logo

FX.co ★ Szalony pasażer

Szalony pasażer

Szalony pasażer

W piątek brytyjski premier Boris Johnson bez ogródek powiedział, że jeśli Unia Europejska nie zmieni warunków umów handlowych w sprawie Brexitu, to do porozumienia nie dojdzie.

W czwartek UE wystosowała ultimatum, mówiąc, że nie widzi postępu i zaproponowała Londynowi ustąpienie w kluczowych kwestiach, w przeciwnym razie porozumienie między krajami nie dojdzie do skutku.

"Dochodzę do wniosku, że do 1 stycznia musimy być gotowi na porozumienie podobne do umowy australijskiej. To znaczy poleganie na prostych zasadach wolnego handlu "- powiedział Johnson.

"Z wielką przyjemnością i pełnym zaufaniem zaakceptujemy alternatywę i będziemy szczęśliwi mogąc rozkwitnąć jako niezależny wolny kraj w wolnym handlu. I ustanawiając własne prawa "- dodał Johnson.

Na zakończenie piątkowego szczytu w Brukseli szefowie rządów UE zapowiedzieli, że mają zamiar kontynuować negocjacje i dojść do porozumienia, ale nie za wszelką cenę.

Najbardziej wpływowa liderka w Europie Angela Merkel - kanclerz Niemiec - stwierdziła, że oczywiście lepiej byłoby dojść do porozumienia, ale konieczne byłyby kompromisy po obu stronach. Prezydent Francji Emmanuel Macron dodał, że Wielka Brytania potrzebuje porozumienia w sprawie Brexitu bardziej niż pozostałe 27 krajów UE.

Rzecznik Johnsona powiedział, że negocjacje dobiegły końca, a dyrektor generalny UE Michel Barnier nie ma powodu, aby przyjeżdżać do Londynu w przyszłym tygodniu.

Jednak według Downing Street Barnier i jego brytyjski odpowiednik David Frost zgodzili się ponownie wystąpić na początku przyszłego tygodnia.

Unijni dyplomaci postrzegali posunięcie Johnsona jako niewiele więcej niż retorykę przedstawiającą szalonego pasażera wskakującego do ostatniego wagonu odjeżdżającego pociągu, próbującego wygrać w ostatniej chwili ustępstwa przed osiągnięciem porozumienia.

Premier Holandii Mark Rutte powiedział, że wierzy, że Johnson dał jasno do zrozumienia, że Londyn jest gotowy na kompromis.

Na pytanie, czy Johnson wycofuje się z negocjacji, Boris odpowiedział: "Jeśli nastąpi radykalna zmiana podejścia, jesteśmy oczywiście zawsze gotowi do wysłuchania". Jednak po szczycie w Brukseli nie wyglądało to specjalnie zachęcająco.

"O ile nie nastąpi radykalna zmiana podejścia, wybierzemy rozwiązanie takie jak w Australii" - powiedział.

Tak zwane "porozumienie z Australią" oznacza, że Wielka Brytania będzie prowadziła handel na warunkach Światowej Organizacji Handlu: jako kraj bez umowy handlowej z UE, na przykład Australia, cła będą nakładane zgodnie z zasadami WTO, co prawdopodobnie doprowadzi do znacznego wzrostu cen.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że jest zainteresowana porozumieniem, mimo że Macron był gorzej nastawiony.

"Stan naszych negocjacji nie dotyczy rybołówstwa, co jest taktycznym argumentem Brytyjczyków, ale tego, że potykamy się we wszystkich kwestiach" - powiedział Macron. "Pozostałych 27 przywódców UE, którzy zdecydowali się pozostać w UE, nie przybyło tutaj tylko po to, by zadowolić brytyjskiego premiera".

Merkel wezwała Wielką Brytanię do kompromisu. "To oczywiście oznacza, że my także musimy iść na kompromisy" - powiedziała.

Głównymi przeszkodami pozostają rybołówstwo oraz tzw. równe szanse - zasady mające na celu niedopuszczenie do uzyskania przez państwo przewagi konkurencyjnej nad partnerami handlowymi.

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account