Ropa naftowa ponownie zyska na wartości

Rynek ropy naftowej przyjął bez zastrzeżeń decyzję OPEC+ o przedłużeniu cięć produkcji o 2,2 mln baryłek dziennie do lipca. Jedynym zaskoczeniem była decyzja Rosji o zmniejszeniu produkcji i eksportu o 471 000 baryłek dziennie w II kwartale. Jednak uszkodzenia infrastruktury spowodowane atakami dronów sprawiają, że wydaje się to być ruchem wymuszonym. Organizacja chce ustabilizować rynek ropy naftowej, nie pozostawiając sobie realnego wyboru, jak tylko przedłużyć warunki umowy.

Największe obciążenie spada na Arabię Saudyjską, która produkuje o 2 mln baryłek dziennie mniej niż w listopadzie 2022 roku. Łącznie OPEC+ produkuje o 5,3 mln baryłek dziennie mniej, co stanowi 5% światowej produkcji, nieuchronnie wpływając na Brent. Od początku roku surowiec z Morza Północnego wzrósł o 7%, częściowo z powodu braku pośpiechu ze strony producentów spoza OPEC w wypełnianiu luki na rynku, jak to miało miejsce w 2023 roku. W rezultacie spready pomiędzy pobliskimi kontraktami rosną do najwyższych poziomów od 4 miesięcy, a rynek ropy naftowej staje się coraz bardziej byczy.

Dynamika spreadów dla Brent i WTI


Wsparcie jest napędzane przekonaniem, że globalna gospodarka może rosnąć szybciej niż przewidywano pod koniec 2023 roku. Wzrost globalnego popytu byłby szczególnie odczuwalny, biorąc pod uwagę, że Chiny, największy na świecie konsument ropy, ustaliły ambitny cel wzrostu PKB na poziomie +5% na rok 2024. Osiągnięcie tego celu wymagałoby dodatkowych bodźców fiskalnych i monetarnych, teoretycznie tworząc pomyślne wiatry dla Brent. Jednak eksperci z Bloomberga uważają, że cel ten jest zawyżony i sugerują, że gospodarka rozwinie się w najlepszym przypadku o 4,6%.

Silny dolar amerykański wywiera presję na ropę z Morza Północnego. Przewodniczący Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, ma podkreślić potrzebę utrzymania stopy funduszy federalnych na poziomie 5,5%, przynajmniej do drugiej połowy 2024 roku, podczas swojego wystąpienia przed Kongresem. To nie spodoba się Demokratom, którzy woleliby uniknąć ochłodzenia gospodarczego spowodowanego wysokimi kosztami pożyczek. Jednak ryzyko inflacji zmusza Fed do ostrożności.

Dynamika zmienności cen ropy

W międzyczasie, na tle zmniejszającej się zmienności, spekulanci zmieniają swoje pozycje z perspektywy pesymistycznej na optymistyczną. Do 27 lutego zwiększyli oni długie pozycje w 6 głównych benchmarkach dotyczących ropy i produktów naftowych o równowartość 10 mln baryłek. Przez 8 z ostatnich 11 okresów pięciodniowych zarządzający funduszami kupowali ropę naftową. W efekcie pozycje długie netto wzrosły do 532 mln baryłek.

Pod kątem technicznym na wykresie dziennym niedźwiedziom udało się odzyskać kontrolę nad świecą wewnętrzną, ale tendencja wzrostowa nadal przeważa. W warunkach spadającej zmienności warto postawić na trend wzrostowy i kupować ropę z Morza Północnego przy odbiciach od dynamicznych wsparć, takich jak średnie ruchome oraz poziom pivot na poziomie 81,55 USD. Powrót powyżej wartości godziwej na poziomie 82,9 USD oraz powyżej maksimum świecy wewnętrznej na poziomie 84,05 USD również należy uznać za sygnał do formowania lub zwiększania długich pozycji.