EUR/USD. Pierwszy tydzień stycznia: protokół z posiedzenia Fed, inflacja w strefie euro i raport Non-Farm Payrolls

Większość globalnych platform handlowych była zamknięta 1 stycznia z powodu obchodów Nowego Roku. Dlatego możemy spodziewać się skróconego, ale nadal dość interesującego tygodnia handlowego.

Wtorek

"Poniedziałek zaczyna się we wtorek". Zwykle pierwszy dzień roboczy tygodnia nie przynosi ważnych wiadomości czy raportów, co oznacza, że wtorek nie będzie wyjątkiem. Podczas sesji europejskiej otrzymamy końcową ocenę danych PMI za grudzień. Zdaniem większości ekspertów ostateczna ocena powinna pokrywać się ze wstępną. Oczekuje się, że niemiecki PMI w sektorze przemysłowym pozostanie na poziomie 43,1 punktów. Z jednej strony wskaźnik ten pozostaje poniżej 50 punktów, co wskazuje na spadek. Z drugiej strony, indeks od pięciu miesięcy wykazuje tendencję wzrostową (po spadku do 38 punktów w lipcu). Jeśli dane nie zostaną skorygowane w kierunku spadku lub wzrostu, rynek prawdopodobnie je zignoruje. To samo dotyczy amerykańskiego PMI w sektorze przemysłowym, który zostanie opublikowany podczas sesji w USA. Tutaj również ostateczna ocena powinna być zgodna ze wstępną (48,2).

Środa

Zostaną opublikowane kluczowe dane dotyczące rynku pracy w Niemczech. Według prognoz bezrobocie w grudniu powinno pozostać na poziomie z listopada, czyli 5,9%. Jest to stosunkowo wysoka liczba – ostatni raz bezrobocie na tym poziomie (przed listopadem 2023) odnotowano w czerwcu 2021 roku.

Jednak niemiecki rynek pracy rzadko ma znaczący wpływ na parę EUR/USD. Z drugiej strony, wskaźnik ISM dla przemysłu, który zostanie opublikowany podczas sesji w USA, może wywołać zwiększoną zmienność. Ten kluczowy wskaźnik wykazał tendencję wzrostową od lipca do września (włącznie), osiągając 49 punktów. Gwałtownie spadł do 46,7 w październiku i pozostał na tym samym poziomie w listopadzie. Według większości prognoz, w grudniu nieznacznie wzrośnie do 47,2. Ten fakt prawdopodobnie nie zrobi wrażenia na traderach EUR/USD. Jednakże, jeśli ten wskaźnik spadnie do "strefy czerwonej" (czyli poniżej 46,7), wówczas uczestnicy rynku mogą silnie zareagować na te dane ze względu na ponowny wzrost oczekiwań co do przyszłych gołębich działań Rezerwy Federalnej.

W środę ukaże się również publikacja protokołu z grudniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej. Należy zauważyć, że grudniowe spotkanie było najbardziej gołębie w 2023 roku. Zamiast szeroko oczekiwanej "umiarkowanie jastrzębiej" postawy, bank centralny użył bardzo akomodacyjnych komentarzy, deklarując gotowość do obniżenia stóp procentowych w 2024 roku (zgodnie ze zaktualizowanym wykresem punktowym – o 75 punktów bazowych w ciągu roku). Przewodniczący Fed, Jerome Powell, wspomniał, że podczas tego spotkania członkowie Komitetu dyskutowali o terminie obniżek stóp procentowych. W tym kontekście dodał, iż temat obniżki stóp stanie się głównym tematem dalszych dyskusji. Biorąc pod uwagę retorykę towarzyszącego oświadczenia oraz samego Powella, można przypuszczać, że protokół Fed wywrze dodatkową presję na dolara.

Czwartek

Kluczowym raportem ekonomicznym w czwartek będą dane dotyczące inflacji w Niemczech. Według większości ekspertów wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) przyspieszył do 3,7% r/r w grudniu, po spadku do 3,2% w listopadzie. Oczekuje się również, że zharmonizowany CPI wskaże wzrost, rosnąc do 3,8% r/r (po spadku do 2,8%). Jeśli te liczby przynajmniej spełnią oczekiwania, byki będą miały kolejny powód, aby pchnąć parę wyżej, ponieważ dane niemieckie często (prawie zawsze) korelują z ogólnymi danymi europejskimi.

Piątek

Strefa euro opublikuje swoje dane dotyczące inflacji. Należy je rozpatrywać w świetle wcześniejszych oświadczeń przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego. Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni grudnia, kilku członków EBC ogłosiło, że bank centralny utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie przez dość długi czas, przynajmniej przez pierwszą połowę 2024 roku. Wypowiedzi te oznaczają, że dla strefy euro jest jeszcze za wcześnie, aby świętować zwycięstwo nad inflacją. Jeśli dane za grudzień pokażą przyspieszony wzrost, będzie to wsparciem dla euro. Według wstępnych prognoz, CPI wzrośnie do 3,0% w grudniu po spadku do 2,4% w listopadzie. Wskaźnik ten wykaże tendencję wzrostową po raz pierwszy po siedmiu kolejnych miesiącach spadku. Oczekuje się, że wskaźnik bazowy spadnie do 3,4%. Jeśli niespodziewanie wzrośnie (po czterech miesiącach spadku), będzie to korzystne dla byków.

Podczas sesji w USA opublikowane zostaną kluczowe dane dotyczące rynku pracy. Wstępne prognozy nie wróżą dobrze dla dolara. Na przykład, oczekuje się, że wskaźnik bezrobocia wzrośnie do 3,9%, a liczba zatrudnionych wzrośnie tylko o 160 000. Wskaźnik ten może również rozczarować byki dolarowe: prognozuje się, że średnie zarobki godzinowe zmniejszą się do 3,9% w skali roku (najsłabszy wzrost od czerwca 2021 roku).

Podsumowanie

Para EUR/USD wciąż ma potencjał do wzrostu. Łagodne protokoły z posiedzenia Fed, przyspieszona inflacja w Niemczech i strefie euro, a także słabe dane Non-Farm Payrolls będą wspierać tendencję wzrostową pary, zakładając, że wszystkie wydarzenia pokryją się z oczekiwaniami większości ekspertów. W takim przypadku kupujący mogą oczekiwać, że para wróci do poziomu 1,1130, co odpowiada górnej linii Wstęgi Bollingera na wykresie dziennym. Podstawowym celem trendu wzrostowego jest poziom 1,1250 (górna linia Wstęgi Bollingera na wykresie miesięcznym), ale na razie jest za wcześnie, aby mówić o tym poziomie cenowym.