logo

FX.co ★ Cena gazu w Europie przekracza 1900 USD. UE zbliża się ku przepaści

Cena gazu w Europie przekracza 1900 USD. UE zbliża się ku przepaści

Cena gazu w Europie przekracza 1900 USD. UE zbliża się ku przepaści

W środę cena giełdowa gazu na stronie ICE Futures gwałtownie podskoczyła do rekordowego poziomu – powyżej 1900 USD za 1000 m³ . Morgan Stanley przedstawił rozczarowującą prognozę - do końca tego roku nastąpi zauważalne spowolnienie gospodarcze w całej strefie euro, czemu sprzyjały utrzymujące się na rynkach obawy o znaczne ograniczenie dostaw energii z Rosji.

Tym samym koszt sierpniowych kontraktów futures na holenderskim hubie TTF wzrósł wczoraj o prawie 4%, osiągając 1 922,85 USD za 1000 m³ . Taki poziom cen gazu obserwuje się w Europie po raz pierwszy od 9 marca 2022 roku.

Od początku czerwca ceny giełdowe gazu w strefie euro podwoiły się. Na samym początku pierwszego letniego miesiąca szacowana cena lipcowych kontraktów była na poziomie 880,8 USD, a 23 czerwca cena gazu przekroczyła granicę 1500 USD, a następnie zbliżyła się do progu 1600 USD.

Gaz ziemny jest obecnie najpopularniejszym towarem na świecie i sprawcą globalnej inflacji. Tak szybki wzrost jego cen tłumaczy się informacją, że jego dostawy z Rosji do Europy są coraz mniejsze. Rosyjski gigant gazowy Gazprom ma wstrzymać dostawy gazu przez Nord Stream od 11 do 21 lipca, powołując się na planowaną konserwację rurociągu.

Niemcy są w tej chwili w ciężkiej sytuacji, gdyż oczywisty dziś niedobór surowców energetycznych grozi im załamaniem gospodarczym porównywalnym z kryzysem finansowym z 2008 roku. W największej gospodarce UE zarówno przedsiębiorcy, jak i zwykli konsumenci są zagrożeni brakiem prądu. Wstrzymane będą niezbędne dostawy dla kraju przez Nord Stream, a wśród niemieckich urzędników narastają obawy, że Moskwa nie uruchomi ich ponownie.

W panice niemiecki rząd gotów jest przywrócić elektrownie węglowe do eksploatacji do 10 GW mocy, ale analitycy przyznają, że ze względu na wysokie ceny węgla pomysł ten raczej nie przyniesie zbytniej ulgi rynkowi energii elektrycznej.

W związku z rekordowym wzrostem kosztów importowanych nośników energii oraz spadkiem wskaźników sektora produkcyjnego, w maju bilans handlu zagranicznego Niemiec stał się ujemny wynosząc 1 mld euro. Deficyt ten w głównej gospodarce UE zanotowano po raz pierwszy od 1991 roku.

Niedawno niemieckie władze ogłosiły, że prowadzą negocjacje w sprawie ratowania koncernu energetycznego Uniper, który w dzisiejszych warunkach traci 30 mln euro dziennie. Uniper musi pokryć niedobór rosyjskiego gazu na rynku spot, gdzie ceny rosną w niewyobrażalnym tempie. Nawet niemieckie firmy, takie jak chemiczny gigant BASF, przyznały, że z powodu gwałtownego skoku cen gazu będą musiały znacznie ograniczyć produkcję.

W związku z takimi negatywnymi perspektywami Deutsche Bank ogłosił już, że recesja w UE spowodowana racjonowaniem energii jest nieunikniona i podkreślił, że oprócz Niemiec, ze względu na szybki wzrost cen energii elektrycznej, ucierpią producenci oraz konsumenci zarówno we Włoszech, jak i we Francji.

Między innymi we Francji na pierwszy plan wysuwają się wielkie trudności z utrzymaniem ogromnej liczby elektrowni jądrowych. Kraje sąsiednie wykorzystują dodatkowe ilości gazu do produkcji energii elektrycznej dla Francji, mimo że Europa wciąż stara się gromadzić rezerwy na zimę.

Według danych niemieckiej Federalnej Agencji ds. Sieci eksport netto do Francji w czerwcu wyniósł ok. 600 tys. MWh energii elektrycznej wobec 300 tys. MWh importu netto osiągniętego rok wcześniej. Wielka Brytania codziennie dostarcza energię elektryczną do Francji, której wolumen jest porównywalny z 10% krajowym zapotrzebowaniem.

Amerykański konglomerat finansowy Morgan Stanley, patrząc na chmury zbierające się nad kontynentem europejskim, z przekonaniem stwierdził, że do końca tego roku nastąpi zauważalne spowolnienie gospodarcze w całej strefie euro.

Mowa tu jednak o bogatych krajach europejskich, a co z innymi rozwijającymi się gospodarkami, które coraz częściej muszą konkurować z tymi rozwiniętymi o dostawy LNG na globalnym rynku? Oczekuje się, że konsekwencje dla nich będą znacznie bardziej katastrofalne.

Na przykład w Pakistanie planowane przerwy w dostawie prądu pogrążają w ciemności nie tylko dzielnice, ale całe regiony. Centra handlowe i fabryki w dużych miastach po prostu są zamykane, a urzędnicy państwowi przechodzą na skrócony harmonogram pracy. Tajlandia poważnie ograniczyła import LNG z powodu wysokich cen, a Birma wstrzymała wszelkie zakupy LNG pod koniec zeszłego roku.

Cena gazu w Europie przekracza 1900 USD. UE zbliża się ku przepaści

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account