Amerykański premarket 25 września: na giełdzie w USA pogłębiają się spadki

Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe nadal spadają, utrzymując się na poziomie tygodniowych minimów. Kontrakty terminowe na S&P 500 spadły o 0,3%, podczas gdy indeks firm z branży technologicznej Nasdaq spadł o 0,5%. Amerykańskie obligacje skarbowe również spadły, wymazując wcześniejsze zyski. Traderzy oczekują, że banki centralne utrzymają wyższe stopy procentowe przez dłuższy czas, aby stłumić inflację. Indeks dolara amerykańskiego osiągnął marcowe maksima.

Rentowność 10-letnich niemieckich obligacji również wzrosła, osiągając najwyższy poziom z 2011 roku, podczas gdy Stoxx 600 spadł o 0,6% z powodu problemów w sektorze wydobywczym. Akcje Rio Tinto Plc spadły o 5,2%, ponieważ problemy na rynku nieruchomości w Chinach wpłynęły na perspektywy popytu na surowce naturalne.

Warto zauważyć, że po zeszłotygodniowej decyzji Rezerwy Federalnej o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie inwestorzy są coraz bardziej zaniepokojeni. Rosnące ceny ropy i innych nośników energii mogą spowodować, że inflacja ponownie przybierze na sile, komplikując wysiłki na rzecz obniżenia stóp procentowych w przyszłym roku. Ceny ropy naftowej ponownie rosną, ponieważ inwestorzy zakładają, że cięcia podaży będą nadal wpływać na popyt.

Banki centralne będą musiały zmierzyć się w IV kwartale z rosnącymi wskaźnikami inflacji bazowej, w tym z kosztami energii. W związku z tym strategia Europejskiego Banku Centralnego, Rezerwy Federalnej i innych światowych banków centralnych będzie miała na celu utrzymanie rygorystycznego stanowiska przez dłuższy czas.

Niedawno kilku urzędników Fed zasugerowało kolejną podwyżkę stóp procentowych w najbliższej przyszłości oraz wyższe koszty finansowania zewnętrznego, które pomogą Fed osiągnąć cel inflacyjny wynoszący 2%. Niektórzy jednak twierdzą, że dalsze zaostrzenie byłoby błędem i mogłoby wepchnąć kraj w recesję. W tej sytuacji rentowność 10-letnich obligacji skarbowych może szybko powrócić do 4,75%, zanim łagodniejsze nastawienie do ryzyka i zaostrzone warunki finansowe spowodują spadek rentowności. Obecnie rentowność wynosi 4,49%, czyli nieco poniżej najwyższego od 16 lat poziomu 4,5% osiągniętego w zeszły piątek.


Tymczasem obawy dotyczące chińskich deweloperów odpychają inwestorów od ryzykownych aktywów. China Evergrande Group odwołała dziś spotkanie z inwestorami, co tylko spotęgowało obawy związane z jej zadłużeniem.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na indeksie S&P 500, popyt na indeks pozostaje słaby. Byki muszą przejąć kontrolę nad poziomem 4332 USD i 4357 USD, aby zatrzymać bessę. Dopiero osiągnięcie tych poziomów utoruje drogę do 4382 USD. Priorytetem dla byków będzie również kontrola nad poziomem 4405 USD, co pozwoli przywrócić równowagę rynkową. W przypadku spadku na tle zmniejszenia apetytu na ryzyko byki będą musiały uaktywnić się w okolicach poziomu 4304 USD, którego przełamanie zepchnie instrument handlowy z powrotem do 4255 USD i 4205 USD.