logo

FX.co ★ Rynek balansuje na krawędzi załamania, co w tej chwili wcale nie jest oczywiste

Rynek balansuje na krawędzi załamania, co w tej chwili wcale nie jest oczywiste

 Rynek balansuje na krawędzi załamania, co w tej chwili wcale nie jest oczywiste

Kryptowaluta numer jeden na świecie na razie kontynuuje korektę. Pomimo tego, że bitcoin znajduje się w pobliżu swoich absolutnych maksimów, w najbliższym czasie nie możemy spodziewać się ich odnowienia. Oczywiście, wszystko może się zdarzyć, kryptowaluta nie jest odporna na "czynnik Elona Muska". Ale rzeczywistość jest taka, że na rynku wiele się mówi, że cena bitcoina będzie nadal rosła, ale teraz nie ma tak wielu realnych czynników wzrostu dla kryptowaluty. Zacznijmy od tego, że eksperci i inwestorzy, którzy już posiadają bitcoin, nadal krzyczą ze wszystkich stron o szalonym wzroście bitcoina. Ponieważ ta kryptowaluta (jak każda inna) jest hype, im bardziej ludzie wierzą w rozwój "bitka", tym więcej inwestycji, tym bardziej cena rośnie, przynosząc zysk tym, którzy inwestowali w kryptowalutę przez długi czas. Okazuje się, że ci, którzy już posiadają bitcoiny, muszą przyciągać nowych nabywców, aby aktywa nadal rosły.

Zasada piramidy finansowej. Ogólnie rzecz biorąc, perspektywy bitcoina na przyszłość leżą teraz w płaszczyźnie tego, ilu ludzi uwierzy, że bitcoin może wzrosnąć do 100 000 dolarów za monetę, a może do 200 000 dolarów. Nie należy również zapominać, że banki centralne i rządy wielu krajów na całym świecie nie pozostawią segmentu kryptowalut w spokoju. Widzieliśmy w ostatnich tygodniach, jaką decyzję podjęto w sprawie kryptowalut w Indiach. W bardziej liberalnych krajach bitcoin i jego bracia mogą po prostu zostać opodatkowani i próbować wycisnąć to z rządowych walut cyfrowych. W końcu głównym atutem bitcoina pozostaje jego anonimowość i rosnąca wartość. Innymi słowy, najprościej rzecz ujmując, jest ona wykorzystywana jako środek płatniczy przez tych, którzy mają coś do ukrycia, lub jest kupowana po to, by po prostu na niej zarobić. Tę specyfikę należy dobrze zrozumieć, aby zrozumieć, że bitcoin może upaść w każdej chwili, ponieważ sam w sobie nie jest nic wart.

Fundamentalne tło dla bitcoina również nie jest obecnie najbardziej korzystne. Janet Yellen i Jerome Powell po raz kolejny skrytykowali cyfrowe złoto, władze Indii przygotowują się do całkowitego zakazu kryptowalut, a niektórzy eksperci uważają, że Fed będzie zwalczał niepaństwowe "cyfrowe aktywa" wszelkimi dostępnymi środkami. Dodatkowo, gospodarka amerykańska odbudowuje się w dobrym tempie, co może zmniejszyć atrakcyjność bitcoina jako zbyt ryzykownego aktywa. Jednocześnie gospodarka amerykańska jest nadal pompowana pieniędzmi, które muszą być gdzieś wydane. A duże obawy uczestników rynku przed przyspieszającą inflacją w USA w najbliższych latach mogą nadal skłaniać ich do inwestowania w najbardziej dochodowe aktywa, jakim jest obecnie bitcoin. Podsumowując, w tej chwili istnieje wystarczająco dużo czynników wzrostu i czynników spadku. Ważna jest równowaga między nimi. Jeśli szala przechyli się w jedną stronę, może to doprowadzić do wznowienia trendu wzrostowego lub jego zakończenia. Dyrektor generalny giełdy kryptowalutowej Chatex, Michael Ross-Johnson, uważa na przykład, że bitcoin już dawno powinien zacząć spadać, ponieważ wielu inwestorów wraca do znanych im aktywów opartych na akcjach. Jego zdaniem zejście notowań bitcoina poniżej 50 tys. dolarów byłoby "początkiem końca". Według Rossa-Johnsona, to znowu od małych i detalicznych inwestorów będzie zależało, jak bardzo bitcoin spadnie, ponieważ to oni jako pierwsi pozbędą się go, gdy będzie groził upadkiem.

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account