Wczoraj byliśmy świadkami silnego wzrostu euro i funta brytyjskiego, napędzanego przemówieniami urzędników Fed. Rynek szczególnie ceni komentarze głosujących w sprawie decyzji dotyczących polityki pieniężnej w tym roku, dlatego też uwagi Loretty Mester i Mary Daly były przedmiotem szczególnej uwagi. Ogólnie rzecz biorąc, decydenci nadal oczekują, że amerykański bank centralny w 2024 r. trzykrotnie obniży stopy procentowe, chociaż nie ma jeszcze pośpiechu z obniżaniem kosztów pożyczek.
Szefowa Fed w San Francisco, Mary Daly, stwierdziła, że trzy obniżki stóp procentowych zaproponowane przez przedstawicieli Fed na posiedzeniu w zeszłym miesiącu wydają się rozsądne, choć nie ma natychmiastowej potrzeby dokonywania zmian. "Uważam, że to bardzo rozsądny bazowy scenariusz" - powiedziała Daly we wtorek w Nevadzie. "Obecnie obserwujemy wzrost inflacji, więc nie ma naprawdę pośpiechu korygować stopy procentowe" - dodała.
Szefowa Fed w Cleveland, Loretta Mester, rozmawiając we wtorek z reporterami, stwierdziła, że nadal uważa, że trzy obniżki stóp procentowych w tym roku są całkiem uzasadnione, ale może też zrewidować swoje oczekiwania w dół. Wcześniej Mester mówiła, że zanim regulator zacznie obniżać stopy procentowe, chce zobaczyć więcej dowodów na spowolnienie inflacji. "To naprawdę zależy od tego, co dzieje się w gospodarce i jak się ona rozwija" - powiedziała Mester. "Czy te wcześniejsze odczyty dotyczące inflacji, jakie otrzymaliśmy w tym roku, wskazują, że proces dezinflacji utknął w martwym punkcie, czy też wrócimy na ścieżkę spadkową? Dowiemy się o tym w najbliższej przyszłości".
Mester zaznaczyła też, że wyższe, niż oczekiwano, wskaźniki inflacji od początku roku głównie potwierdziły nieregularny charakter deflacji, ale nadal wierzy, że wzrost cen będzie nadal spadał w kierunku celu 2%, wyznaczonego przez Fed, tylko że w wolniejszym tempie niż w zeszłym roku.
Warto przypomnieć, że na posiedzeniu dotyczącym polityki pieniężnej, które odbyło się w dniach 19-20 marca, członkowie Fed byli jednomyślni co do rozpoczęcia obniżania stóp procentowych w pewnym momencie w 2024 roku, przy czym średnia prognoza członków Fed wskazuje na trzy obniżki w tym roku. Obecnie docelowy zakres docelowych stóp procentowych wynosi 5,25% - 5,5%, a inwestorzy dają mniej więcej równe szanse na pierwszą obniżkę stóp procentowych w czerwcu bieżącego roku. Przewidują również, że stopy procentowe spadną o około 70 punktów bazowych do końca roku.
Jeśli chodzi o analizę techniczną EUR/USD, popyt na euro się utrzymuje. Kupujący muszą teraz zastanowić się, jak obronić poziom 1,0745, aby przygotować grunt pod potencjalny test na poziomie 1,0790, którego przełamanie pozwoli kupującym dotrzeć do 1,0830, jednak osiągnięcie tych celów bez wsparcia ze strony głównych graczy byłoby sporym wyzwaniem. Najbardziej odległym celem będzie maksimum na poziomie 1,0860. W przypadku spadku instrumentu handlowego spodziewam się aktywności ze strony kupujących w okolicach poziomu 1,0755. W przeciwnym razie warto byłoby poczekać na aktualizację minimum na poziomie 1,0725 lub rozważyć zajęcie długiej pozycji od 1,0690.
Jeśli chodzi o parę GBP/USD, niedźwiedzie nieznacznie się wycofały, umożliwiając kupującym kontynuację korekty. Funt szterling musi pokonać najbliższy poziom oporu 1,2600, aby przedłużyć wzrostową passę do poziomu 1,2640, którego przełamanie będzie dość problematyczne. Najdalszy cel leży w okolicach 1,2670, po przekroczeniu którego można spodziewać się gwałtownego wzrostu w kierunku 1,2700. W przypadku spadku pary niedźwiedzie będą próbowały przejąć kontrolę nad poziomem 1,2560. Jeśli im się to uda, przełamanie tego zakresu poważnie osłabi pozycje byków i zepchnie GBP/USD w stronę minimum na poziomie 1,2535, z perspektywą osiągnięcia 1,2500.