Dlaczego dolar nie spadł po publikacji danych PCE? Raport NFP. Co dalej? (spodziewamy się kontynuacji wzrostu cen ropy naftowej i spadku pary EUR/USD w granicach przedziału bocznego)

Opublikowane w piątek ważne dane dotyczące wskaźnika PCE nie spowodowały spadku wartości dolara. Czy może to nastąpić po publikacji liczby nowych miejsc pracy w amerykańskiej gospodarce?

Jeśli przyjrzymy się zachowaniu uczestników rynku w ostatnim czasie, zauważymy, że ich decyzje są podejmowane w oparciu o pewne punkty odniesienia, czyli kluczowe wydarzenia i wskaźniki. Innymi słowy, choć rynki zdają sobie sprawę, że amerykańska gospodarka potrzebuje niskich stóp procentowych, jednocześnie uważają, że istnieje wiele przeszkód, które mogą spowolnić proces dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. Stąd te napięte oczekiwania na publikacje danych dotyczących inflacji, rynku pracy oraz ostatecznych decyzji Rezerwy Federalnej w sprawie polityki pieniężnej.

Dlaczego więc po publikacji danych o wskaźniku wydatków na konsumpcję osobistą (PCE) na giełdach i rynku walutowym, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, nie zaobserwowano ponownego wzrostu popytu na akcje spółek i spadku kursu dolara?

Można to wytłumaczyć, z jednej strony, niejednoznacznymi wartościami wskaźnika, który w ujęciu ogólnym wykazał większy, niż przewidywano, spadek. Wpływa to niekorzystnie na dolara i sprzyja popytowi na ryzykowne aktywa. Z drugiej strony, kluczowa wartość bazowa wzrosła z 2,6% do 2,7%, co jest negatywnym sygnałem dla rynku akcji i pozytywnym dla amerykańskiej waluty. Tak naprawdę wartości wskaźników okazały się niejednoznaczne, co przyczyniło się do wzrostu zmienności na rynkach i przejścia do nowego punktu odniesienia – oczekiwania na publikację nowych danych z rynku pracy za wrzesień. Zostaną one opublikowane w środę najpierw przez ADP, a następnie w piątek - przez Departament Pracy USA.

Dlaczego zatem indeksy giełdowe i dolar praktycznie utknęły w miejscu i konsolidują się w bardzo wąskich przedziałach?

Uważam, że głównym powodem jest to, że inwestorzy w pełni uwzględnili już temat obniżki stóp procentowych na obecnym etapie, nawet o 0,50%. Jednak realnego sygnału i powodu, aby kontynuować poprzednią dynamikę, brakuje. Wynik spotkania Fed w sprawie polityki pieniężnej wykazał, że bank centralny spełnił oczekiwania rynku, decydując się na jednorazową, dość agresywną obniżkę stóp procentowych o pół punktu procentowego, jednak zrezygnował z zapowiedzi dalszych cięć. Dlatego rynki ponownie skierowały uwagę na wiadomości z rynku pracy i będą reagować zgodnie z nowymi danymi.

Jak rynki i dolar mogą zareagować na nowe dane z amerykańskiego rynku pracy?

Uważam, że brak ujemnej dynamiki liczby nowych miejsc pracy, ich wzrost zarówno w danych ADP, jak i w oficjalnym raporcie Departamentu Pracy, może skutkować dalszą konsolidacją indeksów giełdowych i dolara w pobliżu obecnych poziomów. Może to również stać się pretekstem do wyprzedaży, ponieważ indeksy giełdowe, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, wykazują oznaki technicznego przegrzania.

Czego możemy się spodziewać na rynkach dzisiaj?

Sądzę, że dzisiaj raczej nie należy oczekiwać wyraźnych zmian w dynamice rynków przed publikacją raportu o zatrudnieniu zarówno ADP, jak i Departamentu Pracy USA. Inwestorzy skupią uwagę na danych o inflacji konsumenckiej w Niemczech, a także oczekiwanych przemówieniach głosującej członkini Fed, Michelle Bowman, oraz prezesa Rezerwy Federalnej, Jerome'a Powella. Czego się po nich spodziewać? Myślę, że raczej nic nowego. Jest mało prawdopodobne, aby w przededniu publikacji danych z rynku pracy będą komentować perspektywy polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej.

Prognoza na dzisiaj:


EUR/USD

Para waha się w przedziale 1,1120-1,1200, w granicach którego prawdopodobnie pozostanie do czasu publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy, jednak może też spaść do dolnej granicy tego przedziału 1,1120, jeśli raport o inflacji w Niemczech wykaże spadek wskaźnika.

Ropa WTI

Notowania ropy naftowej rosną w związku z eskalacją kryzysu wokół Izraela i krajów z nim sąsiadujących. Przekroczenie poziomu 69,25 może doprowadzić do dalszego wzrostu ceny do 72,40.