W czwartek główne wskaźniki giełdowe Europy Zachodniej odnotowały spadki. Kluczowym czynnikiem wpływającym na dzisiejsze wskaźniki były słabe raporty korporacyjne kluczowych firm w regionie. Jednocześnie maksymalny spadek odnotowały papiery wartościowe spółek sektora górniczego.
Tak więc w momencie pisania tego materiału francuski CAC 40 spadł o 0,56%, niemiecki DAX stracił 0,33%, a brytyjski FTSE 100 spadł o 0,73%.
Liderzy wzrostu i spadku
Wartość papierów wartościowych niemieckiego producenta odzieży Hugo Boss spadła o 2%. Dzień wcześniej zarząd spółki poinformował, że w 2023 roku planuje zwiększyć sprzedaż mniej, niż w poprzednim.
Notowania szwajcarskiego konglomeratu finansowego Credit Suisse spadły o 3,9 proc. Wcześniej poinformowano, że firma opóźniła publikację końcowego raportu finansowego za 2022 r. po komentarzach SEC.
Kapitalizacja rynkowa niemieckiej spółki nieruchomości LEG Immobilien spadła o 9,4% w związku z ogłoszeniem zawieszenia wypłaty dywidendy.
Cena akcji francuskiej firmy reklamowej JCDecaux spadła o 10%. Poprzedniego dnia zarząd JCDecaux poinformował o decyzji o niepłaceniu dywidendy w 2023 roku.
Wartość papierów wartościowych australijsko-brytyjskiego koncernu wydobywczego Rio Tinto spadła o 4,5%.
Notowania australijskiej spółki górniczej BHP straciły 4,1 proc.
Kapitalizacja rynkowa brytyjskiej Grupy Górniczej Anglo American spadła o 1,6%.
Głównym powodem spadku akcji spółek sektora wydobywczego był spadek światowych cen rudy żelaza i metali nieżelaznych z powodu umocnienia się dolara amerykańskiego.
Tymczasem wartość papierów wartościowych brytyjskiej firmy ubezpieczeniowej Aviva wzrosła o 3,3%. Dzień wcześniej ubezpieczyciel odnotował 35% wzrost zysku operacyjnego. Ponadto zarząd spółki ogłosił program wykupu akcji o wartości 300 mln funtów.
Nastroje rynkowe
W czwartek europejscy traderzy analizowali przemówienie szefa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella przed komisją bankową Senatu USA, które odbyło się dzień wcześniej. Lider amerykańskiego regulatora potwierdził, że Rezerwa Federalna jest gotowa do większej podwyżki stóp procentowych, jeśli wymagają tego dane o zatrudnieniu i inflacji w kraju. Eksperci są przekonani, że jastrzębie sygnały Powella w najbliższej przyszłości mogą wywołać zmienność na rynkach.