logo

FX.co ★ EUR/USD. Słabe przemówienie Lagarde i rezonansowe oświadczenie Matolciego

EUR/USD. Słabe przemówienie Lagarde i rezonansowe oświadczenie Matolciego

Pierwsze przemówienie nowej prezeski Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde nie przyniosło żadnych sensacji. Jej retoryka miała bardziej charakter polityczny i ceremonialny, ponieważ przemówienie poświęcone było Wolfgangowi Schäuble, przewodniczącemu izby niższej parlamentu niemieckiego i byłemu ministrowi finansów kraju. Jest architektem ścisłej polityki fiskalnej, całkowicie ignorującej prośby innych krajów UE o zwiększenie wydatków rządowych. Jednocześnie Europejski Bank Centralny zwiększył ostatnio presję na polityków, aby podjęli odpowiednie kroki w zakresie środków fiskalnych i reform strukturalnych.

Z kolei Schäuble jest konsekwentnym krytykiem polityki EBC (a raczej Mario Draghi), obwiniając regulatora, w szczególności za to, że miękka polityka pieniężna zapewnia pośrednie wsparcie dla wzrostu prawicowego populizmu w Niemczech. Ogólnie rzecz biorąc, Berlin jest kluczowym przeciwnikiem bezprecedensowych działań stymulacyjnych EBC. Zdaniem większości niemieckich ekonomistów i polityków rekordowo niskie stopy procentowe i tanie kredyty szkodzą niemieckim inwestorom.

 EUR/USD. Słabe przemówienie Lagarde i rezonansowe oświadczenie Matolciego

Dlatego pierwsze przemówienie Lagarde jako szefa EBC przed niemiecką publicznością a priori nie może być zbyt "łagodne": w końcu nowy szef banku centralnego musi budować konstruktywne stosunki z głównymi graczami europejskimi, a Niemcy odgrywają w tym kluczową rolę. Dlatego wczoraj Lagarde postanowił nie mówić o perspektywach polityki pieniężnej Banku Centralnego. W swoim dość długim przemówieniu wezwała Europę do "odwagi" i "przezwyciężenia niezdecydowania" w kontekście przezwyciężenia kryzysu gospodarczego w strefie euro. Jednak za patosem i ukrytymi frazami kryje się wyraźny podtekst. Zaledwie kilka dni przed objęciem urzędu Christine Lagarde ubolewała nad "brakiem solidarności" między krajami strefy euro. W szczególności wezwała Niemcy i Holandię do zwiększenia inwestycji i wydatków rządowych.

Nawiasem mówiąc, na początku września na rynku pojawiły się pogłoski, że Niemcy mogą stworzyć tak zwany "budżet cieni", aby zwiększyć wydatki rządowe. Według Reutersa rząd niemiecki rozważa możliwość stworzenia tego mechanizmu, biorąc pod uwagę spowolnienie wzrostu gospodarki krajowej. Głównym celem omawianego mechanizmu jest zwiększenie wydatków publicznych w taki sposób, aby ominąć ograniczenia wzrostu długu publicznego, przestrzegając w ten sposób zasad europejskiego "Paktu stabilności i wzrostu". Pod koniec ubiegłego roku za złamanie tego paktu Bruksela miała pociągnąć Włochy do odpowiedzialności - Rzymowi grożono grzywną w wysokości kilku miliardów euro za przekroczenie "pułapu" deficytu budżetowego. Jeśli Berlinowi uda się stworzyć "mechanizm cieni", który pozwoli legalnie zwiększyć wydatki rządowe, fundusze te zostaną przeznaczone na infrastrukturę i inne projekty.

Niemcy oficjalnie zaprzeczają istnieniu takich zamiarów - przedstawiciel niemieckiego Ministerstwa Finansów powiedział, że rząd nadal przestrzega zasady "racjonalności podatkowej". Ale rozmowy nadal trwają, ponieważ impuls finansowy Niemiec jest szczególnie ważny w kontekście późniejszych działań europejskiego regulatora. Według niektórych ekspertów ten krok ze strony Niemców pozwoli członkom europejskiego organu regulacyjnego nie uciekać się do dalszych agresywnych środków w celu złagodzenia parametrów polityki pieniężnej.

Biorąc pod uwagę obecny podział w EBC, wczorajsza retoryka Lagarde była znamienna: najwyraźniej nadal będzie wywierać presję na Niemcy i Holandię, zachęcając je do wykorzystania nadwyżki swoich budżetów.

Pomimo neutralnej wypowiedzi politycznej szefa europejskiego regulatora para eur/usd do końca poniedziałku spadła do podstawy 11 figury. Ale o tej dynamice zadecydowała retoryka Lagarde i oświadczenie innego europejskiego urzędnika, Gyorde Matolchi, który jest szefem Centralnego Banku Węgier. W wywiadzie dla Financial Times powiedział, że kraje strefy euro powinny być w stanie przestać używać wspólnej waluty "w ciągu najbliższych dziesięciu lat". Jego zdaniem kraje Sojuszu nie potrzebowali i nie potrzebują euro, a większość krajów strefy euro nie skorzystała z wprowadzenia wspólnej waluty. Szef węgierskiego regulatora nazwał ideę dotyczącą euro "francuską pułapką", która zasadniczo nie odpowiada wspólnym interesom Unii Europejskiej.

 EUR/USD. Słabe przemówienie Lagarde i rezonansowe oświadczenie Matolciego

Takie nieoczekiwane oświadczenie wywarło presję na euro, ale spadek wspólnej waluty był ograniczony. Po pierwsze, węgierscy politycy bardzo często krytykują ogólnie procesy integracji europejskiej, a w szczególności działania Brukseli. Po drugie, własna pozycja szefa węgierskiego banku centralnego nie cieszy się poparciem wśród jego kolegów, więc handlowcy nie powinni obawiać się żadnych kroków w tym kierunku w najbliższej przyszłości.

Tak więc, zgodnie z wynikami z poniedziałku, para eur/usd pozostała w ramach 11 figury, czyli w rzeczywistości pozostała na swoich wcześniejszych pozycjach. Aby rozwinąć ruch południowy, niedźwiedzie tej pary muszą uzyskać przyczółek poniżej poziomu 1,1090 (środkowa linia wskaźnika Bollinger Bands, która zbiega się z górną granicą chmury Kumo na codziennym wykresie). Natomiast w przypadku byków odwrotnym zadaniem jest zdobycie przyczółka powyżej 1,1210 (górna linia Bollinger Bands na tym samym wykresie). Jak widać, zarówno sprzedający, jak i kupujący eur/usd nie potrafili wdrożyć swojego "programu minimum": para wciąż czeka na potężniejsze czynniki informacyjne.

*Zamieszczona tutaj analiza rynku nie ma na celu udzielania instrukcji dotyczących zawierania transakcji, lecz zwiększenie Twojej świadomości
Przejdź do listy artykułów Przejdź do artykułów tego autora Open trading account