logo

FX.co ★ Przegląd pary GBP/USD. 25 marca. Unia Europejska ma zamiar zablokować dostawę szczepionki do Wielkiej Brytanii. 10-letnie obligacje spadają, ale dolar rośnie.

Przegląd pary GBP/USD. 25 marca. Unia Europejska ma zamiar zablokować dostawę szczepionki do Wielkiej Brytanii. 10-letnie obligacje spadają, ale dolar rośnie.

4-godzinny przedział czasowy

Przegląd pary GBP/USD. 25 marca. Unia Europejska ma zamiar zablokować dostawę szczepionki do Wielkiej Brytanii. 10-letnie obligacje spadają, ale dolar rośnie.

Szczegóły techniczne:

Górny kanał regresji liniowej: kierunek - w górę.

Dolny kanał regresji liniowej: kierunek - w dół.

Średnia ruchoma (20; wygładzona) - w dół.

CCI: -135,7614

W środę funt brytyjski również odnotował spadek, więc obie główne pary walutowe spadały w ciągu ostatnich kilku dni. Sugeruje to przede wszystkim, że przyczyny tego ruchu leżą po stronie Stanów Zjednoczonych, a nie Unii Europejskiej czy Wielkiej Brytanii. Jeśli rzeczywiście tak jest, to musimy poszukać fundamentalnych powodów wzrostu wartości waluty amerykańskiej. Co to może być w tej chwili? Co optymistycznego wydarzyło się w ostatnich tygodniach, że dolar zyskał na wartości i zaczął być poszukiwany na rynku walutowym? Na pierwszy rzut oka wszystko jest banalne i proste. Wiele razy mówiliśmy, że dolar w parze z funtem brytyjskim spada od prawie roku. Zatem obserwowany obecnie ruch może być (i faktycznie jest) korektą w dół względem globalnego trendu. Zatem fundamenty mogą powodować, aby para zaczęła spadać, a dolar rósł. W końcu korekta zaczyna się nie tylko wtedy, gdy istnieją ku temu fundamentalne powody. Dlatego jest prawdopodobne, że wszystkie "fundamenty" nie odgrywają obecnie żadnej roli dla uczestników rynku. Oczywiście zawsze można powiedzieć, że amerykańska gospodarka ożywa - i to jest najważniejsze! Przypominamy jednak o kilku faktach, które powinny zapewnić czytelników, że wzrost wartości dolara amerykańskiego jest konsekwencją szybkiego ożywienia gospodarczego. Po pierwsze, należy pamiętać, że gospodarka amerykańska na samym początku pandemii i kryzysu załamała się o 31,4%, czyli znacznie bardziej niż gospodarki brytyjskie czy europejskie. Po tym wydarzeniu władze USA i Fed zaczęły pompować pieniądze, co spowodowało szybsze ożywienie, niż wielu się spodziewało. Jednak jakim kosztem? Kosztem wydrukowania bilionów dolarów i zwiększenia całkowitego długu publicznego do 101% PKB. Tym sposobem każda gospodarka na świecie może wykazywać wzrost - drukowanie tyle pieniędzy, ile się chce i zainwestowanie ich w swoją gospodarkę. Jednak nie wszystkie kraje świata mogą sobie pozwolić na taką opcję. W co te biliony dolarów zamienią się w przyszłości - zobaczymy. Przecież nie zostaną one usunięte z gospodarki tak łatwo, jak zostały do niej wlane. Generalnie naszym zdaniem Stany Zjednoczone kroczą teraz po cienkim lodzie, którego załamanie może doprowadzić do poważnego upadku na giełdzie, na rynku obligacji, a w przyszłości do nowego kryzysu. Na razie jednak Fed zbytnio się tym nie przejmuje. Jerome Powell powiedział: "Ogromne pożyczki w czasie epidemii posłużyły jako pomost przez przepaść gospodarczą. Umożliwiły one wypłaty dla pracowników, zamiast ich zwalniania, a także utrzymanie sprawnych aktywów. Pożyczki były również wykorzystywane do finansowania zasiłków dla bezrobotnych i dla osób zwolnionych, aby mogli oni opłacić swoje rachunki i kupić żywność". W każdym razie, dług publiczny USA nie jest pilnym problemem dla tego kraju. Rośnie on od dziesięcioleci i jak dotąd nic złego się nie wydarzyło. Ważne jest również, ile kosztuje obsługa tego długu publicznego, a nie jego wielkość. Bieżące obligacje mają wyjątkowo niskie rentowności, często poniżej inflacji. Tak więc wysoki dług publiczny Stanów Zjednoczonych jest większym problemem dla wierzycieli Ameryki, a nie dla samej Ameryki.

Przy okazji chciałbym zaznaczyć, że wzrost rentowności obligacji skarbowych, jak wielu mogłoby się wydawać, również nie ma nic wspólnego ze wzrostem dolara w ostatnich dniach. A to dlatego, że w tym tygodniu nie nastąpił wzrost rentowności 10-letnich skarbowych papierów. Wskaźnik spadł z 1,75% do 1,62%. W związku z tym popularny wśród analityków pogląd, że dolar staje się droższy ze względu na wzrost rentowności papierów skarbowych, nie znajduje obecnie potwierdzenia.

W międzyczasie Unia Europejska zdecydowała się zaostrzyć przepisy dotyczące eksportu szczepionek. Komisja Europejska podjęła 24 marca decyzję o rozszerzeniu swoich uprawnień w tej sprawie. Mówiąc najprościej, chce mieć możliwość blokowania dostaw szczepionek wyprodukowanych w UE do Wielkiej Brytanii lub innego dowolnego kraju. Przypomnijmy, że od paru tygodni w Unii Europejskiej ma miejsce kryzys szczepień. Brakuje szczepionek, a firmy farmaceutyczne, które nie wywiązują się w pełni z umów z UE, nadal wysyłają szczepionki za granicę, w szczególności do Wielkiej Brytanii. Przede wszystkim mówimy o sensacyjnej ostatnio szczepionce AstraZeneca, która została zatwierdzona w UE, następnie zakazana, a następnie badana. Jednakże urzędnicy europejscy zapewniają, że nie ma mowy o całkowitym zablokowaniu eksportu szczepionek. Mówimy tylko o niektórych producentach, którzy pomogą uniknąć niedoboru szczepionek w UE. Oczywiście Wielka Brytania kategorycznie sprzeciwia się takiej decyzji władz UE i nalega, aby wszystkie zamówione przez nią serie szczepionek zostały dostarczone. Mowa tu o szczepionkach od tych producentów, którzy nie wywiązali się z umów z UE. Są to AstraZeneca i Johnson & Johnson. Nie będzie zakazu eksportu szczepionek Pfizer i Moderna. Potencjalnie to kolejna runda napiętych relacji między Londynem a Brukselą. Jednak ile razy ostatnio byliśmy świadkami takich zwrotów?

Zatem generalnie możemy powiedzieć, że brytyjska waluta spada, a dolar rośnie, bez oczywistych fundamentalnych powodów. Jest mnóstwo wiadomości, fundamentalne tło jest dość mocne, ale często nawet nie pokrywa się z tym, co dzieje się na rynku.

Przegląd pary GBP/USD. 25 marca. Unia Europejska ma zamiar zablokować dostawę szczepionki do Wielkiej Brytanii. 10-letnie obligacje spadają, ale dolar rośnie.

Średnia zmienność pary GBP/USD wynosi obecnie 98 punktów dziennie, czyli jest to wartość "średnia". W czwartek 25 marca spodziewamy się więc ruchu w kanale, ograniczonego przez poziomy 1,3618 i 1,3814. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi do góry może sygnalizować nową rundę ruchu w górę.

Najbliższe poziomy wsparcia:

W1 – 1,3672

W2 – 1,3611

W3 – 1,3550

Najbliższe poziomy oporu:

O1 – 1,3733

O2 – 1,3794

O3 – 1,3855

Zalecenia handlowe:

Para GBP/USD kontynuuje ruch w dół w 4-godzinnym przedziale czasowym. Dlatego dzisiaj zaleca się pozostanie w zleceniach sprzedaży z celami 1,3672 i 1,3618 do momentu pojawienia się wskaźnika Heiken Ashi. Zaleca się rozważenie zleceń kupna z celami 1,3916 i 1,3977, jeśli cena ustabilizuje się powyżej średniej ruchomej.

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account