W momencie pisania tego tekstu pierwsza kryptowaluta warta była nieco ponad 54 tys. dolarów. Najgwałtowniejszy spadek jej ceny obserwowaliśmy w krytyczny dla Bitcoina poniedziałek. Ale pomimo faktu, że początek tego tygodnia był bardzo stresujący dla aktywów, eksperci nie spieszą się ze stwierdzeniami, aby mówić o trendzie spadkowym. Ogólnie rzecz biorąc, od początku marca BTC wykazuje niesamowitą zdolność supermana, który może szybko i pewnie zdobywać wysokość. Tylko w marcu udało mu się "urosnąć" o 24%.
Co więc zepchnęło Bitcoina w przepaść po tak gwałtownym wzroście i co więcej, po tym jak zaktualizował swój historyczny rekord? Być może najbardziej oczywistym powodem dla większości analityków są wczorajsze doniesienia z Indii. Kraj ten może stać się pierwszą dużą gospodarką na świecie, która prawnie zakaże posiadania jakiejkolwiek kryptowaluty. Kolejnym negatywnym czynnikiem, który mógł dotknąć Bitcoina, jest niepotwierdzona informacja o transferze 18 000 cyfrowych aktywów na giełdę kryptowalut Gemini. Niektórzy eksperci sugerują również, że upadek BTC był spowodowany wzrostem rentowności obligacji rządowych USA. Jeśli ten trend wzrostowy się utrzyma, niewykluczony jest dalszy spadek wartości monety.
W wyniku powyższego dramatu pojawia się kolejne palące pytanie: jak dalej rozwinie się ta porywająca seria? Nic dziwnego, że opinie ekspertów na temat krótkoterminowych i długoterminowych perspektyw pierwszej kryptowaluty są całkowicie różne,
Ważne jest, aby zauważyć, że wielu ekspertów patrzy na obecny spadek Bitcoina jako silny sygnał odwrócenia. Uważają oni, że w tym przypadku należy spodziewać się dalszego spadku wartości monety. Według ich prognoz cena BTC może spaść poniżej 50 tys. dolarów, a jeśli weźmiemy pod uwagę średnioterminową korektę, to podają kwotę jeszcze niższą 40 tys. dolarów. Oczywiście taka cena będzie znacznie bardziej atrakcyjna dla inwestorów instytucjonalnych, wchodzących na rynek. Najbardziej korzystny okres do zakupu aktywów cyfrowych, według analityków, przyjdzie w połowie wiosny i potrwa do jesiennego "równika". Eksperci szacują prawdopodobieństwo dalszego spadku Bitcoina na około 30%.
Przeciwny punkt widzenia potwierdzają najnowsze doniesienia ze Stanów Zjednoczonych. Działania antykryzysowe podjęte w celu wsparcia gospodarki pozwalają sądzić, że obecne notowania BTC nie sparaliżują zainteresowania kupujących. W takich okolicznościach będzie miał miejsce trend wzrostowy. A kolejnym historycznym rekordem (nie w długim terminie) dla głównej monety może być 70 tys. dolarów.
Jeśli chodzi o prognozy na koniec roku, większość ekspertów uważa, że Bitcoin będzie nadal rósł. Takiego zdania jest na przykład kanadyjski inwestor Kevin O'Leary. Uważa on, że wartość monety może przekroczyć 100.000 dolarów. Dyrektor generalny hongkońskiej giełdy kryptowalutowej Diginex Richard Byworth mówi o jeszcze wyższej kwocie: według niego, pod koniec roku BTC może przekroczyć granicę 175.000 dolarów.