Jak szybko zmienia się sceneria na rynku Forex! Jeszcze kilka tygodni temu uwaga inwestorów skupiona była na dynamice rentowności obligacji skarbowych. Podwyżkę oprocentowania obligacji 10-letnich do 5% uznano za zmianę systemu i uzasadnienie umocnienia dolara amerykańskiego. Jednak pod koniec listopada rynek obligacji zszedł na dalszy plan i to zupełnie bezzasadnie.
Według badań TD Securities istnieją systemy łagodzenia "niedźwiedzi", gdy rentowność krótkoterminowych obligacji rośnie szybciej niż rentowność obligacji długoterminowych, oraz systemy łagodzenia "byków", gdy mamy odwrotną do powyższej sytuację. W pierwszym przypadku inwestorów niepokoi wysoka inflacja i powściągliwość monetarna Rezerwy Federalnej. System taki jest korzystny dla dolara amerykańskiego, co amerykańska waluta wykazała w latach 2022–2023.
Z kolei system łagodzenia byków charakteryzuje się szybszym wzrostem oprocentowania obligacji długoterminowych niż krótkoterminowych. Inwestorzy nie martwią się przyszłością amerykańskiej gospodarki i zaostrzeniem polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej. Historycznie rzecz biorąc, w takich okresach indeks USD spadał.
Co jednak ze spadkiem rentowności obligacji? Jeśli nastąpi to szybciej na obligacjach 10-letnich niż 2-letnich, a inwestorzy obstawiają miękkie lądowanie. Stwarza to wsparcie dla ryzykownych aktywów i wywiera presję na niedźwiedzie na EUR/USD, co dokładnie ma miejsce obecnie.
Dynamika rentowności amerykańskich obligacji skarbowych
Aby główna para walutowa ponownie spadła, musi powrócić system łagodzenia niedźwiedzia. Jest to możliwe jedynie w przypadku przyspieszenia inflacji w USA, co wywoła dyskusje o wznowieniu cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną. We wszystkich pozostałych przypadkach para EUR/USD wzrośnie w średnim i długim terminie.
Z drugiej strony interwencja Rezerwy Federalnej może spowolnić ten proces. Według Goldman Sachs istnieje ryzyko rozczarowania dalszą dynamiką PKB i inflacji w USA, która odbije się na wzrostach S&P 500 i innych indeksów giełdowych. Według Jefferies International jednym z czynników korekty na giełdzie jest opór banków centralnych.
Rynki mogą zbyt ostro reagować na ryzyko obniżki stóp funduszy federalnych w 2024 r. Oczekiwania na masową stymulację monetarną pchają S&P 500 w górę; spadek inflacji nie oznacza jednak spadku kosztów kredytu. Rezerwa Federalna może utrzymać stopy na obecnym poziomie tak długo, jak zechce, podając w wątpliwość wzrost na parze EUR/USD, przynajmniej w krótkim okresie. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to konsolidacja pary i późniejsze odbicie trendu wzrostowego.
Technicznie rzecz biorąc, na dziennym wykresie EUR/USD bykom udało się przebić poziom Pivota na 1,094 i przesunąć cenę pary w kierunku sierpniowych maksimów. Jeśli jednak uformuje się pin bar, euro powinno być sprzedawane od 1,093 USD. Z kolei zamknięcie powyżej 1,094 USD pozwoli nam utrzymać poprzednią strategię kupna z celem na poziomie 1,103 USD.