. Innymi słowy, Rezerwa Federalna ma nadzieję na obniżkę stóp procentowych do końca roku, ale decyzja w tej sprawie nie została jeszcze ostatecznie podjęta.
Tymczasem FOMC utrzymuje oficjalną stopę funduszy w docelowym przedziale 5,25-5,5% rocznie, na najwyższym poziomie od początku 2001 roku.
Najnowsze raporty o inflacji wykazały wyższe niż oczekiwano roczne wskaźniki CPI w styczniu i lutym. Dlatego niektórzy decydenci Rezerwy Federalnej uważają, że nie jest to przypadek, ale zła wróżba, której nie należy lekceważyć. Dlatego w związku z upartą inflacją bank centralny nie spieszy się z obniżkami stóp procentowych. Kolejnymi argumentami za utrzymaniem stóp procentowych na wysokim poziomie jest zdrowy rynek pracy i silny wzrost gospodarczy. Czynniki te sprzyjają prężnej konsumpcji, która z kolei odpowiada za przyspieszenie inflacji. Rezerwa Federalna potrzebuje przekonujących dowodów na to, że inflacja zdecydowanie spada. Tylko pod tym warunkiem bank centralny przejdzie do łagodzenia polityki pieniężnej.
Najbliższe posiedzenie amerykańskiego banku centralnego zaplanowano na 30 kwietnia – 1 maja. W międzyczasie prezes Jerome Powell utrzymuje rynki w napięciu. Pod koniec 2023 roku uczestnicy rynku spodziewali się kilku obniżek stóp procentowych w 2024 roku, obecnie jednak prawdopodobieństwo przynajmniej jednej z nich maleje z tygodnia na tydzień.
Komentarze: