Podczas gdy ryzykowne aktywa są poszukiwane, sytuacja może się radykalnie zmienić, jeśli pogorszą się stosunki między USA i Chinami, co jest bardzo prawdopodobne. Jest to odpowiedź Białego Domu na działania Pekinu, który ich zdaniem próbuje "podbić" Hongkong dzięki nowej ustawie o bezpieczeństwie narodowym. Wczoraj prezydent USA Donald Trump wygłosił szereg oświadczeń na ten temat i obiecał ogłosić twarde środki, które USA planują podjąć przeciwko Chinom, jeśli nie pozostawią Hongkongu w spokoju.
Na pytanie, czy będą to sankcje, Trump odpowiedział dość wymijająco, mówiąc, że będzie to coś potężnego.
Według doniesień medialnych, odwołując się do źródeł, jak to zwykle bywa, najprawdopodobniej Biały Dom zastosuje szereg sankcji niedotyczących planu handlowego, ale przeciwko wysokim rangą chińskim urzędnikom, a także firmom i instytucjom finansowym. Może dotyczyć zamrożenia aktywów w Stanach Zjednoczonych, a także zakazu wjazdu. Jednak decyzja na wysokim szczeblu nie została jeszcze podjęta i wszystko może zmienić się bardzo szybko, w zależności od reakcji Pekinu na te wiadomości.
Przypomnę, że w ten weekend doradca prezydenta USA Robert O'Brien powiedział, że sankcje USA mogą zostać wprowadzone w odpowiedzi na chińską ustawę o bezpieczeństwie narodowym, dzięki której Pekin planuje "podbić" Hongkong. Zagrożenie dla autonomii Hongkongu, którą uzyskał w 1984 r., kiedy podpisano deklarację, osiągnęło nowy poziom po piątkowej sesji Ogólnochińskiego Kongresu Ludowego. Rozpatrzono projekt ustawy o bezpieczeństwie narodowym w Hongkongu, która zdaniem przedstawicieli NPC nie wpłynie na prawa i wolności mieszkańców tego terytorium. Jednak Stany Zjednoczone nie zgadzają się z tym. Sekretarz stanu Mike Pompeo powiedział już, że każda decyzja ChRL, która wpłynie na autonomię i wolności Hongkongu wpłynie również na stosunki Waszyngtonu z Chinami.
W Hongkongu odbyły się antyrządowe protesty i demonstracje, które zostały rozproszone przez policję. Zatrzymano ponad 180 osób. Główny protest ludzi związany był z projektem bezpieczeństwa narodowego, który jest rozpatrywany w chińskim parlamencie.
Każda trudna decyzja Trumpa w tym kierunku pogorszy i tak nie najlepsze stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, które, jak się wydaje, zostały naprawione pod koniec ubiegłego roku. Nie warto jednak zapominać o presji administracji amerykańskiej na Pekin, która nie chce, aby niezależni eksperci badali przyczyny wybuchu COVID-19 w Wuhan. W związku z tym, mimo że sytuacja na arenie światowej po pandemii koronawirusa stopniowo się poprawia, a gospodarka powraca do swojego poprzedniego stanu po usunięciu środków izolacyjnych i ograniczeń, negatywny rozwój stosunków między dwoma supermocarstwami może wpływać na ryzykowne aktywa, wzmacniając jedynie popyt na bezpieczne aktywa.
Jeśli chodzi o wczorajsze podstawowe dane o stanie amerykańskiej gospodarki, udało im się częściowo zwrócić popyt na dolara amerykańskiego po południu. Raport wskazał, że sprzedaż nowych domów w Stanach Zjednoczonych wzrosła w kwietniu tego roku, co wskazuje na ożywienie na rynku po pandemii.
Według danych sprzedaż na pierwotnym rynku mieszkaniowym w kwietniu wzrosła o 0,6% w porównaniu do poprzedniego miesiąca i wyniosła 623 000 domów rocznie, podczas gdy ekonomiści spodziewali się, że sprzedaż w kwietniu osiągnie 490 000. Średnio cena domu w kwietniu wyniosła 309 900 USD, w porównaniu do 339 000 USD w kwietniu 2019 r.
Wzrost zaufania konsumentów do Stanów Zjednoczonych po jego najniższych wartościach, które odnotowano w kwietniu tego roku, wskazuje na wczesne przywrócenie gospodarki. Według prywatnej firmy badawczej Conference Board wskaźnik zaufania konsumentów do Stanów Zjednoczonych w maju 2020 r. wzrósł po usunięciu szeregu środków izolacyjnych i stopniowym wyjściu kraju z kwarantanny. Tak więc indeks w maju wzrósł do 86,6 punktów w porównaniu z kwietniową wartością 85,7 punktów. Ekonomiści spodziewali się, że wskaźnik osiągnie 82,3 punktu. Ale pomimo faktu, że zatrzymał się spadek zaufania, wielu konsumentów martwi się o przyszłość z powodu niestabilności ożywienia gospodarczego i raczej wysokiego prawdopodobieństwa drugiej fali wybuchu koronawirusa.
Na to wskazuje również szefowa Panamerykańskiej Organizacji Zdrowia WHO, Carissa Etienne, która w swoim wywiadzie powiedziała, że w krajach Ameryki, które są w środku pandemii, nie jest to odpowiedni czas na osłabienie reżimu. Jej zdaniem konieczne jest utrzymanie dość agresywnych środków kwarantanny. W ciągu ostatniego dnia liczba infekcji w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 57 171, co stanowi 57% globalnej liczby.
Zmniejszenie aktywności gospodarczej według Fed w Chicago w kwietniu tego roku osiągnęło rekordowo niski poziom. Wszystko to wynika z surowych środków kwarantanny mających na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Według danych Chicago National Activity Index w kwietniu 2020 r. wyniósł -16,74 punktów w porównaniu z marcową wartością -4,97 punktu. Warto zauważyć, że od razu wszystkie cztery kategorie wskaźników zmniejszyły się i wpłynęły ujemnie na ogólny wskaźnik.
Tymczasem aktywność produkcyjna w obszarze odpowiedzialności Banku Rezerw Federalnych w Dallas w maju tego roku wzrosła już z rekordowo najniższego poziomu, co jest dobrym sygnałem dla gospodarki, aby wróciła na ścieżkę ożywienia po pandemii. Według danych poprawa otoczenia biznesowego i usunięcie środków izolacyjnych doprowadziły do wzrostu indeksu produkcji Fed-Dallas w maju tego roku, który wzrósł do -28,3 punktu z -55,6 punktu w kwietniu. Ogólny wskaźnik aktywności biznesowej wzrósł w maju do -49,2 punktu z -74,0 punktów w kwietniu, podczas gdy ekonomiści spodziewali się, że wskaźnik wyniesie -65,0 punktów.
Jeśli chodzi o obecny obraz techniczny pary EUR/USD, przełamanie wsparcia 1.0950, wokół którego skupia się teraz cała uwaga inwestorów, doprowadzi do sprzedaży ryzykownych aktywów i całkowicie pokryje wczorajszy wzrost. Najbliższymi poziomami wsparcia w tym przypadku będą najniższe poziomy 1.0870 i 1.0800. Jeśli mówimy o ignorowaniu przez nabywców ryzykownych aktywów wydarzeń, które czekają na nas w najbliższej przyszłości, wówczas przełamanie oporu 1.0995 najprawdopodobniej doprowadzi do wzrostu instrumentu handlowego powyżej 10. figury i aktualizacji maksimów na poziomach 1.1090 i 1.1140.