logo

FX.co ★ EUR/USD. Para pozostaje w przedziale 9-cyfrowym

EUR/USD. Para pozostaje w przedziale 9-cyfrowym

Para walutowa EUR/USD nadal porusza się po trajektorii falistej, przechodząc kolejno przez poziomy. Ten przedział to 1,0900-1,0980. W ubiegłym tygodniu traderzy próbowali wyjść poza ten zakres, jednak bez powodzenia. Zarówno byki, jak i niedźwiedzie napotkały przeszkody. Byki starały się przebić 10-cyfrową barierę, podczas gdy niedźwiedzie próbowały ustabilizować się w zakresie 8-cyfrowym. Jednakże sprzeczne tło fundamentalne uniemożliwiło obu stronom osiągnięcie ich celów, więc para pozostała w zakresie 9-cyfrowym.

W tym tygodniu traderzy nie wykazują zbyt dużego entuzjazmu. Chociaż kupujący i sprzedający na zmianę przejmują inicjatywę, para wciąż waha się nie wykazując żadnych wyraźnych ruchów. Widać poświąteczny letarg.

EUR/USD. Para pozostaje w przedziale 9-cyfrowym

Jednak są pozytywne aspekty tego wszystkiego. Trajektoria cenowa jest przewidywalna, szczególnie w tym tygodniu. Taka przewidywalność jest kusząca, ponieważ para naprzemiennie odbija się od granic przedziału cenowego. Para porusza się w ten sam sposób już drugi tydzień z rzędu, zapewniając możliwości zarówno kupna, jak i sprzedaży. Rzadkie wiadomości drugorzędne i ogólne nastroje rynkowe (zmienne zainteresowanie ryzykiem) pchają cenę w górę i w dół, ale ogólnie para utknęła w miejscu. Jest to wyraźnie widoczne na tygodniowym wykresie EUR/USD.

Ta dynamika jest napędzana niepewnością. Inwestorzy nie są już pewni, czy Rezerwa Federalna rozpocznie łagodzenie polityki monetarnej w marcu. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza szacuje się na 60%, podczas gdy jeszcze dwa tygodnie temu rynki wyceniały je na 75%. Jeśli inflacja w USA przyspieszy w grudniu, rynek będzie miał dalsze wątpliwości, czy Fed podejmie pierwszy krok w kierunku obniżenia stóp procentowych wczesną wiosną.

W czwartek zostanie opublikowany kluczowy raport makroekonomiczny. USA opublikują grudniowy wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI). Według prognoz, CPI wykaże tendencję wzrostową: w ujęciu miesięcznym oczekuje się wzrostu do 0,2% (z 0,1% w listopadzie), a w ujęciu rocznym do 3,2% (z 3,1% w listopadzie). Z drugiej strony, bazowy CPI, wyłączając ceny energii i żywności, ma spaść - osiągając 0,2% w skali miesiąca. W ujęciu rocznym oczekuje się, że bazowy CPI spadnie poniżej poziomu 4% po raz pierwszy od maja 2021 roku, osiągając cel na poziomie 3,8%.

Można założyć, że dolar pokaże silniejszą reakcję na wzrost inflacji niż na jej spowolnienie. Rynek wyraźnie pospieszył się z wnioskami, zakładając, że pierwsza obniżka stóp procentowych nastąpi na posiedzeniu w marcu. Dlatego każdy argument przeciwko tej decyzji zapewni znaczące wsparcie dla amerykańskiej waluty. Wzrost CPI jest jednoznacznym argumentem przeciwko łagodzeniu polityki monetarnej. W takim przypadku Fed może przyjąć bardziej jastrzębią postawę, utrzymując stopę procentową na obecnym poziomie przynajmniej do końca pierwszej połowy roku. Oznacza to, że pierwsza obniżka stóp może nie nastąpić w marcu, lecz w lipcu (zakładając oczywiście, że Fed będzie do tego czasu przekonany, iż inflacja powróci do celu na poziomie 2% w odpowiednim czasie).

W tym kontekście nie można przecenić znaczenia grudniowego CPI. Przypominam, że raport zostanie opublikowany na początku amerykańskiej sesji handlowej w czwartek.

Euro w środę było pod presją ze strony Europejskiego Banku Centralnego. Wiceprezes EBC, Luis de Guindos, wyraził zaniepokojenie techniczną recesją i słabymi perspektywami gospodarczymi, twierdząc, że "wskaźniki gospodarcze odzwierciedlają negatywną dynamikę w strefie euro". Jednakże zauważył również, że proces powrotu inflacji do poziomu 2%, jak oczekiwano, "tymczasowo się zatrzyma". Warto zauważyć, że według najnowszych danych, ogólna inflacja w strefie euro przyspieszyła w grudniu. Wskaźniki inflacji w Niemczech i Francji również wykazały tendencję wzrostową. Dlatego retoryka Guindosa w tym kontekście potwierdza, że EBC utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie przynajmniej przez pierwszą połowę tego roku.

Jak widać, tło fundamentalne nie sprzyja decydującemu przełomowi ani w dół, ani w górę. Para odruchowo reaguje na przepływ informacji, ale pozostaje w przedziale 9-cyfrowym, oczekując na kluczowy raport makroekonomiczny tygodnia.

Moim zdaniem, w tych warunkach zalecane jest przyjęcie pozycji wyczekującej. Sprężyna zbyt długo ściśnięta w czwartek w końcu "się rozpręży". Czy para poruszy się w kierunku 10-cyfrowej bariery czy 8-cyfrowej, nadal pozostaje pytaniem. Jednak nie ulega wątpliwości, że grudniowy CPI wywoła znaczną zmienność na wszystkich parach dolarowych i para EUR/USD nie będzie tu wyjątkiem.

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account