Jakie kwestie omawiają traderzy walutowi w tym tygodniu? Na początku tygodnia zostały opublikowane wskaźniki aktywności gospodarczej dla sektora usług w Wielkiej Brytanii, USA i Unii Europejskiej. Wskaźnik ISM w USA nieoczekiwanie wzrósł powyżej 55,0 punktów, podczas gdy w Wielkiej Brytanii i UE pozostały one poniżej kluczowego poziomu 50,0 punktów. W związku z tym dolar powinien się umocnić w tym tygodniu. Jedyny raport, który poznaliśmy w środę, dotyczył PKB strefy euro w III kwartale. Odczyt wsparł popyt na europejską walutę, która odnotowała wystarczający wzrost w ostatnich tygodniach i miesiącach. W III kwartale PKB Unii Europejskiej wzrósł o 0,3% kw/kw, podczas gdy wzrost PKB USA wyniósł 2,9% w tym samym kwartale. Dolar amerykański miał więcej powodów do wzrostu, nawet biorąc pod uwagę ten czynnik.
Jednak, jak już wielokrotnie zwracałem uwagę, popyt na amerykańską walutę po prostu nie chce rosnąć. Nie ma wątpliwości, że sam rynek w tej chwili nie chce kupować dolarów. W związku z tym powstaje pytanie: w jakich okolicznościach rynek może ponownie zwiększyć popyt na amerykańską walutę? Czy może powinniśmy zapomnieć o wzroście wartości dolara w najbliższych miesiącach i latach? Gdyby instrumenty handlowe zbudowały przynajmniej fragmenty korekcyjne trendu, jak wymaga tego obecnie oznakowanie falowe, nie byłoby żadnych pytań, ponieważ jest to poprawne — naprzemienność struktur wznoszących się i opadających. Aczkolwiek wszystko, co w tej chwili widzimy, to korekcyjne fragmenty trendu wzrostowego (a-b-c-d-e). Już za niecały tydzień odbędzie się pierwsze z trzech zaplanowanych spotkań regulatora. Niejasne jest, czego tak naprawdę oczekuje rynek, skoro decyzje banków centralnych są już znane? Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe o 50 punktów bazowych, a Bank Anglii i EBC — o 50-75 punktów bazowych, a ponadto prawdopodobnie zwolnią tempo zacieśniania polityki pieniężnej. W związku tym uważam, że rynek czeka raczej na spotkanie EBC i Banku Anglii niż na posiedzenie Fed. Jeśli banki podniosą stopy o 75 punktów, nic się nie stanie, bo to było spodziewane. Jeśli jednak stopy wzrosną o 50 punktów, popyt na walutę może spaść, co pozwoli obu instrumentom na zbudowanie niezbędnych odcinków trendu spadkowego.
Obecnie widzę tylko taki rozwój wydarzeń, ponieważ wszystkie ostatnie sprawozdania (np. raport o zatrudnieniu poza rolnictwem) nie miały większego wpływu na nastroje rynkowe. Na podstawie przeprowadzonej analizy dochodzę do wniosku, że kształtowanie pięciofalowego fragmentu trendu wzrostowego zostało zakończone (lub zbliża się do zakończenia). W związku z tym zalecam sprzedaż z celami znajdującymi się w pobliżu szacowanego poziomu 0,9994, czyli poziomu Fibo 323,6%. Możliwe, że wzrostowa część trendu będzie bardziej skomplikowana i przybierze rozszerzoną formę. Prawdopodobieństwo realizacji tego scenariusza wciąż się zwiększa.
Wykres falowy instrumentu GBP/USD sugeruje kształtowanie się nowego fragmentu trendu spadkowego. Nie radzę kupować instrumentu handlowego, ponieważ oznakowanie fal zakłada obecnie rozpoczęcie budowy fragmentu trendu spadkowego. Sprzedawać można z celami znajdującymi się w pobliżu poziomu 1,1707, czyli poziomu Fibo 161,8%. Warto zauważyć, że fala e może przybrać jeszcze bardziej rozbudowaną formę.
FX.co ★ Rynek nie oferuje wsparcia dla dolara
Relevance until
Rynek nie oferuje wsparcia dla dolara
*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości