FX.co ★ Protokół z posiedzenia Fed bez zaskoczeń.

Główne amerykańskie indeksy giełdowe — DOW Jones, NASDAQ i S&P 500 - zakończyły środę minimalnymi spadkami. W rzeczywistości prawdziwego spadku nie było. Przynajmniej teraz nie możemy powiedzieć, że to już koniec wzrostów na amerykańskim rynku akcji. Opublikowany wczoraj wieczorem protokół Fed nie wywołał ostrej reakcji rynków, co wcale nie jest zaskakujące, gdyż zazwyczaj wszystkie poważne informacje trafiają na rynki zaraz po posiedzeniu Fed. Dlatego protokół Fed bądź "minutki FOMC", to tylko formalność. Co więc tym razem zawierał protokół Fed?

Przede wszystkim warto zwrócić uwagę, że większość członków Komitetu Monetarnego popiera dalszy wzrost głównej stopy procentowej. Jak mówiliśmy wcześniej, jednorazowe spowolnienie inflacji nic nie znaczy i na pewno nie świadczy o tendencji spadkowej tego wskaźnika. Członkowie Fedu uważają, że stopy procentowe w każdym razie trzeba będzie podnieść do poziomu, przy którym gospodarka "się ochładza". W tej chwili stopy procentowe znajdują się na "neutralnym poziomie", jednak nie wszyscy przedstawiciele FOMC z tym się zgadzają. Stąd wniosek, że stopy procentowe nie osiągnęły jeszcze tego poziomu, przy którym wywierałyby presję na gospodarkę. Niemniej jednak amerykańska gospodarka już zwalnia, o czym świadczą dwa ostatnie raporty o PKB.

Ponadto członkowie Komitetu Monetarnego przyznali, że w przyszłości tempo podwyżek stóp prawdopodobnie zostanie spowolnione, ale to też nie jest nowością, ponieważ teraz już wszyscy rozumieją, że stopy nie będą podnoszone w nieskończoność o 0,75%. Okres wysokiej inflacji może się przedłużyć, a stopa bezrobocia może wzrosnąć. Te dwa punkty wymagają komentarza. Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach Jerome Powell wielokrotnie powtarzał, że w gospodarce USA nie ma recesji i że można jej uniknąć w przyszłości. Na tym etapie rynek pracy jest bardzo silny, a stopa bezrobocia jest na najniższym poziomie od 50 lat. Jednak dalszy wzrost stóp nieuchronnie wywrze presję na gospodarkę i doprowadzi do wzrostu bezrobocia, a więc wskaźniki makroekonomiczne się pogorszą. Im dłużej inflacja będzie się utrzymywała na wysokim poziomie, tym bardziej będzie podnoszona główna stopa, wywołując z kolei presję na gospodarkę. To zła wiadomość dla indeksów giełdowych i akcji. Mimo wzrostu obserwowanego w ostatnich tygodniach na giełdzie, wielu ekspertów zaleca jednak, aby nie spieszyć się z kupowaniem akcji amerykańskich spółek, gdyż spodziewa się kolejnego potężnego spadku. Stopy procentowe mogą dość łatwo wzrosnąć o kolejne 1-1,5%. Jeżeli kolejny raport o inflacji nie pokaże poważnego spowolnienia tego wskaźnika, to na wrześniowym posiedzeniu podwyżka ponownie może wynieść 0,75%. Innymi słowy, warunki do inwestowania w akcje amerykańskich spółek pogarszają się, zwiększając popyt na bardziej bezpieczne aktywa.