W piątek amerykańskie akcje wzrosły po danych o inflacji, które doprowadziły do tego, że Rezerwa Federalna nie będzie musiała forsować planów zacieśnienia polityki pieniężnej.
S&P 500 dodał 0,65%, a Nasdaq 100 0,7%, ponieważ zgodni z oczekiwaniami główny wskaźnik wyniósł 6,8%, najwyższy od 1982 roku. W międzyczasie rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych spadła do 1,47% po jej obniżeniu przez inwestorów w oczekiwaniu na zmianę tempa zacieśniania polityki przez Fed, co z kolei doprowadziło do spadku dolara.
Inwestorzy z niecierpliwością czekali na raport o inflacji i posiedzenie Rezerwy Federalnej w przyszłym tygodniu, które rzucą światło na tempo stopniowych obniżek i podwyżek stóp procentowych, po tym jak prezes Jerome Powell powiedział, że bank centralny powinien rozważyć szybsze wycofanie stymulacji.
Założyciel 22V Research Dennis DeBoucher powiedział: "...Ludzie myśleli, że będzie znacznie gorzej. Z pewnością jest to nadal wysoki wskaźnik, który jednak powinien rozwiać obawy, że Fed zdusi wzrost".
Raport mówi również, że na rynki wpływa niepewność związana z wirusem omicron. Wydaje się, że Stany Zjednoczone zmierzają w kierunku kryzysu wraz ze wzrostem liczby przypadków zakażenia wirusem i hospitalizacji. Podobnie firmy z siedzibą w Londynie zaczęły polecać tysiącom pracowników pracę z domu. Niemniej jednak nastroje konsumentów w USA poprawiają się, a jeden ze wskaźników wskazuje na wzrost zaufania w porównaniu z dziesięcioletnim minimum w listopadzie.
Dyrektor ds. inwestycji w Independent Advisor Alliance Chris Zaccarelli powiedział: "Uważamy, że giełda będzie nadal rosła, ponieważ wydatki konsumentów pozostają wysokie, a zyski przedsiębiorstw nadal rosną, ale w ciągu najbliższych 6-12 miesięcy zmienność prawdopodobnie wzrośnie. Ponieważ inflacja, stopy procentowe i polityka Fed będą nadal rosły, wszytko będzie się zmieniało znacznie szybciej, niż wcześniej. A co najważniejsze, inwestorzy powinni zachować dywersyfikację swojego portfela i nie powinni zbytnio polegać na jednym obszarze.