Według Międzynarodowej Agencji Energii (EIA) zapasy ropy naftowej wzrosły o 1,2 mln baryłek, do 480,2 mln baryłek, i są o 9% wyższe niż pięcioletnia średnia dla tego okresu w roku.
Tydzień wcześniej EIA oszacowała wzrost zapasów ropy naftowej na 7,6 mln baryłek, jednak później zrewidowała do 16,3 mln baryłek.
W ostatnim tygodniu lutego EIA odnotowała spadek zapasów benzyny o 900 tys. baryłek w porównaniu ze spadkiem o 1,9 mln baryłek w poprzednim tygodniu.
Według EIA zapasy średnich destylatów są skromne i wynoszą 200 tys. baryłek w porównaniu ze wzrostem o 2,7 mln baryłek w poprzednim tygodniu.
W ubiegłym tygodniu produkcja paliw destylowanych wyniosła średnio 4,6 mln baryłek dziennie wobec 4,7 mln baryłek dziennie tydzień wcześniej.
Rafinerie przetwarzały 15 mln baryłek dziennie w zeszłym tygodniu, czyli o 31 tys. baryłek dziennie mniej niż w poprzednim tygodniu.
Po publikacji najnowszych danych produkcyjnych z Chin, potwierdzających oczekiwany wzrost aktywności gospodarczej po zniesieniu ubiegłorocznych restrykcji, ceny ropy wzrosły.
Jednak później wzrost światowej produkcji wywarł presję na kluczowe wskaźniki.
Dane o zapasach w USA stanowiły przeciwwagę dla danych napływających z Chin i wywierających wpływ na ceny ropy, jednak analitycy nadal spodziewają się wzrostu cen surowca pod koniec roku ze względu na wysokie tempo ożywienia gospodarczego w Chinach.