We wtorek para AUD/USD prawie osiągnęła 4-miesięczne maksimum, wyznaczając poziom 0,6650. Para rośnie w tym tygodniu bardziej na przekór, niż "dzięki temu": dane o sprzedaży detalicznej w Australii rozczarowały, szefowa Banku Rezerw Australii niespodziewanie wspomniała o ostrożności, a Chiny w dalszym ciągu robią nieprzyjemne niespodzianki – w obliczu gwałtownego wzrostu liczby chorób układu oddechowego, pojawia się informacja, że zyski największych przedsiębiorstw przemysłowych w Chinach od stycznia do października spadły o 7,8%. Tak fundamentalne tło nie sprzyja wzrostowi AUD/USD, ale dolar australijski w dalszym ciągu aktualizuje swoje nowe lokalne maksima.
Dlaczego dolar australijski jest taki odporny? Wszystko to moim zdaniem wynika ze wzrostu jastrzębich oczekiwań. Tak, pomimo spadku wolumenu sprzedaży detalicznej, pomimo mieszanych danych Nonfarm Payrolls, a nawet pomimo ostrożnych komentarzy gubernator RBA, Michelle Bullock, na rynku utrzymuje się przekonanie, że bank centralny zdecyduje się na kolejną rundę podwyżek stóp procentowych w grudniu lub lutym – o 15 lub 25 punktów bazowych.
Należy przypomnieć główne tezy niedawnego wystąpienia innej przedstawicielki RBA – Marion Kohler (zastępczyni gubernatora). Jej zdaniem proces ograniczania inflacji w Australii przebiega wolniej niż wcześniej przewidywano, w związku z czym powrót do poziomu celu zajmie więcej czasu. Kohler zauważyła także, że w ostatnim czasie wzrosło ryzyko przyspieszenia inflacji (szczególnie ze względu na wzrost płac). Ostrzegła także, że wysoka inflacja może prowadzić do wzrostu oczekiwań inflacyjnych, a taki wynik jest "wysoce niepożądany".
Jest to ważna uwaga, którą należy rozważyć w świetle protokołu z ostatniego posiedzenia RBA. Po listopadowym posiedzeniu RBA przyznał, że oczekiwania inflacyjne mogą znacznie wzrosnąć, jeśli stopy procentowe nie zostaną dalej podniesione. Bank podkreślił, że niezwykle istotne jest zapobieganie nawet nieznacznemu wzrostowi oczekiwań inflacyjnych.
Według najnowszych danych oczekiwania inflacyjne konsumentów wzrosły w listopadzie do 4,9% (z poprzedniej wartości 4,8%). Wskaźnik ten rośnie drugi miesiąc z rzędu i to w bardziej dynamicznym tempie w porównaniu z oczekiwaniami większości ekspertów.
Jeśli połączyć wszystkie powyższe informacje w jedną całość, można stwierdzić, że temat zaostrzenia stóp procentowych może ponownie pojawić się na porządku obrad i to już w najbliższej przyszłości.
Jeśli chodzi o "ostrożność" Bullock, warto zauważyć, że tutaj również nie wszystko jest takie proste. Moim zdaniem rynek zbyt jednostronnie zinterpretował jej słowa. Zacznijmy od tego, że omawiała perspektywy zacieśnienia polityki pieniężnej i w ramach tej dyskusji wspomniała, że bank centralny powinien być "ostrożny" w wykorzystywaniu stóp do celów obniżenia inflacji bez podnoszenia stopy bezrobocia. "Ostrożność" nie oznacza w tym przypadku odmowy zacieśnienia polityki pieniężnej, ale raczej zmniejszenie jego skali. Zdaniem niektórych ekspertów, w tym Commerzbanku, bank centralny w najbliższej przyszłości zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych, ale nie o 25, a o 15 punktów bazowych. Ostrożność RBA może objawiać się także w zakresie ustalania daty podwyżki. Ponownie, zdaniem strategów walutowych Commerzbanku, jest mało prawdopodobne, aby bank centralny zaostrzył politykę na grudniowym posiedzeniu i raczej odłoży rozważenie tej kwestii na luty. Wówczas bank centralny będzie miał dane o dynamice inflacji w Australii za IV kwartał 2023 roku.
Tym samym temat podwyżki stóp RBA moim zdaniem pozostaje aktualny: wiele wcześniejszych sygnałów (w tym wypowiedzi Bullock) wskazuje na gotowość banku centralnego na dodatkowy krok w tym kierunku.
I choć decydującą rolę w tej kwestii odegra raport o inflacji za IV kwartał, nie można pominąć dynamiki miesięcznego CPI. W środę opublikowane zostaną październikowe dane dotyczące Indeksu cen towarów i usług konsumenckich. Według wstępnych prognoz, po 2-miesięcznym wzroście CPI ma spaść do 5,2% (we wrześniu wskaźnik ten kształtował się na poziomie 5,6%). Jeżeli wbrew oczekiwaniom CPI ponownie wykaże tendencję wzrostową, jastrzębie oczekiwania rynku co do przyszłego kierunku działań RBA znacząco wzrosną. W tym przypadku dolar australijski otrzyma wsparcie, wzmacniając tym samym trend wzrostowy.
Z technicznego punktu widzenia należy rozważyć długie pozycje. Para AUD/USD na wykresie dziennym znajduje się pomiędzy środkową i górną linią wskaźnika Wstęgi Bollingera, a także ponad wszystkimi liniami wskaźnika Ichimoku, który pokazuje zwyżkowy sygnał "Parady Linii". Najbliższym celem ruchu wzrostowego jest poziom 0,6670 (górna linia wskaźnika Wstęgi Bollingera na wykresie dziennym). Głównym celem jest poziom 0,6750 (górne pas chmury Kumo w tygodniowym przedziale czasowym).