Raport CFTC: wiara w dolara rośnie

Długa pozycja netto w USD wzrosła w tygodniu sprawozdawczym o 7,2 mld do 32,6 mld. Inwestorzy spekulacyjni aktywnie kupują dolara, gdyż coraz bardziej wierzą, że amerykańska waluta umocni się w nadchodzących tygodniach.

Największe straty odnotowały waluty europejskie – euro, funt i frank, a także jen japoński, natomiast waluty towarowe zanotowały niewielkie zmiany.

Głównym wydarzeniem tego tygodnia będzie posiedzenie Rezerwy Federalnej, które odbędzie się w środę, 1 maja. Powinno to być standardowe spotkanie bez prognoz, ponieważ główna uwaga będzie skierowana na konferencję prasową szefa Fed, Jerome'a Powella. Oczekuje się, że Powell przyjmie bardziej jastrzębią retorykę, potwierdzając konsensus co do wolniejszej trajektorii obniżek stóp procentowych.

Od poniedziałkowego poranka rynki przewidują tylko jedną obniżkę w 2024 r. Według danych CME, rynek kontraktów futures sugeruje obniżkę stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego we wrześniu, a kolejna obniżka dopiero w marcu 2025 r. Trajektoria ta jest łagodniejsza niż ostatnio zakładano i generalnie sprzyja wyższym rentownościom, a co za tym idzie, dolarowi.

W zeszłym tygodniu doszło do nieprzyjemnej niespodzianki, gdy wzrost PKB w USA spowolnił w I kwartale do 1,6%, poniżej długoterminowego trendu i znacznie poniżej oczekiwań. Dziś opublikowany zostanie wskaźnik ISM dla przemysłu, a jeśli spadnie on poniżej prognozy na poziomie 50,1, która wydaje się prawdopodobna, będzie to sugerować ochłodzenie gospodarki i wzmocni oczekiwania Fed co do postępu w spowalnianiu inflacji.

Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja w dalszym ciągu sprzyja silniejszemu dolarowi, co znajduje odzwierciedlenie w dynamice rentowności. 10-letnie amerykańskie obligacje skarbowe spadły w grudniu do 3,79%, odzwierciedlając oczekiwania rynku na rychłą obniżkę stóp procentowych przez Fed, jednak w kwietniu rentowności wzrosły do 4,75%, wciąż zbliżając się do październikowego szczytu wynoszącego 5,02%.

Nie ma wątpliwości, że dolar amerykański jest w dalszym ciągu preferowanym instrumentem na rynku walutowym. Problemy strukturalne amerykańskiej gospodarki, takie jak szybko rosnący dług publiczny i deficyty budżetowe, nie mają obecnie wpływu na preferencje inwestorów – wiara w silnego dolara przeważa nad wszelkimi obawami.