logo

FX.co ★ EUR/USD. Antyrekordy greenbacka i zielony IFO

EUR/USD. Antyrekordy greenbacka i zielony IFO

Indeks dolara amerykańskiego nadal spada. Podczas środowej sesji azjatyckiej odnowił swoje dwuletnie minimum i znalazł się na poziomie 89,57. Ostatni raz indeks był na tak niskich poziomach w styczniu 2018 roku. Ta dynamika znalazła odzwierciedlenie w głównych parach dolara. Na przykład para euro-dolar odnowiła wielomiesięczne maksima, zbliżając się do granic 23. figury. W mniejszym lub większym stopniu dolar znajduje się pod presją innych par "głównej" grupy.

Amerykańska waluta znalazła się pod dodatkową presją po wczorajszych publikacjach makroekonomicznych i komentarzach przedstawicieli Fed. Nie zostało ani śladu dawnego zaufania byków dolarowych: wszystkie sygnały o charakterze fundamentalnym wskazują, że Fed utrzyma obecne parametry polityki pieniężnej w dającej się przewidzieć przyszłości, nawet pomimo gwałtownego wzrostu wskaźników inflacji. A jeśli w zeszłym tygodniu traderzy "chwytały się brzytwy" (wskazując na jastrzębie aluzje z ostatniego protokołu Fed), to w tej chwili ostatnie nadzieje dolarowych byków w końcu upadły. Po publikacji doniosłego raportu o wzroście inflacji w Stanach Zjednoczonych zabrali głos prawie wszyscy przedstawiciele amerykańskiego regulatora. I wszyscy jednogłośnie zapewniali traderów, że Bank Centralny nie dostosuje swojej polityki, reagując tylko na jeden raport.

 EUR/USD. Antyrekordy greenbacka i zielony IFO

W szczególności wczoraj wiceprezes Fed, Richard Clarida, po raz kolejny wygłosił "gołębią" tezę. Powiedział, że "kiedyś" oczywiście nadejdzie czas na omówienie wycofania programu luzowania ilościowego, ale teraz jest za wcześnie, aby o tym mówić. Jednocześnie Clarida podkreślił, że oceniając perspektywy polityki pieniężnej, należy brać pod uwagę nie tylko dynamikę wskaźnika cen konsumpcyjnych, ale także wzrost płac i produktywności, a także zatrudnienie i liczbę ludności aktywnej. Tym samym wiceprezes Fed przypomniał inwestorom, że ostatnie Nonpharmy były sporym rozczarowaniem - wszystkie elementy publikacji znalazły się w "czerwonej strefie". Członek Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej Randal Quarles, który nie skomentował jeszcze ostatniej informacji o inflacji, również dodał wczoraj oliwy do ognia. Poparł swoich kolegów, stwierdzając, że presja inflacyjna będzie prawdopodobnie "tymczasowa", więc nie ma powodu do rewizji parametrów polityki pieniężnej.

Presję na dolara wywierały też raporty makroekonomiczne, które wczoraj ukazały się w USA. Na przykład wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów nieoczekiwanie znalazł się w "czerwonej strefie", choć eksperci przewidywali spowolnienie wskaźnika. Jednak rzeczywiste liczby okazały się niższe od prognozowanych: wskaźnik wyniósł około 117,2 punktu, podczas gdy prognoza wzrostu wyniosła 119 punktów. Jednocześnie wynik kwietniowy został zrewidowany w dół. Inne raporty rozczarowały. W szczególności indeks produkcyjny Fed-Richmond również spadł poniżej prognozowanych wartości, a wolumen sprzedaży domów na rynku pierwotnym USA spadł w kwietniu o prawie 6%.

Jednak europejska waluta otrzymała wczoraj wsparcie ze strony raportów IFO. Tym samym niemiecki wskaźnik oczekiwań ekonomicznych po raz pierwszy od lutego 2018 r. przekroczył 100 pkt na tle postępującej poprawy sytuacji epidemiologicznej i masowych szczepień ludności. Wskaźnik otoczenia biznesowego również wszedł do zielonej strefy, osiągając 92 pkt (najlepszy wynik od kwietnia 2019 r.). Tutaj należy przypomnieć, że najnowsze doniesienia ZEW znalazły się również w zielonej strefie. W szczególności indeks nastrojów biznesowych w Niemczech podskoczył do 84 pkt, jest to najlepszy wynik od 20 lat.

Wcześniej euro było również wspierane przez indeksy PMI. Wskaźniki francuskie, włoskie i ogólnoeuropejskie weszły do "zielonej strefy", odzwierciedlając procesy ożywienia zarówno w sektorze produkcyjnym, jak i usługowym. Dopiero niemiecki wskaźnik aktywności gospodarczej w przetwórstwie przemysłowym przyspieszył - spadł poniżej prognozowanego poziomu, wykazując niewielki spadek. Mimo to wskaźnik utrzymywał się znacznie powyżej wartości 50 pkt (64 pkt), co wskazuje na poprawę sytuacji w tym obszarze gospodarki. Jednocześnie indeks PMI w sektorze usług w Niemczech przekroczył prognozowany poziom (53 pkt wobec prognozy wzrostu do 51 pkt). Wyniki te odzwierciedlają optymizm europejskich przedsiębiorców co do perspektyw ożywienia regionalnej gospodarki.

Dodatkowym wsparciem dla euro jest fakt, że niektórzy członkowie EBC dopuszczają wcześniejsze wycofanie programu luzowania ilościowego. I choć szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde sprzeciwiła się pochopnym decyzjom w tym kierunku, to pewny brak korelacji z Fed co do perspektyw zacieśnienia parametrów polityki pieniężnej pozwala bykom pary euro/dolara na podbicie nowych szczytów cenowych.

 EUR/USD. Antyrekordy greenbacka i zielony IFO

Z technicznego punktu widzenia para EUR/USD znajduje się pomiędzy środkową i górną linią wskaźnika Wstęg Bollingera na wykresie dziennym, tygodniowym i miesięcznym. Na W1 i MN wskaźnik Ichimoku nadal pokazuje byczy sygnał "Paradę linii", który wskazuje na priorytet długich pozycji. Długie pozycje można rozważać z głównym celem na poziomie 1,2305 - jest to górna linia Wstęg Bollingera na wykresie tygodniowym. Jest za wcześnie, aby mówić o wyższych wartościach: kupujący EUR/USD muszą najpierw pokonać poziom 1,2300, a następnie umocnić się do poziomu 23. figury.

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account