logo

FX.co ★ AUD/USD. Nie należy ufać wzrostowi dolara australijskiego

AUD/USD. Nie należy ufać wzrostowi dolara australijskiego

Dolar australijski w parze z walutą amerykańską gwałtownie spadł w tym tygodniu, pomimo ogólnego osłabienia greenbacka na całym rynku. Tak więc, w przeddzień grudniowego posiedzenia RBA, które odbyło się 6 grudnia, para aud/usd zaktualizowała lokalny szczyt, osiągając poziom 0,6855. Jednak sprzedawcy przejęli inicjatywę i już wczoraj zaktualizowali tygodniowe minimum na poziomie 0,6686. Prawie 200-punktowy spadek był spowodowany nie tylko posiedzeniem RBA, ale także publikacją danych o wzroście australijskiej gospodarki w trzecim kwartale. Można założyć, że gdyby nie słabość amerykańskiej waluty, para aud/usd byłaby teraz co najmniej na poziomie 0,66. Jednak greenbeck działał tutaj jako koło ratunkowe, umożliwiając nabywcom aud/usd zorganizowanie kontrataku korekcyjnego.

AUD/USD. Nie należy ufać wzrostowi dolara australijskiego

Wróćmy jednak do kluczowych podstawowych czynników, które miały dość silny wpływ na Aussiego (grudniowe posiedzenie RBA i publikacja danych o wzroście PKB Australii). Warto zauważyć, że szef Reserve Bank of Australia nie zrealizował najbardziej "gołębiego" scenariusza, który wcześniej był uważany za główny. Faktem jest, że działania regulatora już od kilku miesięcy wskazują na to, że w dającej się przewidzieć przyszłości Bank Centralny prawdopodobnie zatrzyma podwyżki stóp. Na przykład protokół z ostatniego posiedzenia RBA wskazuje, że członkowie regulatora nie wykluczają jednocześnie dwóch opcji rozwoju wydarzeń: mogą powrócić do 50-punktowego tempa podwyżki stopy, albo zakończyć proces zaostrzania polityki pieniężnej. Podobne opinie wyrażały niektórzy przedstawiciele kierownictwa banku centralnego. W szczególności wiceszef RBA Michele Bullock, przemawiając w listopadzie w australijskim parlamencie, powiedziała, że CBA "zbliża się do momentu, w którym będzie można zrobić przerwę". A sam szef Banku Rezerw Philip Lowe nie wykluczył takiego scenariusza, choć w dość zawoalowanej formie (stwierdził, że RBA dąży do spowolnienia inflacji "bez wywierania zbyt dużego negatywnego wpływu na gospodarkę").

Biorąc pod uwagę takie wcześniejsze oświadczenia i inne przesłanki, eksperci dopuszczali możliwość, że na grudniowym spotkaniu Zarząd RBA zrobi przerwę w podwyżce stóp na początku 2023 roku.

Jednak tak się nie stało. Australijski regulator podniósł stopę procentową o 25 punktów bazowych (potwierdzając prognozy ekspertów), ale Philip Lowe powstrzymał się od jakichkolwiek sygnałów na końcowej konferencji prasowej w kontekście możliwej przerwy w zacieśnianiu polityki pieniężnej.

Wydawałoby się, że ta okoliczność mogłaby wesprzeć Ausiego - w rzeczywistości niepokojące prognozy kupujących aud/usd nie zostały potwierdzone. Ale jest jedno "ale" - jest to tekst towarzyszącego oświadczenia RBA. Philip Lowe nie poruszył tematu możliwej przerwy, ale sądząc po retoryce końcowego komunikatu, Bank Rezerw Australii nie dementuje podstawowej prognozy większości ekspertów, zgodnie z którą Bank Centralny w dającej się przewidzieć przyszłości przyjmie postawę wyczekującą. Fakt, że nastąpi to nieco później, niż przewidywano, nie ma większego znaczenia dla rynku walutowego.

Dlatego traderzy tak ostro zareagowali na raport o wzroście australijskiej gospodarki, który został opublikowany zaledwie dzień po posiedzeniu RBA. Słaby raport zasadniczo "przybliżył" datę możliwej przerwy, wzmacniając "gołębie" nastroje na rynku. Aussie znalazł się pod presją i tylko dzięki słabemu greenbackowi nabywcy aud/usd utrzymali się na poziomie 0,67, a nawet byli w stanie zorganizować dziś wzrost korekcyjny. Jednak, ogólnie rzecz biorąc, Aussie jest pod presją na całym rynku. Dla porównania, wystarczy spojrzeć na dynamikę pary krzyżowej aud/nzd, która spada od kilku dni. Sugeruje to, że gdyby nie "czynnik odstraszający" w postaci słabych pozycji usd, to Aussie byłby co najmniej na poziomie 0,66.

Powyższy raport naprawdę rozczarował traderó. Zamiast prognozowanego wzrostu o 6,2%, gospodarka Australii w trzecim kwartale wzrosła o 5,9% (w ujęciu rocznym). W ujęciu kwartalnym wskaźnik znalazł się również w czerwonej strefie (wzrost o 0,6% zamiast prognozowanego wzrostu o 0,5%). Struktura raportu sugeruje, że wysokie ceny i rosnące stopy procentowe ograniczały wydatki konsumentów. Nawiasem mówiąc, jest to kolejny sygnał, że agresywne zaostrzenie polityki pieniężnej RBA zmniejsza popyt konsumentów.

Tak więc, moim zdaniem, para aud/usd nie ma perspektyw na odzyskanie utraconych pozycji. Obecny wzrost ceny jest raczej korekcyjny, czyli tymczasowy. Wzrosty są powodem do otwierania krótkich pozycji. Głównym celem na dole jest poziom 0,6600 (górna granica chmury Kumo na D1, która pokrywa się z dolną linią wskaźnika Bollinger Bands).

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account