Interesujące i mniej interesujące wystąpienia członków Rady Prezesów EBC

Nowy tydzień handlowy rozpoczął się dość interesująco. W poniedziałek oba instrumenty handlowe notowane były z minimalną amplitudą ze względu na prawie pusty kalendarz. Niemniej jednak w poniedziałek odbyło się wystąpienie Christine Lagarde, która nie chciała odpowiedzieć na pytanie dotyczące zmiany poziomu stóp procentowych EBC na kolejnym posiedzeniu, a już we wtorek euro i funt zaczęły gwałtownie spadać. Całkiem możliwe, że przyczyną tego było wystąpienie Lagarde, chociaż nie należy wykluczać ruchu falowego, gdyż na wykresach obu instrumentów trwa kształtowanie się odcinku spadkowego trendu.


Inni przedstawiciele Rady Prezesów również udzielili ostatnio wywiadów. Pierre Wunsch, prezes Banku Centralnego Belgii, przyznał, że EBC być może będzie musiał zrobić nieco więcej, aby mieć pewność, że inflacja wróci do poziomu 2%. Powiedział też, że nie spodziewa się spadku inflacji do poziomu celu przed 2025 rokiem, czyli datą wspomnianą wcześniej przez innych członków EBC.

Philip Lane mówił o dobrych zmianach w sierpniowych danych o inflacji, podkreślając jednak znaczenie dalszego spadku wskaźnika. Powiedział też, że spadek aktywności gospodarczej w sektorze usług pomoże w obniżeniu inflacji, którą mogłaby podtrzymywać branża turystyczna. Dodał także, że EBC spodziewa się osłabienia w sektorze energii i artykułów spożywczych.

Boris Vujčić wspomniał, że aktywność gospodarcza spowalnia szybciej, niż oczekiwano, a słabszy wzrost gospodarczy może spowodować szybszy spadek inflacji w strefie euro. Rynek pracy pozostaje jednak odporny i silny, co może spowolnić spadek wskaźnika cen konsumpcyjnych.

Francois Villeroy de Galhau również zwrócił uwagę na spadającą inflację, ale dodał, że ważne jest utrzymanie tempa jej spadku. Jako jedyny poruszył kwestię stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu, stwierdzając, że regulator jest "otwarty" na różne scenariusze. Wspomniał również, że EBC jest blisko szczytu stóp procentowych.

Warto zauważyć, że nikt inny nie poruszał tematu stóp procentowych. Wydaje się, że EBC przygotowuje nieoczekiwane rozwiązanie bądź też nie chce wywołać paniki na rynkach swoją decyzją o zakończeniu cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej. Tak czy inaczej, popyt na euro spada ze względu na niepewność uczestników rynku dotyczącą polityki pieniężnej EBC.

Na podstawie przeprowadzonej analizy doszedłem do wniosku, że zestaw fal wzrostowych został ukształtowany. Uważam też, że instrument handlowy może poważnie stracić na wartości, spadając w okolice 1,0500-1,0600. W związku z tym radzę sprzedawać z celami zlokalizowanymi w okolicach 1,0637 i 1,0483. Udana próba przebicia poziomu 1,0788 będzie sygnalizować gotowość uczestników rynku do dalszej sprzedaży i wtedy możemy spodziewać się osiągnięcia wspomnianych celów, o których mówię od kilku tygodni i miesięcy.

Wzór fal pary GBP/USD sugeruje spadek w ramach spadkowego odcinku trendu. Istnieje ryzyko zakończenia obecnej fali spadkowej, jeśli jest to d, a nie 1. W takim przypadku fala 5 mogłaby rozpocząć się od obecnych poziomów. Jednak moim zdaniem obecnie obserwujemy kształtowanie się pierwszej fali nowego odcinku trendu. Dlatego kupujący mogą liczyć najwyżej na ewentualne utworzenie fali 2 lub b. W związku z tym nadal zachęcam do sprzedaży z celami znajdującymi się w pobliżu poziomu 1,2442, odpowiadającego poziomowi Fibo 100%.