Gorączka złota: decyzje Fed otwierają nowe możliwości

Pod koniec tygodnia złoto wykazało znaczny wzrost, osiągając najwyższy poziom od dwóch tygodni. Wzrost ten wynikał ze spadku rentowności dolara amerykańskiego i obligacji w obliczu spekulacji na temat potencjalnych obniżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na początku przyszłego roku.

Cena złota na rynku spot wzrosła o 0,4%, do 2052,69 dolarów za uncję, co stanowi najwyższy poziom od 4 grudnia i wskazuje na tygodniowy wzrost o 1,7%.

Amerykańskie kontrakty terminowe na złoto również odnotowały wzrost – o 0,9%, do 2069,1 dolarów za uncję.

Tai Wong, niezależny handlowiec metalami z Nowego Jorku, powiedział: "Wzrost cen metali szlachetnych, w tym złota, jest powiązany z oczekiwaniami agresywnych obniżek stóp procentowych przez Fed. Prognozy rynkowe przewidują obniżkę o 150 punktów bazowych do 2024 r.".

Traderzy są przekonani, że amerykański bank centralny rozpocznie obniżki stóp procentowych już w marcu, opierając się na najnowszych danych wskazujących na spadek inflacji.

W listopadzie roczna inflacja w USA spadła poniżej 3%, a bazowa presja cenowa w dalszym ciągu słabła.

Indeks dolara amerykańskiego osiągnął najniższy poziom od pięciu miesięcy, zwiększając atrakcyjność złota dla międzynarodowych inwestorów. Rentowność obligacji 10-letnich również była blisko lipcowego minimum.

Phillip Streible, główny strateg rynkowy w Blue Line Futures w Chicago, przewiduje dalszy wzrost cen złota w związku ze spadkiem rentowności obligacji i indeksu dolara, a także obawami o spowolnienie gospodarcze.

"Wybicie techniczne mogłoby popchnąć ceny metalu szlachetnego do poziomu 2100 dolarów. W efekcie złoto zaktualizowałoby ostatnie maksima" – dodał.

Na rynku fizycznym w Indiach popyt na złoto spadł ze względu na wysokie ceny.

Ceny srebra spadły o 1,2%, do 24,12 dolarów za uncję, ceny palladu zniżkowały o 0,9%, do 1202,46 dolarów, a platyny wzrosły o 0,7%, do 969,67 dolarów. Wszystkie trzy metale rosną drugi tydzień z rzędu.