logo

FX.co ★ Przegląd pary EUR/USD. 11 grudnia. Łatwo i prosto: Polska i Węgry zgodziły się wycofać swoje weto. EBC podejmuje oczekiwane decyzje.

Przegląd pary EUR/USD. 11 grudnia. Łatwo i prosto: Polska i Węgry zgodziły się wycofać swoje weto. EBC podejmuje oczekiwane decyzje.

4-godzinny przedział czasowy

Przegląd pary EUR/USD. 11 grudnia. Łatwo i prosto: Polska i Węgry zgodziły się wycofać swoje weto. EBC podejmuje oczekiwane decyzje.

Szczegóły techniczne:

Górny kanał regresji liniowej: kierunek - w górę.

Dolny kanał regresji liniowej: kierunek - w górę.

Średnia ruchoma (20; wygładzona) - na boki.

CSI: 6,8628

Dla pary EUR/USD pierwsza połowa czwartego dnia handlowego ponownie minęła na spokojnym handlu i ruchach. Kwotowania pary wskazywały na dalszy spadek, co sugerowało, że traderzy byli pesymistyczni co do szczytu UE i posiedzenia EBC. W czwartek spadek euro się zatrzymał, a następnie rynki zaczęły czekać na wyniki posiedzenia EBC. Z naszego punktu widzenia szczyt UE był najważniejszym wydarzeniem. Przynajmniej tak było w czwartek rano. Problemy z budżetem i funduszem naprawczym groziły przerodzeniem się w dodatkowe problemy gospodarcze dla UE, ale w praktyce wszystko zostało rozwiązane szybko i łatwo.

W czwartek rano ze źródeł najwyższych europejskich kręgów dyplomatycznych dowiedzieliśmy się, że Polska i Węgry zgodziły się nie blokować funduszu i budżetu. A więc, było to łatwe i proste. Nie wiemy, co działo się za zamkniętymi drzwiami, nie ma jednak wątpliwości, że Angela Merkel, jako kanclerz niemieckiej prezydencji w UE, rozmawiała z premierem Polski Mateuszem Morawieckim i Węgier - Viktorem Orbanem. Najprawdopodobniej po tych negocjacjach Warszawa i Budapeszt zdecydowały się wycofać swoje weto. Możliwe, że Niemcy zagroziły rozdysponowaniem środków z funduszu naprawczego między 25 krajów UE, bez udziału Polski i Węgier, i tym samym kraje te zostały uratowane przed atakiem. Jednak zgodnie z przekazanymi informacjami, mechanizm przestrzegania praworządności będzie nadal finalizowany na szczycie. Podaje się, że przywódcy krajów UE podczas szczytu będą starali się uwzględnić uwagi i sugestie Polski oraz Węgier i określony zostanie jasny schemat wdrażania tego mechanizmu, z wszystkimi warunkami i ramami czasowymi. Zatem w tej chwili możemy założyć, że UE ma o jeden problem mniej.

Jednakże w Polsce szykują się zamieszki po tym, jak dowiedziano się o możliwych ustępstwach Mateusza Morawieckiego w Brukseli. To jednak problem Polski, a nie całej UE. Należąca do koalicji partia "Solidarna Polska" będzie zabiegać o rezygnację premiera Morawieckiego, jeśli zgodzi się on na nowy "mechanizm przestrzegania praworządności". Aczkolwiek, politycy partii Morawieckiego spodziewali się takiego rozwoju i zapewniają, że "nikt Polski nie sprzedał" i "wszystkie jej warunki będą brane pod uwagę przez państwa członkowskie UE". Należy również zauważyć, że najwyżsi urzędnicy UE również oczekują, że kryzys budżetowy zostanie przezwyciężony. Szef Rady Europejskiej Charles Michel napisał w liście otwartym: "Jestem przekonany, że będziemy w stanie wynegocjować porozumienie, które umożliwi zarówno szybkie zatwierdzenie wieloletniego budżetu ramowego, jak i funduszu naprawczego".

W ten sposób gospodarka wraca na pierwszy plan. A tutaj nie wszystko jest tak różowe, jak mogłoby być. Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie główne pytania dotyczą teraz tego, jak bardzo europejska gospodarka skurczy się w czwartym kwartale. Nikt nie ma wątpliwości, że w tym kwartale nie będzie wzrostu. Jak dotąd oficjalne prognozy wielu agencji analitycznych przewidują straty od 2% do 3%. Oczywiście nie jest to -11,7% tak jak w drugim kwartale, jednak to wciąż nowy spadek w europejskiej gospodarce ze względu na drugą "falę" COVID-2019 i powtórny "lockdown". Ciekawie byłoby porównać te prognozy z prognozami na czwarty kwartał amerykańskiej gospodarki. Jednak takich danych jeszcze nie ma. Można przypuszczać, że w czwartym kwartale amerykańskie PKB będzie znacznie lepsze niż europejskie, gdyż w Stanach Zjednoczonych nie wprowadzono "lockdownu". Piszemy o tym od kilku tygodni, ale europejska waluta nie reaguje na te niezwykle ważne dane. W końcu jest to jedno z najbardziej banalnych praw: jeśli gospodarka kraju się kurczy, jego waluta spada, gdyż nikt nie chce inwestować pieniędzy w gospodarkę, która się nie rozwija. Jednak waluta euro wciąż jest blisko maksymalnych wartości od kwietnia 2018 roku, czyli od 2,5 roku. Nadal zastanawiamy się, w jaki sposób euro osiągnęło taki poziom cen w zaledwie sześć miesięcy? Nadal uważamy, że euro jest wykupione i trwa to dłużej niż kilka miesięcy. Trend wzrostowy jest bardzo silny, ale korekty bardzo słabe. Dlatego nadal spodziewamy się nowego trendu spadkowego. Jednocześnie zalecamy poczekać na techniczne potwierdzenia tej hipotezy i dopiero wtedy zacząć handlować przed spadkiem wartości.

Cóż, Europejski Bank Centralny wcale nie zaskoczył rynków. Regulator pozostawił stopy bez zmian: podstawowa stopa procentowa 0,0%, stopa depozytowa -0,5%, a stopa kredytowa 0,25%. W dołączonym oświadczeniu regulator powiedział, że stopy pozostaną na rekordowo niskim poziomie do czasu, gdy inflacja wyniesie około 2,0% r/r. Biorąc pod uwagę, że obecna stopa inflacji w UE wynosi -0,4%, zajmie to dużo czasu. Ponadto Rada Gubernatorów pod przewodnictwem Christine Lagarde zdecydowała o wydłużeniu programu PEPP o 500 mld euro, a jego okres - o 9 miesięcy. Tym samym program ten o łącznej wartości 1,85 bln euro będzie obowiązywał co najmniej do końca marca 2022 roku. To również nie było zaskoczeniem dla traderów. EBC podniósł swoje prognozy PKB na 2020 r. do -7,3% wobec poprzednich -8% , ale jednocześnie obniżył prognozę PKB na 2021 r. do 3,9%.

Należy zauważyć, że euro wznowiło swój wzrost w drugiej połowie dnia. Jednak od dawna jesteśmy przyzwyczajeni do takich "zwodów" rynku walutowego. W 2020 roku rynek walutowy jest dużo mniej logiczny niż kiedykolwiek. Dlatego konieczne jest przeprowadzenie znacznie dokładniejszej analizy i uwzględnienie znacznie większej liczby czynników. Teraz, zgodnie z systemem "kanałów regresji liniowej", wszystkie wskaźniki trendu są ponownie skierowane w górę, więc nadal czekamy na kontynuację ruchu w górę, choć, z fundamentalnego punktu widzenia, jest to absolutnie nielogiczne.

Przegląd pary EUR/USD. 11 grudnia. Łatwo i prosto: Polska i Węgry zgodziły się wycofać swoje weto. EBC podejmuje oczekiwane decyzje.

Zmienność pary walutowej euro/dolar na dzień 11 grudnia wynosiła 73 punkty i jest określana jako "średnia". Dlatego oczekujemy, że dziś para będzie poruszać się pomiędzy poziomami 1,2050 i 1,2196. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi w dół sygnalizuje nową rundę ruchu korekcyjnego.

Najbliższe poziomy wsparcia:

W1 – 1,2085

W2 – 1,2024

W3 – 1,1963

Najbliższe poziomy oporu:

O1 – 1,2146

O2 – 1,2207

O3 – 1,2268

Zalecenia handlowe:

Para EUR/USD nadal się koryguje i pokonuje średnią ruchomą. Dlatego dzisiaj zaleca się pozostanie przy zleceniach sprzedaży z celami 1,2024 i 1,1994 do momentu pojawienia się wskaźnika Heiken Ashi. Zaleca się rozważenie zleceń kupna, jeśli para ustabilizuje się z powrotem powyżej średniej ruchomej, z celami 1,2136 i 1,2207.

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account