Przyszłość finansowa na horyzoncie: amerykańskie indeksy giełdowe rosną w oczekiwaniu na wiadomości dotyczące cen towarów i usług konsumpcyjnych

We wtorek, dzień przed publikacją kluczowych danych o inflacji, indeksy Nasdaq i S&P 500 wykazały umiarkowany wzrost, pomimo spadku w sektorze finansowym. Nastąpiło to w związku z nadchodzącym sezonem raportów finansowych wiodących amerykańskich banków, który rozpocznie się w piątek.

Indeks Nasdaq Composite, wspierany przez wzrost w segmencie półprzewodników, wykazał znaczny wzrost, podczas gdy wzrost S&P 500 był minimalny. Indeks Dow Jones Industrial Average zamknął się praktycznie bez zmian.

Inwestorzy skupili uwagę na środowym indeksie cen towarów i usług konsumpcyjnych, który może mieć istotny wpływ na decyzje Rezerwy Federalnej dotyczące zmiany stóp procentowych w świetle ostatnich pozytywnych danych makroekonomicznych, w tym imponującego raportu z rynku pracy.

Wśród dużych banków, których raporty zainteresowały rynek, znalazły się JPMorgan Chase & Co, Wells Fargo & Co i Citigroup Inc, wchodzące w skład indeksu bankowego S&P i wykazały w ostatnich notowaniach spadek swojej aktywności.

"Raporty finansowe firm za pierwszy kwartał zazwyczaj wyznaczają tempo dla całego sezonu" - zauważył Bill Northey, który pełni funkcję starszego dyrektora ds. inwestycji w U.S. Bank Wealth Management w Billings, Montana. "Sektory cykliczne postrzegamy jako miernik ogólnego stanu korporacyjnego w USA".

Analitycy przewidują, że inflacja będzie stopniowo spadać w kierunku docelowego poziomu Rezerwy Federalnej wynoszącego 2%. Jednak we wtorek Krajowa Federacja Niezależnego Biznesu poinformowała, że optymizm wśród małych przedsiębiorstw spadł w marcu do najniższego poziomu od 11 lat, a głównym problemem była inflacja.

"Spadek wskaźnika nastrojów wśród małych przedsiębiorców jest kluczowym sygnałem, gdyż powtarza tendencję z ostatnich lat, kiedy duże firmy czuły się pewnie, a małe przeżywały spore trudności" – podkreślił Green.

Indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 9,13 punktu, czyli o 0,02%, zamykając się na poziomie 38883,67. Indeks S&P 500 wzrósł o 7,52 punktu, czyli o 0,14%, osiągając poziom 5209,91, podczas gdy Nasdaq Composite zwyżkował o 52,68 punktu, czyli o 0,32%, zamykając się na poziomie 16306,64.

Spośród 11 kluczowych sektorów indeksu S&P 500 9 odnotowało zyski, przy czym największy wzrost odnotował sektor nieruchomości, a najmniejszą dynamikę wykazał sektor usług finansowych.

Według najnowszych prognoz LSEG ogólny wzrost zysków spółek z S&P 500 w pierwszym kwartale ma osiągnąć 5% rok do roku, w porównaniu z początkowymi oczekiwaniami wynoszącymi 7,2% na początku kwartału.

Akcje związane z kryptowalutami i technologią blockchain spadły, odzwierciedlając spadek wartości bitcoina. W szczególności akcje Coinbase Global i dewelopera oprogramowania MicroStrategy straciły odpowiednio 5,5% i 4,8%.

Wyróżniły się jednak akcje spółki Moderna, które wzrosły o 6,2% po ogłoszeniu pozytywnych wyników wczesnego etapu badań nad dostosowaną do indywidualnych potrzeb szczepionką przeciwnowotworową opracowaną we współpracy z firmą Merck.

Akcje Alphabet Inc również wzrosły o 1,1%, przybliżając firmę do kapitalizacji rynkowej w wysokości 2 bilionów dolarów.

Na giełdzie nowojorskiej liczba akcji spółek notujących wzrosty przewyższyła liczbę spółek spadkowych w stosunku 1,44 do 1, natomiast na Nasdaq liczba akcji spółek w trendzie wzrostowym przewyższyła liczbę akcji spółek tracących na wartości w stosunku 1,33 do 1.

Ceny ropy naftowej spadają drugi dzień z rzędu w związku z trwającymi rozmowami na temat zawieszenia broni w Gazie, które jednak napotkały przeszkody ze strony egipskich i katarskich mediatorów. W poniedziałek ceny ropy Brent spadły po raz pierwszy od pięciu ostatnich sesji, podczas gdy cena amerykańskiej ropy spadła po raz pierwszy od siedmiu dni.

Dolar amerykański wykazuje stabilność w obliczu oczekiwanych przez inwestorów danych o inflacji w USA. Tymczasem jen japoński pozostaje w pobliżu swoich wieloletnich minimów, budząc czujność inwestorów w związku z możliwą interwencją władz Japonii w celu ustabilizowania waluty.

Oczekiwania te dobrze wróżą piątkowym publikacjom wyników kwartalnych dużych banków.

"Jesteśmy o krok od ważnych danych o inflacji i raportów finansowych. Niektórzy inwestorzy mogą zdecydować się na przyjęcie bardziej konserwatywnej strategii przed tymi kluczowymi wydarzeniami" – powiedział Jeff Kleintop, główny globalny strateg inwestycyjny w Schwab.

"Pomimo dobrych wyników na rynku akcji w pierwszym kwartale pozostaje pytanie, czy zyski były wystarczająco dobre, aby wesprzeć ten rozwój, i czy prognozy liderów biznesu potwierdzą większą pewność co do już uwzględnionego przez rynek wzrostu".

Na początku sesji akcje wykazały wzrosty, jednak później dynamika osłabła i pod koniec sesji część z nich była w stanie częściowo odrobić utracone pozycje.

Gene Goldman, dyrektor ds. inwestycji w Cetera Investment Management, powiedział: "Biorąc pod uwagę obecne wysokie wyceny i pytania dotyczące planów Rezerwy Federalnej w zakresie stóp procentowych, rynki odzwierciedlają sytuację z doskonałą precyzją. Każde odczyt CPI, który przekroczy prognozy, kwestionuje optymizm dotyczący obniżenia stóp procentowych przez Fed".

Globalny indeks akcji MSCI wzrósł o 1,32 punktu, czyli 0,17%, do 779,36, odrabiając straty po wcześniejszym spadku wynoszącym około 0,5%.

Europejski indeks STOXX 600 spadł o 0,61%, ponieważ inwestorzy oczekiwali oświadczenia dotyczącego polityki pieniężnej ze strony Europejskiego Banku Centralnego w czwartek, szczególnie zwracając uwagę na wszelkie komentarze Christine Lagarde o ewentualnym obniżeniu stóp procentowych w czerwcu.

Rentowność amerykańskich obligacji skarbowych spadła w oczekiwaniu na dane dotyczące inflacji w USA.

Oczekiwania co do obniżenia stóp procentowych w USA osłabły w kontekście utrzymującej się aktywności gospodarczej. Rynek ocenia prawdopodobieństwo obniżenia stóp o 25 punktów bazowych w czerwcu na około 56%, w porównaniu z 61,5% w ubiegłym tygodniu, zgodnie z narzędziem FedWatch CME Group.

Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA spadła o 6,6 punktu bazowego, osiągając poziom 4,358% w porównaniu z 4,424% pod koniec poprzedniego dnia, podczas gdy rentowność 30-letnich obligacji spadła o 5,7 punktu bazowego, do 4,4964% z 4,553%.

Rentowność dwuletnich obligacji skarbowych USA, które często reagują na zmiany oczekiwań dotyczących stóp procentowych, spadła o 5,1 punktu bazowego, opadając do 4,7384% z 4,789% w poniedziałek.

Na rynku walutowym odnotowano niewielkie zmiany: indeks dolara amerykańskiego spadł o 0,02%, osiągając poziom 104,09, podczas gdy euro osłabiło się o 0,01%, do 1,0857 dolara. Dolar stracił 0,03% w stosunku do japońskiego jena, stabilizując się na poziomie 151,74.

Minister finansów Japonii, Shunichi Suzuki, podkreślił, że kraj jest otwarty na wszystkie możliwości, aby poradzić sobie z nadmiernymi wahaniami jena, potwierdzając gotowość do działań w odpowiedzi na niedawne gwałtowne osłabienie waluty.

W sektorze energetycznym, pomimo trwającej niestabilności na Bliskim Wschodzie, amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) skorygowała w górę swoje prognozy dotyczące wydobycia ropy naftowej w USA na bieżący i przyszły rok, oraz podniosła prognozy dotyczące cen ropy naftowej na światowych i krajowych rynkach.

Ceny amerykańskiej ropy naftowej spadły o 1,39%, czyli o 1,20 USD, do poziomu 85,23 USD za baryłkę. Jednocześnie ceny ropy Brent spadły o 1,06%, czyli o 0,96 USD, do 89,42 USD za baryłkę.

Analitycy twierdzą, że cena spot złota osiągnęła nowy rekord od ośmiu sesji z rzędu, czemu sprzyjały aktywne zakupy dokonywane przez banki centralne i rosnąca niestabilność geopolityczna.

Cena złota na rynku spotowym wzrosła o 0,57%, osiągając poziom 2352,23 USD za uncję. Jednocześnie kontrakty terminowe na złoto w USA wzrosły o 0,84%, ustalając się na poziomie 2351,40 USD za uncję.