logo

FX.co ★ Przegląd pary GBP/USD. 17 lutego. Boris Johnson robi, co w jego mocy, aby odwrócić uwagę od skandalu, angażując się w konflikt ukraińsko-rosyjski.

Przegląd pary GBP/USD. 17 lutego. Boris Johnson robi, co w jego mocy, aby odwrócić uwagę od skandalu, angażując się w konflikt ukraińsko-rosyjski.

Przegląd pary GBP/USD. 17 lutego. Boris Johnson robi, co w jego mocy, aby odwrócić uwagę od skandalu, angażując się w konflikt ukraińsko-rosyjski.

W środę para walutowa GBP/USD kontynuowała handel w niezrozumiałym "swing tradingu". Cena od dłuższego czasu utrzymuje się między poziomami 1,3500 a 1,3600, co jakiś czas próbując wyjść z tego przedziału. Nie jest to jednak kanał boczny, któremu zazwyczaj towarzyszy niska zmienność i bardzo słabe ruchy. W naszym przypadku ruchy są dość gwałtowne, często zdarzają się odwrócenia cen, które nie są spowodowane statystykami makroekonomicznymi ani tłem fundamentalnym. Tak więc nadal możemy powiedzieć, że para znajduje się teraz w kanale bocznym, chociaż nie ma tu wyraźnych granic, więc jest on całkowicie bezużyteczny dla traderów. W 24-godzinnym przedziale czasowym charakter ruchu jest jeszcze lepiej widoczny - przeważają duże świece z długimi "ogonami". Można nawet powiedzieć, że para funt/dolar znalazła pewien "obszar pełnego bilansu", w którym na obecną chwilę ustalono uczciwy kurs wymiany.

Teraz, aby rozpocząć nowy trend, potrzebne są nowe podstawowe czynniki. I nie chodzi o to, że ich nie ma, ale są one sprzeczne. Weźmy dla przykładu Bank Anglii i Fed. Z jednej strony Fed zamierza podnieść stopy procentowe w 2022 r., co powinno wspierać dolara w dłuższej perspektywie. Z drugiej strony to Bank Anglii już dwukrotnie podnosił kluczową stopę, czyli to on jest obecnie zaangażowany w zacieśnianie polityki pieniężnej, w związku z tym funt powinien rosnąć. Po trzecie, zacieśnianie polityki pieniężnej zarówno w USA, jak i w Wielkiej Brytanii odbywa się pod auspicjami walki z inflacją. Jednak inflacja wcale nie spada, jeśli spojrzeć na działania, które zostały już podjęte przez oba banki. Nie jest faktem, że wzrost stóp procentowych doprowadzi do spowolnienia inflacji zarówno w Królestwie, jak i w Stanach Zjednoczonych. W związku z tym polityka pieniężna obu banków centralnych może ulec zmianie.

Boris Johnson angażuje się w konflikt ukraińsko-rosyjski.

Jednocześnie brytyjski premier niemal codziennie komentuje kryzys w Europie Wschodniej. Jego zachowanie jest bardzo podobne do taktyki Donalda Trumpa, byłego prezydenta USA. Wielokrotnie porównywaliśmy zachowanie Johnsona i Trumpa, w którym jest wiele wspólnego. W tej chwili Johnson robi wszystko, co w jego mocy, aby odwrócić uwagę mediów i opinii publicznej od swojej osoby. Wszyscy znamy historię "imprez koronawirusowych" rządu brytyjskiego. Kilku członków brytyjskiego parlamentu opuściło już z tego powodu swoje stanowiska, ale nie Johnson. Zdaje on sobie sprawę, że historia "służbowych spotkań przy winie" na Downing Street 10 może go kosztować fotel premiera, nie mówiąc już o drugiej kadencji. Warto by było pozostać na stanowisku przynajmniej do końca tej pierwszej. Nie tylko opozycja jest teraz przeciwko niemu, ale także członkowie jego partii, którzy wiedzą, że im niższe notowania dla Johnsona, tym niższe notowania dla Partii Konserwatywnej, więc mogą oni ponieść w następnych wyborach parlamentarnych taką samą miażdżącą porażkę jak kilka lat temu Partia Pracy. Oczywiście chcieliby tego uniknąć, a Johnson chce uniknąć wotum nieufności. Dlatego strumień komentarzy premiera Wielkiej Brytanii płynie bez końca.

Zagroził już Moskwie "twardą reakcją", jeśli rozpocznie się inwazja na Ukrainę. Zasugerował, aby Europa zrezygnowała z Gazpromu i znalazła alternatywę dla rosyjskiego gazu, zasugerował również rezygnację z projektu Nord Stream 2, a także niemal codziennie głosi, że Moskwa może przeprowadzić atak "w ciągu najbliższych 48 godzin". Ponadto, według brytyjskiego wywiadu, Rosja rozmieszcza szpitale polowe na granicy z Ukrainą, a wojska rosyjskie zbliżają się do granicy z Ukrainą. Według Johnsona może to jedynie wskazywać na zbliżający się atak. Jeśli Moskwa nadal będzie eskalować konflikt w Europie Wschodniej, Johnson obiecuje "ujawnić rosyjskie posiadłości" w Londynie. Innymi słowy, obiecał opublikować listę osób posiadających luksusowe nieruchomości i firmy w Londynie, a także zabronić rosyjskim firmom pozyskiwania kapitału na brytyjskim rynku finansowym. Generalnie konflikt jest wciąż bardzo daleki od rozwiązania, a wszyscy jego uczestnicy starają się go maksymalnie wykorzystać, często dążąc do osobistych celów.

Przegląd pary GBP/USD. 17 lutego. Boris Johnson robi, co w jego mocy, aby odwrócić uwagę od skandalu, angażując się w konflikt ukraińsko-rosyjski.

Średnia zmienność pary GBP/USD wynosi obecnie 89 punktów dziennie, czyli jest to wartość "średnia". W czwartek 17 lutego spodziewamy się zatem ruchu wewnątrz kanału, ograniczonego przez poziomy 1,3495 i 1,3673. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi w dół sygnalizuje nową rundę ruchu w dół w ramach "swingu".

Najbliższe poziomy wsparcia:

W1 – 1,3550

W2 – 1,3519

W3 – 1,3489

Najbliższe poziomy oporu:

O1 – 1,3580

O2 – 1,3611

O3 – 1,3641

Zalecenia handlowe:

Para GBP/USD w 4-godzinnym przedziale czasowym nadal znajduje się w pobliżu ruchu w trybie "swing". Zatem w tej chwili można rozważyć długie pozycje z celami 1,3611 i 1,3641 przed odwróceniem w dół wskaźnika Heiken Ashi, ale należy wziąć pod uwagę wysokie prawdopodobieństwo kanału płaskiego. Zaleca się rozważenie krótkich pozycji, jeśli para ustabilizuje się poniżej średniej ruchomej, z celami 1,3519 i 1,3495, ale należy również uważać na kanał płaski.

Zalecenia do ilustracji:

Kanały regresji liniowej - pomagają określić aktualny trend. Jeśli oba są skierowane w tym samym kierunku, oznacza to, że trend jest w danej chwili silny.

Linia średniej ruchomej (ustawienia 20,0, wygładzona) - określa krótkoterminowy trend i kierunek, w którym należy w danej chwili handlować.

Poziomy Murraya - docelowe poziomy dla ruchów i korekt.

Poziomy zmienności (czerwone linie) – prawdopodobny kanał cenowy, w którym para będzie się znajdować następnego dnia, w oparciu o aktualne wskaźniki zmienności.

Wskaźnik CCI – jego wejście w obszar wyprzedania (poniżej -250) lub w obszar wykupienia (powyżej +250) oznacza, że zbliża się odwrócenie trendu w przeciwnym kierunku.

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account