We wtorek para walutowa EUR/USD nadal poruszała się poniżej linii średniej ruchomej. Obecna sytuacja na rynku walutowym wskazuje na brak istotnego zainteresowania zakupem euro, co sugeruje, że uczestnicy rynku nie są skłonni do podnoszenia jego wartości. Euro pozostaje wyraźnie wykupione, co świadczy o ograniczonym popycie. Nasze wcześniejsze prognozy z pierwszej połowy roku wydają się trafne. Oczekujemy kontynuacji średnioterminowego spadku wartości euro.
W poniedziałek prezes Europejskiego Banku Centralnego, Christine Lagarde, wygłosiła przemówienie, a we wtorek opublikowano raport dotyczący inflacji w strefie euro za październik. Chociaż na pierwszy rzut oka wydarzenia te mogły wydawać się istotne, ostatecznie miały niewielki wpływ na euro. Lagarde unikała tematu polityki monetarnej, a raport o inflacji, jako drugie oszacowanie, rzadko odbiega od początkowych danych. W rezultacie żadne z tych wydarzeń nie wpłynęło na nastroje rynkowe.
Rynek nadal jest napędzany przez globalne czynniki, które wielokrotnie podkreślaliśmy. I prawdopodobnie nie zmienią się one w krótkim okresie. Warto również przypomnieć globalne czynniki techniczne. Na przykład na wykresie tygodniowym para pozostaje uwięziona w poziomym kanale już od prawie dwóch lat. Globalny trend spadkowy, trwający od 16 lat, wciąż jest nienaruszony. W tych warunkach ruchy spadkowe są znacznie bardziej prawdopodobne. Jeśli para wyjdzie z obecnego trendu bocznego, najprawdopodobniej stanie się to przez dolną granicę, a obecna cena znajduje się blisko tego poziomu.
Choć fundamentalne tło może się zmienić, trudno sobie wyobrazić scenariusz, w którym rynek zaczyna porzucać dolara. Pod rządami Donalda Trumpa polityka USA ma być inflacyjna, a Rezerwa Federalna prawdopodobnie obniży stopy procentowe mniej agresywnie niż przewidywano. Co więcej, tempo obniżek stóp procentowych jest już wolniejsze, niż rynek to wyceniał. Dwuletni rajd euro był jedynie korektą i przewidujemy dalsze spadki w kierunku przedziału 1,00–1,02. Biorąc pod uwagę ograniczone wiadomości w tym tygodniu, nie spodziewamy się gwałtownych ruchów ani odwróceń. Nawet przekroczenie średniej ruchomej pozostaje znaczącą przeszkodą dla euro.
Średnia zmienność pary EUR/USD w ciągu ostatnich pięciu dni handlowych, na dzień 20 listopada, wynosi 80 pipsów, co wskazuje na wartość "średnią". W środę oczekujemy, że para będzie się poruszała w przedziale 1,0505–1,0665. Wyższy kanał regresji liniowej jest skierowany w dół, co potwierdza utrzymanie globalnego trendu spadkowego. Wskaźnik CCI wszedł w strefę wyprzedania, ostrzegając przed rozpoczęciem nowej korekty, ale korekta okazała się słaba i została już zakończona. Obecnie uformowała się nowa wzrostowa dywergencja, która ponownie sygnalizuje możliwość korekty, jednak cena nie jest w stanie przebić się nawet powyżej średniej ruchomej.
Para EUR/USD utrzymuje trend spadkowy. W ostatnich miesiącach wielokrotnie podkreślaliśmy oczekiwania dotyczące średnioterminowego spadku euro, w pełni wspierając niedźwiedzi trend. Chociaż rynek mógł już uwzględnić większość, jeśli nie wszystkie, przyszłe obniżki stóp procentowych Rezerwy Federalnej, wciąż brakuje istotnych powodów, by dolar doświadczył średnioterminowego osłabienia, choć wcześniej było ich niewiele. Pozycje krótkie pozostają aktualne z celem na poziomie 1,0498, jeśli cena pozostanie poniżej średniej ruchomej. Dla traderów opierających się wyłącznie na analizie technicznej możliwe są pozycje długie, jeśli cena przebije średnią ruchomą, z celami na poziomach 1,0665 i 1,0742. Obecnie jednak nie zalecamy otwierania pozycji długich.
Kanały regresji liniowej pomagają określić aktualny trend. Jeśli oba są skierowane w tym samym kierunku, oznacza to, że trend jest w danej chwili silny.
Linia średniej ruchomej (20-dniowa, wygładzona) określa krótkoterminowe i obecne trendy.
Poziomy Murraya to docelowe poziomy dla ruchów i korekt.
Poziomy zmienności (czerwone linie) określają prawdopodobny kanał cenowy, w którym para będzie się znajdować następnego dnia, w oparciu o aktualne wskaźniki zmienności.
Wskaźnik CCI – jego wejście w obszar wyprzedania (poniżej -250) lub w obszar wykupienia (powyżej +250) oznacza, że zbliża się odwrócenie trendu w przeciwnym kierunku.