MFW: Brytyjska gospodarka będzie miała problemy w 2024 roku

Funt brytyjski w dalszym ciągu radzi sobie znacznie lepiej niż brytyjska gospodarka. Przypomnę, że problemy gospodarcze w Wielkiej Brytanii zaczęły się w 2016 roku, kiedy w referendum większość obywateli opowiedziała się za brexitem. Od tego czasu Wielka Brytania (która pozostaje jedną z najsilniejszych gospodarek na świecie) doświadcza zawirowań gospodarczych. W ciągu ostatniego półtora roku Bank Anglii był zmuszony podnosić stopy procentowe, co jeszcze bardziej osłabiło wzrost gospodarczy. Zaskakujący i cieszący jest fakt, że brytyjska gospodarka nie popadła jeszcze w recesję.

Gubernator Banku Anglii, Andrew Bailey, wielokrotnie powtarzał, że recesji uda się uniknąć, a gospodarka wykazuje większą odporność na twardą politykę banku centralnego. Jednak nawet jeśli gospodarce uda się uniknąć recesji, nie oznacza to, że szybko się ożywi, gdy BoE zacznie obniżać stopy procentowe. Ożywienie wzrostu gospodarczego może zająć lata.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy również uważa, że w 2024 roku brytyjska gospodarka nadal będzie borykać się z problemami. MFW prognozuje, że PKB Wielkiej Brytanii w 2024 roku wzrośnie zaledwie o 0,6%, czyli mniej niż poprzednia prognoza wynosząca 1%. Wzrost brytyjskiej gospodarki będzie jeszcze mniejszy niż niemieckiej czy francuskiej. MFW uważa, że słaby wzrost gospodarczy będzie efektem dłuższego okresu, w którym BoE będzie zmuszony utrzymać stopy procentowe na maksymalnym poziomie, gdyż inflacja nadal pozostaje wysoka.

Moim zdaniem fatalny stan brytyjskiej gospodarki powinien wywierać presję na funta szterlinga. Ogólnie rzecz biorąc, aby zakończyć spadkowy trend, funt musi spaść do 20. figury. Następnie trend spadkowy można uznać za zakończony w dowolnym momencie (będzie to trend trójfalowy), a potem rynek będzie mógł zacząć budować atrakcyjniejszy odcinek wzrostowy. Nie jest mi więc potrzebne, żeby funt spadał stale czy, powiedzmy, przez cały rok. Jednak bez zejścia do 20. figury lub poniżej, analiza fal może okazać się beznadziejnie zagmatwana. Przypominam, że interesują nas struktury falowe, które są proste i zrozumiałe, z którymi można pracować, a nie struktury tworzone na wykresach dla wyglądu lub wykazania się dogłębną wiedzą z zakresu analizy fal.

Na podstawie przeprowadzonej analizy dochodzę do wniosku, że nadal kształtuje się wzór fali spadkowej. Fala 2 lub b przybrała już formę zakończoną, więc spodziewam się, że w najbliższej przyszłości uformuje się impulsywna fala spadkowa 3 lub c, a instrument handlowy znacznie spadnie. Nieudana próba przebicia poziomu 1,1125, który odpowiada poziomowi Fibo 23,6%, sugeruje, że rynek był gotowy na sprzedaż już miesiąc temu. Obecnie rozważam krótkie pozycje z celami w okolicach poziomu 1,0462, czyli poziomu Fibo 127,2%.

Wzór fal dla pary GBP/USD sugeruje spadek. W tej chwili rozważam sprzedaż instrumentu z celami poniżej 1,2039, ponieważ fala 2 lub b w końcu się skończy, podobnie jak ruch boczny. Poczekałbym na udaną próbę przebicia poziomu 1,2627, gdyż będzie to sygnał sprzedaży. We wtorek pojawił się kolejny sygnał w postaci nieudanej próby przebicia tego poziomu od dołu. Teraz mam pewność, że instrument handlowy spadnie co najmniej do poziomu 1,2468, co byłoby już znaczącym osiągnięciem dla dolara, gdyż popyt na niego pozostaje bardzo niski.