Euro osłabia się pod wpływem gołębiego stanowiska europejskich urzędników

Euro rozpoczęło wczoraj aktywny spadek, który może być kontynuowany również dzisiaj. Coraz więcej przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego sygnalizuje w ostatnim czasie zamiar dalszego łagodzenia polityki pieniężnej, co nie wzmacnia ryzykownych aktywów, zwłaszcza euro. Oczekiwania inwestorów, że EBC jeszcze dwukrotnie w tym roku złagodzi politykę pieniężną i obniży koszty finansowania zewnętrznego do 2,25% do 2025 roku, są uzasadnione - powiedział Olli Rehn z Rady Prezesów EBC.


Szef fińskiego banku centralnego zauważył, że choć urzędnicy muszą zapewnić powrót inflacji do 2%, jednak nie powinni oni nadmiernie ograniczać działalności gospodarczej. "Jeśli spojrzycie na dane rynkowe, zobaczycie, że dwie obniżki stóp procentowych pod koniec tego roku nie wyrządzą wiele szkody" – powiedział Rehn w wywiadzie w Helsinkach. Jego zdaniem są to uzasadnione oczekiwania.

Przypomnijmy, że EBC obniżył w tym miesiącu stopy procentowe po historycznej serii podwyżek mających na celu ograniczenie najsilniejszej inflacji w strefie euro. Od tego czasu większość urzędników wymijająco mówi o tym, co będzie dalej, mając na uwadze niedawny wzrost cen konsumpcyjnych, niezmiennie wysoki wzrost płac i wstrząsy geopolityczne.

Inwestorzy obstawiają, że w 2024 roku nastąpią jeszcze dwie obniżki kosztów finansowania zewnętrznego, a pierwsza z nich już we wrześniu br. W tej sytuacji na początku środowej sesji niemieckie obligacje spadły na całej krzywej. Rentowność 10-letnich obligacji wzrosła o dwa punkty bazowe do 2,43%, zgodnie z ostatnim zakresem.

Podkreślając, że EBC nie wybierze z góry żadnej konkretnej ścieżki, Rehn dał jasno do zrozumienia, że oczekiwanie dalszych obniżek jest rozsądne. "Jeśli zobaczymy, że proces dezinflacji będzie kontynuowany i w średnim okresie zbliży się do naszego celu wynoszącego 2%, można założyć, że przyjmiemy bardziej akomodacyjne stanowisko i będziemy nadal obniżać stopy procentowe" – stwierdził. "Pomimo niedawnego wzrostu inflacji proces deflacyjny trwa, a wszyscy wiemy, jest to dość wyboista droga".

W przeciwieństwie do niektórych swoich kolegów, którzy woleliby podejmować decyzje w sprawie stóp procentowych na kwartalnych spotkaniach, którym towarzyszą najnowsze prognozy gospodarcze, Rehn postrzega każde spotkanie polityczne jako okazję do podjęcia dalszych działań. "Uważam, że nie powinniśmy się niepotrzebnie ograniczać" – stwierdził. "W przeciwnym razie równie dobrze moglibyśmy odwołać tak zwane spotkania tymczasowe, oszczędzać paliwo i uratować planetę".

Mówiąc o gospodarce, Rehn zauważył, że w tym roku Europa zmierza w kierunku stopniowego ożywienia gospodarczego, a w przyszłym roku wzrost powinien przyspieszyć. Ostrzegł jednak przed nadmiernym obciążeniem gospodarstw domowych i przedsiębiorstw.

Mimo to optymizm wśród nabywców ryzykownych aktywów maleje, ponieważ twarde stanowisko Rezerwy Federalnej w dalszym ciągu stymuluje popyt na dolara amerykańskiego.

Jeśli chodzi o obecny obraz techniczny EUR/USD, kupujący muszą teraz rozważyć, jak odzyskać poziom 1,0730. Tylko to pozwoli przetestować poziom 1,0760, a później dotrzeć do 1,0790, jednak osiągnięcie tego bez wsparcia ze strony głównych graczy będzie dość trudne. Ostatecznym celem będzie maksimum na poziomie 1,0820. W przypadku spadku instrumentu handlowego spodziewam się aktywności ze strony byków dopiero w okolicach poziomu 1,0700. W przeciwnym razie warto byłoby poczekać na retest minimum na poziomie 1,0670 lub rozważyć zajęcie długich pozycji od 1,0640.

Jeśli chodzi o aktualną sytuację na GBP/USD, kupujący funta muszą pokonać najbliższy opór na poziomie 1,2700. Tylko to pozwoli osiągnąć poziom 1,2735, powyżej którego przebicie wydaje się dość problematyczne. Ostatecznym celem będzie obszar w okolicach poziomu 1,2760, a o silniejszym ruchu w górę w kierunku 1,2780 będzie można mówić dopiero po jego osiągnięciu. Jeśli para spadnie, niedźwiedzie będą próbowały przejąć kontrolę nad 1,2670. W przypadku udanej próby przebicie przedziału osłabi pozycje byków i zepchnie GBP/USD w kierunku minimum na poziomie 1,2645, co utoruje drogę do głębszego spadku do 1,2620.