4-godzinny przedział czasowy
Szczegóły techniczne:
Górny kanał regresji liniowej: kierunek - w dół.
Dolny kanał regresji liniowej: kierunek - w bok.
Średnia ruchoma (20; wygładzona) - w górę.
CCI: 5,6096
Para walutowa EUR/USD ponownie nie wykazała we wtorek niczego wybitnego. W zasadzie tymi słowami możemy rozpoczynać nasze artykuły prawie codziennie, ponieważ para nadal porusza się tak wolno, jak to możliwe. W większości przypadków uczestnicy rynku przesuwają parę o 40-50 punktów dziennie, czyli bardzo mało. Musimy zrozumieć, że jeśli para przechodzi od minimum dnia do maksimum, to określona część ruchu przypada w nocy. Co więcej, wieczorem, kiedy nie polecamy handlu intraday, jest już maksymalnie 35 punktów ruchu. I nawet jeśli traderom uda się wejść na rynek przy jak najniższym poziomie i wyjść na jak najwyższym, pod warunkiem, że transakcja będzie tylko jedna, a para będzie poruszać się w tym samym kierunku przez cały dzień, będzie można zarobić 25 punktów. Jest zbyt wiele "jeśli", a cena w rzeczywistości tak się nie porusza. W związku z tym otrzymujemy znacznie bardziej złożone ruchy intraday, które w zasadzie nie pozwalają nam na zarabianie pieniędzy. W 4-godzinnym przedziale czasowym obraz jest jednocześnie nieco prostszy i nieco bardziej skomplikowany. Przede wszystkim należy zauważyć, że 80% ruchów par euro/dolar i funt/dolar w ostatnich miesiącach się pokrywa. Oznacza to, że czynniki, które napędzają te dwie pary, są również takie same. Tylko Stany Zjednoczone mogą być miejscem narodzin tych czynników, ponieważ to amerykańska waluta łączy dwie główne pary walutowe. Jest to łatwiejsze, ponieważ można tutaj trzymać otwarte transakcje przez kilka dni i zwracać uwagę na nawet dłuższe przedziały czasowe, np. 24-godzinny, podczas analizy którego już kilkakrotnie mówiliśmy o bardzo prawdopodobnym wznowieniu globalnego trendu wzrostowego.
W rezultacie określona część traderów mogła otwierać długie pozycje z poziomu 1,1760, przy którym para wahała się od kilku tygodni. Jest to trudniejsze – bo ruchy na 4-godzinnym przedziale czasowym są z reguły niewielkie. W rezultacie możemy powiedzieć, że para porusza się teraz w dowolnym kierunku z dużym trudem, a obraz techniczny w ogóle się nie zmienia. A jak może się to zmienić, skoro para rośnie lub spada o 20 punktów dziennie?
To samo dotyczy fundamentalnego tła. Chociaż na rynku walutowym zawsze jest na co zwrócić uwagę. Gdyby same rynki zwracały uwagę na coś nowego, ruchy byłyby bardziej aktywne. Para od kilku miesięcy wykazuje "super zmienność", a więc oznacza to, że "fundamenty" i "makroekonomia" praktycznie nie są obecnie interesujące dla traderów. Możemy więc jedynie zakładać, kiedy obecny słaby ruch się skończy i co może na niego wpłynąć. Ostatnio w Stanach pojawił nowy problem, który w rzeczywistości nim nie jest. W USA dług publiczny urósł do prawie 30 bilionów dolarów, co jest limitem, którego rząd nie może przekroczyć. Jeśli rząd nie będzie mógł zaciągnąć nowych długów, sparaliżuje to pracę Ministerstwa Finansów, o czym już kilkakrotnie mówiła Janet Yellen. Dlaczego więc nie jest to problemem? Limit zadłużenia został podniesiony 74 razy od początku XX wieku, a więc zostanie podniesiony 75 razy. Mówiąc prościej, Kongres może w każdej chwili zaakceptować zwiększenie limitu długu publicznego. W ten sposób rząd USA może emitować nowe obligacje, a przetrzymanie technicznej niewypłacalności nie leży w interesie tego kraju. Nie byłoby to korzystne ani dla Demokratów, ani dla Republikanów. Nie ma więc wątpliwości, że obie partie rządzące tym razem dojdą do porozumienia bez żadnych problemów. Co w praktyce oznacza kwota 28,5 bln USD (na tyle szacuje się obecnie dług publiczny USA)? Po pierwsze, liczba ta jest większa niż PKB USA, który szacuje się na 22 biliony dolarów. Tak więc w tej chwili dług publiczny wynosi ponad 130% PKB. Po drugie, oznacza to, że każdy Amerykanin jest winien średnio 85 000 dolarów. Te liczby wyglądają dość przerażająco, ale w praktyce nie jest aż tak źle. Po pierwsze, większość tej kwoty składa się z długów wobec ich samych. Wiele krajów jest posiadaczami amerykańskich obligacji za granicą, ale ich łączne roszczenia w Stanach Zjednoczonych nie wynoszą 28,5 biliona dolarów. Innymi słowy, tylko część z tych 28,5 biliona dolarów to wierzyciele zewnętrzni. Część długu należy do Fed – amerykańskiego banku centralnego. Kolejną część długu stanowią fundusze rządu amerykańskiego i dług krajowy. Na przykład fundusze stanowe są właścicielami 6 bilionów długu rządu USA. Gdy odejmiemy te 6 bilionów dolarów, stosunek długu publicznego do PKB wynosi 1:1. Ponadto Fed, jako niezależny bank centralny od rządu, ma prawo wykupić wszelkie długi. Fed może wydrukować dowolną ilość pieniędzy, aby spłacić dług rządu USA lub go odkupić. Wszak nawet w ramach programu QE Fed kupuje obligacje rządowe z otwartego rynku (długi rządu amerykańskiego). A ponieważ dolar amerykański pozostaje najbardziej stabilną i popularną walutą na świecie, Fed może bezkarnie drukować niemal każdą kwotę pieniędzy, które następnie znika w światowej gospodarce, nie powodując hiperinflacji w USA, gdyż dolary są używane na całym świecie. Gdyby Bank Białorusi zaczął drukować pieniądze na taką skalę, kraj szybko ogarnęłaby inflacja, proporcjonalna do wydrukowanej kwoty. A dolary amerykańskie szybko się rozchodzą na całym świecie, więc inflacja w USA wynosi tylko 5,4%. I nawet wtedy, gdy zniesiono ograniczenia dotyczące kwarantanny w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich kilku miesięcy. A 5% inflacja to wciąż za mało, biorąc pod uwagę, ile bilionów dolarów wlano w amerykańską gospodarkę.
Zmienność pary walutowej euro/dolar na dzień 4 sierpnia wynosi 53 punkty i jest określana jako "średnia". Dlatego spodziewamy się, że para będzie dziś poruszać się między poziomami 1,1810 i 1,1916. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi w górę zasygnalizuje możliwe wznowienie ruchu wzrostowego.
Najbliższe poziomy wsparcia:
W1 – 1,1841
W2 – 1,1780
W3 – 1,1719
Najbliższe poziomy oporu:
O1 – 1,1902
O2 – 1,1963
O3 – 1,2024
Zalecenia handlowe:
Para EUR/USD rozpoczęła rundę korekty w dół. Dlatego dzisiaj powinniśmy rozważyć opcje otwarcia nowych longów z celami 1,1902 i 1,1916 po odwróceniu się w górę wskaźnika Heiken Ashi lub w przypadku odbicia ceny od średniej ruchomej. Sprzedaż pary będzie możliwa dopiero po powrocie ceny poniżej linii średniej ruchomej z celami 1,1810 i 1,1780.