logo

FX.co ★ Przegląd pary GBP/USD 23 czerwca. Brytyjska inflacja

Przegląd pary GBP/USD 23 czerwca. Brytyjska inflacja

Przegląd pary GBP/USD 23 czerwca. Brytyjska inflacja

W środę ruch pary GBP/USD również nie wyróżniał się niczym niezwykłym, chociaż na ten dzień zaplanowano najważniejsze wydarzenie tygodnia, przynajmniej dla funta brytyjskiego. I nie chodzi nam o przemówienie Jerome'a Powella w Kongresie USA. W weekend pisaliśmy, że szef Fed raczej nie powie niczego nowego i odkrywczego zaledwie tydzień po posiedzeniu Fed. Dlatego w zasadzie nie spodziewaliśmy się reakcji rynku na to wydarzenie. Ważny jest jednak raport o brytyjskiej inflacji, na podstawie którego Bank Anglii podejmie decyzję o podwyżce stóp na początku sierpnia. Jednak omówimy ten raport nieco później, a teraz zauważmy, że para funt/dolar również weszła w fazę spokoju i konsolidacji, podobnie jak para euro/dolar. W ostatnich tygodniach, a może miesiącach, ruch obu par był niemal identyczny, co znacznie ułatwia zrozumienie procesów, jakie obecnie zachodzą na rynku walutowym.

Naszym zdaniem przyszłość dwóch głównych par w 80-90% zależy teraz od dolara, USA i Fedu. Fakt, że ruchy obu par są prawie identyczne, z naszego punktu widzenia, mówi samo za siebie. Jeśli tak jest, to cena amerykańskiej waluty będzie nadal rosła, ponieważ fundamentalne podłoże geopolityczne pozostaje na jej korzyść. Nawiasem mówiąc, ten wniosek wyjaśnia również, dlaczego rynek praktycznie nie zareagował na wzrost kluczowej stopy Banku Anglii. I to pięciokrotnie. Przypomnijmy, że do zeszłego tygodnia stopy Fed i BA były praktycznie równe, ale i tak jedynie dolar rósł (oczywiście w okresie średnioterminowym). Nawet w chwili, gdy wydaje się, że piąta podwyżka BA z rzędu została wypracowana, funt pozostaje bardzo blisko swoich dwuletnich minimów. Tym samym jego perspektywy pozostają wyjątkowo niekorzystne.

Inflacja w Wielkiej Brytanii ponownie wzrosła.

Wczorajszy raport o brytyjskiej inflacji pokazał kolejne przyspieszenie, obecnie do 9,1% r/r. Niektórzy uważają tę wartość za sprzeczną, ponieważ całkowicie pokrywała się z tą prognozowaną. Wygląda na to, że nastąpił kolejny wzrost wskaźnika cen konsumpcyjnych i że mieści się on w prognozie. Traderzy byli również nieco zdezorientowani podstawowym wskaźnikiem CPI (z wyłączeniem cen energii i żywności), który wyniósł 5,9% r/r przy prognozie 6,0-6,1% i poprzedniej wartości 6,2%. Oznacza to, że mamy nawet lekkie spowolnienie inflacji bazowej. Z miesiąca na miesiąc inflacja rosła również w prognozie – o 0,7%. Tak więc początkowo nie wiadomo było, jak zareagować na te liczby, dopiero po pewnym czasie stało się to jasne. Przypomnijmy, że reakcja rynku ma miejsce tylko wtedy, gdy rzeczywista wartość nie pokrywa się z prognozą. W naszym przypadku zbieżność jest prawie stuprocentowa, a sam raport praktycznie nic nie znaczy ani dla Banku Anglii, ani dla funta szterlinga.

Wyjaśnijmy to dokładniej. Miesiąc temu w Stanach Zjednoczonych inflacja również spadła o kilka dziesiątych procenta, a w następnym miesiącu ponownie wzrosła do rekordowych poziomów. Tak więc jedno spowolnienie wskaźnika nie oznacza absolutnie nic. W związku z tym Bank Anglii raczej nie zdecyduje się na przerwę w zacieśnianiu polityki pieniężnej. Inflacja w Wielkiej Brytanii jest teraz nawet wyższa niż w USA. Z naszego punktu widzenia, biorąc pod uwagę niskie tempo zacieśniania polityki pieniężnej w Wielkiej Brytanii, aby osiągnąć swój cel, stopa powinna dalej być podnoszona. Z pewnością sam bank zdaje sobie z tego sprawę. Co więcej, nawet jeśli założymy, że inflacja już nie będzie rosła i jesteśmy na samym początku jej cyklu spadkowego, to i tak powinna się obniżać pod wpływem czynnika zewnętrznego, czyli wzrostu stopy BA. Tak więc, choć prognozy nie zostały przekroczone, inflacja i tak przyspieszyła, a BA jest po prostu zobligowany do dalszego zacieśniania. Dla funta nic to nie oznacza, gdyż rynek, jak widać na początku artykułu, bardziej reaguje na dane ze Stanów Zjednoczonych, geopolityki i dolara.

Przegląd pary GBP/USD 23 czerwca. Brytyjska inflacja

Średnia zmienność pary GBP/USD w ciągu ostatnich 5 dni handlowych wynosi 174 punkty, czyli jest to wartość "bardzo wysoka". W czwartek 23 czerwca spodziewamy się zatem ruchu wewnątrz kanału, ograniczonego przez poziomy 1,2115 i 1,2463. Odwrócenie się wskaźnika Heiken Ashi w dół sygnalizuje możliwą nową próbę wznowienia trendu spadkowego.

Najbliższe poziomy wsparcia:

W1 – 1,2207

W2 – 1,2085

W3 – 1,1963

Najbliższe poziomy oporu:

O1 – 1,2329

O2 – 1,2451

O3 – 1,2573

Rekomendacje handlowe:

Para GBP/USD w 4-godzinnym przedziale czasowym rozpoczęła dzienny tryb pokonywania średniej ruchomej. Tak więc w tej chwili istnieje duże prawdopodobieństwo "swingów", więc możesz handlować na podstawie odwróceń wskaźnika Heiken Ashi lub przerwać handel, dopóki ruch trendu nie zostanie wznowiony.

Objaśnienia do ilustracji:

Kanały regresji liniowej - pomagają określić aktualny trend. Jeśli oba są skierowane w tym samym kierunku, oznacza to, że trend jest w danej chwili silny.

Linia średniej ruchomej (ustawienia 20,0, wygładzona) - określa krótkoterminowy trend i kierunek, w którym należy w danej chwili handlować.

Poziomy Murraya - docelowe poziomy dla ruchów i korekt.

Poziomy zmienności (czerwone linie) – prawdopodobny kanał cenowy, w którym para będzie się znajdować następnego dnia, w oparciu o aktualne wskaźniki zmienności.

Wskaźnik CCI – jego wejście w obszar wyprzedania (poniżej -250) lub w obszar wykupienia (powyżej +250) oznacza, że zbliża się odwrócenie trendu w przeciwnym kierunku.

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account