XAU/USD: Byki triumfują

W reakcji na publikację danych o aktywności gospodarczej w amerykańskim sektorze przemysłowym w ubiegły piątek dolar mocno się osłabił, a jego indeks (DXY) ponownie spadł poniżej 104,00. Jak podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM), wskaźnik PMI dla przemysłu (PMI) spadł w lutym do 47,8 z 49,1 w styczniu i poniżej prognozy na poziomie 49,5. Indeks PMI S&P Global (według ostatecznej oceny) przyspieszył w lutym z 50,7 do 52,2 (w porównaniu z prognozą i wstępnym szacunkiem na poziomie 51,5), również wykazując dodatnią dynamikę powyżej 50,0, co wskazuje raczej na wzrost niż na spowolnienie, mimo to został zignorowany przez rynek. Prawdopodobnie inwestorzy z uwagą analizowali także opublikowane dzień wcześniej ważne dane makroekonomiczne, które pokazały, że bazowy indeks osobistych wydatków konsumpcyjnych (PCE) spadł w lutym z 2,9% do 2,8% w ujęciu rocznym, co potwierdza trend osłabienia inflacji w USA wraz z dynamiką PKB (według drugiego szacunku amerykańska gospodarka wzrosła w czwartym kwartale o +3,2%, a nie o +3,3% jak pierwotnie zakładano).

Dodatkową presję na dolara wywarł spadek rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA, które w piątek straciły ponad 1,5%, oraz dane o dynamice liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która w omawianym tygodniu wzrosła z 202 tys. do 215 tys., przekraczając prognozę na poziomie 210 tys. Wzrosła także liczba powtórnych wniosków (za tydzień kończący się 16 lutego), przekraczając prognozę na poziomie 1,874 mln.

Jednocześnie przywódcy Rezerwy Federalnej wydają sprzeczne stwierdzenia na temat perspektyw polityki pieniężnej. Na przykład szef Banku Rezerw Federalnych w Nowym Jorku, John Williams, stwierdził, że jego zdaniem kolejnym krokiem powinna być obniżka stóp procentowych, choć w tej kwestii nie ma pośpiechu.

W środę i czwartek prezes Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, wystąpi przed Kongresem, przedstawiając raport półroczny, i prawdopodobnie wyrazi swoją opinię na temat perspektyw polityki pieniężnej Fed.

Opublikowane w zeszłym tygodniu dane makroekonomiczne i komentarze przedstawicieli Fed na temat krótkoterminowych planów amerykańskiego banku centralnego po raz kolejny zaostrzyły dyskusje na temat rychłego rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w USA.

Na tym tle oraz w kontekście spadających rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, w piątek notowania złota wzrosły o ponad 2%, a para XAU/USD osiągnęła najwyższy od 9 tygodni poziom 2088,00.

W poniedziałek złote byki bronią swoich pozycji i para XAU/USD w pierwszej połowie europejskiej sesji znajduje się w pobliżu poziomu 2084,00, utrzymując potencjał do dalszego wzrostu. Do kolejnego impulsu wzrostowego potrzebne są jednak nowe czynniki.

Lutowe dane o indeksie aktywności gospodarczej w sektorze usług amerykańskiej gospodarki oraz dane z rynku pracy, które mają ukazać się w tym tygodniu, mogą stać się takim czynnikiem, jeśli okażą się słabe. We wtorek o godz. 15:00 (GMT) zostanie opublikowany indeks PMI (z ISM) dla sektora usług amerykańskiej gospodarki.


Oczekiwany jest umiarkowany względny spadek wskaźnika z 53,4 do 53,0 w lutym. Jeśli dane okażą się mocniejsze od prognoz, należy spodziewać się odwrócenia kursu XAU/USD na południe, a korekta może mieć znaczne opóźnienie, aż do poziomu wsparcia 2029,00 (więcej szczegółów znajdziesz w artykule: Przegląd XAU/USD: scenariusze handlowe na 04.03.2024 r.).

W środę uwaga uczestników rynku skupi się na wystąpieniu Powella oraz raporcie Automatic Data Processing (ADP) na temat zatrudnienia w sektorze prywatnym, który jest swego rodzaju prekursorem oficjalnego raportu Departamentu Pracy USA za luty, który poznamy w piątek (o godz. 13:00 GMT).