Za zasłoną dużej liczby raportów, które ukazały się w tym tygodniu, wielu mogło przeoczyć inny dość istotny protokół EBC. Dokument ten, podobnie jak protokół FOMC, zawiera informacje o przebiegu samego posiedzenia oraz opinie poszczególnych członków Rady Prezesów. Większość urzędników nie wykluczyła podwyżki stóp we wrześniu, chociaż niektórzy uważają, że dodatkowa podwyżka byłaby przesadna. To pierwszy sygnał ostrzegawczy.
"Podwyżka stóp procentowych we wrześniu będzie konieczna tylko wtedy, gdy nie będzie dowodów wskazujących na to, że efekt skumulowanego zacieśnienia polityki pieniężnej był na tyle silny, aby obniżyć inflację bazową" – wynika z protokołu. Opublikowano kolejny raport o inflacji - indeks bazowy spadł o 0,2%. Zarząd uważa także, że inflacja bazowa może przez długi czas utrzymywać się powyżej celu inflacyjnego, dlatego nie będzie się spieszyć z nowymi podwyżkami stóp procentowych. To drugi sygnał ostrzegawczy.
Część członków Rady Prezesów uważa, że nowa podwyżka stóp procentowych nie jest konieczna, gdyż stopy są już na poziomie wystarczająco "restrykcyjnym", aby inflacja mogła w przyszłości powrócić do celu. Część członków stwierdziła, że najlepiej nie sporządzać żadnych prognoz odnośnie stóp procentowych, a podejmować decyzję w sprawie polityki pieniężnej na każdym posiedzeniu, biorąc pod uwagę najnowsze dane makroekonomiczne. Uważam, że stanowisko EBC nieco złagodniało i obecnie wielu urzędników jest skłonnych rozważyć przerwę we wrześniu, postrzegając ją jako opcję równoważną podwyżce stóp procentowych.
Uwzględniając powyższe informacje, uważam, że ton EBC stał się mniej jastrzębi bądź też bardziej gołębi. Powinno to w przyszłości ograniczyć popyt na euro. Taki scenariusz sugeruje obecny wzór fal. Euro spadło bardziej niż funt, co można wiązać ze słabymi danymi z Unii Europejskiej i protokołem EBC. Dlatego w najbliższej przyszłości spodziewam się ponownego spadku euro. Jeśli europejska waluta spadnie, funt najprawdopodobniej podąży za nim, ponieważ te dwie waluty często poruszają się w tym samym kierunku. Jak jednak statystyki makroekonomiczne wpłyną na instrumenty handlowe dzisiaj?
Na podstawie przeprowadzonej analizy doszedłem do wniosku, że zestaw fal wzrostowych został zbudowany. Uważam też, że instrument handlowy może poważnie stracić na wartości, spadając w okolice 1,0500-1,0600. Dlatego radzę sprzedaż z tymi celami. Struktura a-b-c wydaje się kompletna i przekonująca, a więc jest zakończona. W związku z tym radzę sprzedawać instrument handlowy z celami zlokalizowanymi w okolicach 1,0788 i 1,0637. Nieudana próba przebicia poziomu 1,0788 spowodowała, że notowania cofnęły się od minimów, które osiągnęły, prawdopodobnie w ramach fali b. Doradzam więc rozważyć nowe krótkie pozycje po zakończeniu budowy tej fali.
Wzór fal pary GBP/USD sugeruje spadek w ramach spadkowego odcinku trendu. Istnieje ryzyko zakończenia obecnej fali spadkowej, jeśli jest to fala d, a nie 1. W takim przypadku fala 5 mogłaby rozpocząć się od obecnych poziomów. Jednak moim zdaniem obecnie obserwujemy kształtowanie się drugiej fali w ramach nowego odcinku trendu spadkowego. Do końca tygodnia popyt na dolara będzie zależał od wiadomości napływających z USA, na których podstawie można będzie ocenić, czy druga fala się zakończyła, co z kolei będzie sygnałem do rozważenia krótkich pozycji.