Główne amerykańskie indeksy giełdowe - DOW Jones, NASDAQ i S&P 500 - zakończyły czwartek minimalnymi wzrostami, ale w poprzednich dniach odnotowały kolejne spadki. Tak więc wszystkie trzy indeksy nadal utrzymują się w pobliżu swoich rocznych minimów i znajdują się w trendzie spadkowym. Nie jest to zaskakujące, ponieważ fundamentalne tło nie zmieniło się w ostatnim czasie ani na jotę. Więc nie ma powodów do wzrostu. Ponadto najnowszy raport o inflacji wyraźnie pokazał, że oczekiwanie spowolnienia tempa zacieśniania polityki pieniężnej przez Fed jest po prostu naiwnością. Inflacja wzrosła do 9,1% r/r, chociaż najbardziej negatywne prognozy przewidywały jej wzrost do 8,8%. Przypomnijmy, że inflacja przyspiesza na tle stóp procentowych, wynoszących obecnie 1,75%. Czyli na razie inflacja nie reaguje w żaden sposób na działania regulatora. W związku z tym na półtora tygodnia przed kolejnym posiedzeniem Fed sytuacja wygląda następująco. W sumie możliwe są trzy scenariusze, z których jeden jest mało prawdopodobny. Przyjrzyjmy się więc wszystkim trzem scenariuszom.
Pierwszy scenariusz zakłada podwyżkę stóp o 0,5%. Dodaliśmy ten wariant jedynie dlatego, że Jerome Powell w jednym ze swoich ostatnich przemówień zauważył, że stopy procentowe mogą być podniesione o 0,5% lub 0,75%. Jednak prawdopodobieństwo realizacji tego scenariusza wynosi 0%. Inflacja nadal rośnie, więc potrzebne są poważniejsze środki, żeby ten wzrost zatrzymać.
Drugi scenariusz to podwyżka stóp procentowych o 0,75%. Uważamy, że prawdopodobieństwo realizacji tego wariantu wynosi 60%. Tak mało, ponieważ nie spowolniło nawet przyspieszenie inflacji w Stanach Zjednoczonych, nie mówiąc już o jej zatrzymaniu, co sygnalizuje, że obecne tempo zacieśniania polityki pieniężnej jest niewystarczające. Ogólnie rzecz biorąc, najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby jednak podniesienie stóp o 0,75%.
Trzeci wariant to podwyżka o 1,00%. Mówiliśmy o nim jeszcze na początku tego tygodnia przed publikacją raportu o inflacji w USA. Po publikacji raportu wiele światowych agencji i banków również zaczęło przewidywać 100-punktową podwyżkę, ponieważ jest to całkiem logiczne: jeśli obecne tempo zacieśniania polityki pieniężnej nie przynosi rezultatów, trzeba je zwiększyć. Prawdopodobieństwo realizacji tego scenariusza wynosi 40%.
Uważamy jednak, że stopy procentowe zostaną podniesione o 0,75%, gdyż ostatni raport zawierał dane o inflacji w czerwcu, i ostatnie posiedzenie Fed odbyło się również w czerwcu. Inflacja po prostu nie zdążyła zareagować na ostatnie zacieśnienie polityki pieniężnej. Dlatego uważamy, że Fed będzie działał ostrożnie i zdecyduje się na podwyżkę o 0,75%. Jednak w każdym razie nawet taki wariant wywrze nową presję na amerykański rynek akcji, rynek kryptowalut oraz wszystkie ryzykowne waluty (euro, funt).