FX.co ★ EURUSD i GBPUSD: od czego zależy dalszy ruch euro i funta? Popyt na dolara może wkrótce wrócić

Wczorajsza niewielka korekta w dół po kolejnej nieudanej próbie osiągnięcia nowych lokalnych maksimów po raz kolejny potwierdza teorię o braku dużych nabywców ryzykownych aktywów. Nie ma warunków do dalszego umacniania euro oraz wiadomości o zmianach stóp procentowych, nie ma dobrych wiadomości o szczepieniach ludności UE, które przyniosłyby pożądany efekt, nie ma gwałtownego spadku liczby zakażeń koronawirusem. Istnieje tylko niepewność i oczekiwania co do poprawy perspektyw gospodarczych. Inwestorzy są pewni interwencji werbalnych, z których mogą skorzystać liderzy Europejskiego Banku Centralnego, jeśli europejska waluta będzie się dalej umacniać. O tym, że euro może się osłabiać wobec silniejszego dolara w najbliższych miesiącach, świadczy silniejsze ożywienie w gospodarce USA w porównaniu z kurczącą się gospodarką strefy euro. Potwierdziły to wczorajsze dane. Według danych z Eurostatu gospodarka strefy euro skurczyła się w 4. kwartale 2020 r. o 0,6% w porównaniu z poprzednim kwartałem, podczas gdy ekonomiści spodziewali się spadku o 0,7%.

Spadek będzie jednak przejściowy, ponieważ boom finansowy w Stanach Zjednoczonych po koronawirusie kiedyś się skończy, a zadłużenie i deficyty budżetowe, napompowane działaniami stymulacyjnymi, pozostaną. W efekcie dolar ucierpi z powodu rosnących oczekiwań inflacyjnych w USA, gdyż Rezerwa Federalna na pewno nie będzie spieszyć się ze zmianą stóp procentowych, które pozostaną na niskim poziomie jeszcze przez co najmniej kilka lat.

Zanim przejdę do podstawowych statystyk, chciałbym poruszyć temat programu wsparcia gospodarczego, o który tak aktywnie walczą Demokraci. Wczoraj ogłoszono, że Izba Reprezentantów USA będzie głosować nad planem stymulacyjnym o wartości 1,9 biliona dolarów zaproponowanym przez prezydenta Joe Bidena 26 lutego. Po tym, jak Demokratom nie udało się odsunąć od władzy byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, zdecydowano się skupić na ważniejszych celach i zadaniach. Lider większości w Izbie Reprezentantów, Steny Hoyer, zaproponował wczoraj głosowanie nad ustawą 26 lutego, ale to nie jest ostateczny termin.

Demokraci od dawna twierdzą, że potrzebne jest szybkie głosowanie w sprawie kolejnej rundy płatności stymulacyjnych, ponieważ obecne środki pomocowe wygasają 14 marca tego roku.

W zeszłym tygodniu komisja Izby przyjęła projekt ustawy o przyspieszonym procesie zatwierdzenia budżetu, który pozwoli im uchwalić nowe ustawy zwykłą większością głosów w obu izbach, dzięki głosowi decydującemu wiceprezydent Kamali Harris w Senacie. Marszałek Izby Reprezentantów Nancy Pelosi powiedziała, że wyśle nową ustawę stymulacyjną do Senatu, gdy tylko zostanie ona przyjęta przez Izbę. Nic dziwnego, że Republikanie skrytykowali to podejście, argumentując, że Demokraci powinni postępować zgodnie z normalnym procesem legislacyjnym.

Teraz podstawowe dane. Działalność produkcyjna w stanie Nowy Jork rosła w dość szybkim tempie w lutym tego roku. Według danych Federal Reserve Bank of New York, indeks ogólnych warunków prowadzenia działalności w Empire State Manufacturing Survey wzrósł do 12,1 pkt w lutym z 3,5 pkt w styczniu. Liczby przekroczyły oczekiwania ekonomistów, którzy przewidywali wzrost wskaźnika do 5,9 pkt. Około 32% ankietowanych stwierdziło, że warunki uległy poprawie, a 20% stwierdziło, że pogorszyły się w porównaniu ze styczniem

Dzisiaj zostanie opublikowany protokół Systemu Rezerwy Federalnej ze styczniowego posiedzenia w tym roku. Jest mało prawdopodobne, aby wpłynęły one w jakiś sposób na rynek, ponieważ od dawna wszyscy wiedzieli, że System Rezerwy Federalnej nie zmieni swojego podejścia w najbliższej przyszłości. Przedstawiciele Fed podczas wczorajszych wystąpień skupili się na inflacji, która w tym roku wzrośnie, a także na tym, że komisja uważnie śledzi zmiany tego wskaźnika, który ma bezpośredni wpływ na stopy procentowe. Mary Daly, która jest szefową Federal Reserve Bank w San Francisco, zauważyła, że w tej chwili na giełdach bańka nie jest nadmuchiwana, a wszystko, co się dzieje to normalny proces inwestycyjny. Daly nie wykluczyła również, że spekulanci są bardzo aktywni na rynkach, ale ogólna sytuacja finansowa pozostaje stabilna i pozytywna. Prawie wszyscy urzędnicy Fed doszli do wniosku, że po zakończeniu pandemii koronawirusa gospodarka Stanów Zjednoczonych może wzrosnąć znacznie silniej, niż prognozowali ekonomiści. Najprawdopodobniej coś podobnego przeczytamy w dzisiejszym protokole Fed, więc nie należy spodziewać się dużego wzrostu zmienności na rynkach po ich publikacji.

Jeśli chodzi o techniczną sytuację na parze EURUSD, to nieudana próba osiągnięcia miesięcznych maksimów zaowocowała wyprzedażą euro i powrotem instrumentu handlowego do poziomu wsparcia 1,2085, od którego będzie zależał dalszy kierunek. Przebicie tego poziomu z pewnością wzmocni pozycje sprzedawców euro i doprowadzi do odnowienia większych poziomów 1,2050 i 1,2000. O odzyskaniu kontroli nad rynkiem przez byków będzie można mówić dopiero po przebiciu oporu 1,2125, co doprowadzi do szybkich zakupów euro do maksimum na poziomie 1,2165.

GBP

Funt brytyjski również zmienił swoją pozycję w stosunku do dolara amerykańskiego. Realizacja zysków przez traderów przed głównym raportem inflacyjnym w Wielkiej Brytanii nie jest zaskakująca. Wiele zależy od danych o inflacji, a także od perspektywy zmian stóp procentowych. Jeśli dane zadowolą traderów, powrót do rynku byków jest możliwy, ponieważ zgodnie z ostatnimi wypowiedziami rządu i brytyjskiego premiera Borisa Johnsona można oczekiwać, że reżim kwarantanny wkrótce zostanie złagodzony. Odzyskanie kontroli nad poziomem 1,3910 przez byków najprawdopodobniej doprowadzi do większego wzrostu funta do maksimum na poziomie 1,3955 i otworzy bezpośrednią drogę do poziomu 40. figury. O wzroście presji na funta będzie można mówić dopiero po przebicu wsparcia na 1,3865, co zepchnie instrument handlowy do minimów 1,3820 i 1,3770.

Inwestorzy odczuwają dodatkową presję ze względu na fakt, że zatwierdzenie budżetu Wielkiej Brytanii na przyszły rok i nowe środki wsparcia nie będą tak proste, jak pierwotnie oczekiwano. Wczoraj opublikowano wywiad z byłymi ministrami skarbu Wielkiej Brytanii, którzy jednogłośnie przekonywali, że obecny sekretarz skarbu Rishi Sunak nadal będzie musiał podnieść brytyjskie podatki, co byłoby sprzeczne z obietnicami wyborczymi Borisa Johnsona i jego Partii Konserwatywnej. Budżet zostanie zatwierdzony w przyszłym miesiącu, a wcześniej trzeba się dobrze zastanowić, skąd wziąć nowe pieniądze na wsparcie gospodarki.

Ponieważ Wielka Brytania znajduje się na trzecim etapie izolacji narodowej, sekretarz skarbu Sunak powiedział na początku tego miesiąca, że planuje uzgodnienie budżetu do 3 marca, stwierdzając, że jego priorytetem pozostaje ochrona miejsc pracy i rynek pracy. Sukces lub porażka budżetowa zadecyduje, czy może Wielka Brytania może w pełni wykorzystać swój udany program szczepień, aby szybko wyjść z najgłębszej recesji od ponad 300 lat.