Absolutnie wszystkie wskaźniki makroekonomiczne w Stanach Zjednoczonych nie spełniły oczekiwań. Zwłaszcza zamówienia na dobra trwałego użytku, których wolumen spadł o 0,5 proc., chociaż oczekiwano, że wzrosną o 0,3 proc. Jednak dolar rósł dalej. Chociaż właśnie zamówienia były uważane za główną wiadomość dnia, która zdeterminuje dynamikę rynku. Zmniejszenie zamówień powinno było doprowadzić do zupełnie innego rezultatu. Chodzi o szereg innych wskaźników, które w dużej mierze miały pozostać bez zmian. Jednak liczba wstępnych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 71 tysiąc, podczas gdy prognozowano tylko 6 tysięcy. Z kolei liczba ponownych wniosków, która powinna była zmniejszyć się o 39 tysięcy, faktycznie spadła o 60 tysięcy, więc nie był to spadek symboliczny, lecz dość zauważalny, który akurat zrekompensował spadek zamówień na dobra trwałego użytku. Ponadto sprzedaż nowych domów wzrosła o 0,4 proc. Wzrost oczywiście nie jest duży, ale biorąc pod uwagę, że spodziewaliśmy się spadku o 2,0 proc., wygląda to zupełnie inaczej. Okazuje się, że początkowo spodziewali się niewielkiego wzrostu wolumenu zamówień, połączonego ze stałą liczbą wniosków o zasiłek dla bezrobotnych i zauważalnego spadku sprzedaży nieruchomości. Aczkolwiek nastąpiło zdecydowane zmniejszenie zamówień, połączone z już zauważalnym spadkiem wniosków i ciągłym wzrostem sprzedaży nieruchomości. Tak więc dane były raczej pozytywne, co spowodowało dalszy wzrost dolara.
Zamówienia na dobra trwałego użytku (Stany Zjednoczone):
Dzisiaj, ze względu na dzień wolny od pracy w Stanach Zjednoczonych, z okazji Święta Dziękczynienia, a także zupełnie pusty kalendarz makroekonomiczny w Europie, rynek stanie w miejscu.
Para walutowa GBPUSD poruszając się w trendzie spadkowym, przebiła poziom wsparcia 1,3350. Ten ruch wskazuje na dominujące zainteresowanie krótkimi pozycjami wśród uczestników rynku.
Wykres dzienny pokazuje schodkowy ruch, który łączy cykle impulsu i korekty. To korzystny sygnał dla scenariusza średnioterminowego.
Instrument techniczny RSI porusza się pomiędzy 30 a 50 liniami na interwale czterogodzinnym i dziennym, co ma pozytywny wpływ na wolumen krótkich pozycji.
Oczekiwania i perspektywy:
Można przypuścić, że uczestnicy rynku znajdują się na etapie ustalanie cen na nowych poziomach cenowych, gdzie możliwa jest niewielka stagnacja-cofnięcie kursu. Kolejny wzrost wolumenu pozycji krótkich oczekiwany jest podczas odnowienia lokalnego minimum z dnia poprzedniego – 1,3315.
Kompleksowa analiza wskaźników daje sygnał kupna oparty na krótkoterminowym interwale ze względu na cofnięcie ceny. Instrumenty techniczne na interwale czterogodzinnym i dziennym sygnalizują wyprzedaż w cyklu spadkowym.