Złoto tanieje, rynek przyjął postawę wyczekiwania

Cena złota porusza się w wąskim przedziale, podczas gdy rynek czeka na publikację świeżych danych makroekonomicznych i posiedzenie Rezerwy Federalnej, które ma odbyć się w przyszłym tygodniu.

W środę cena złota spadła poniżej 2000 USD za uncję. Kolejna próba osiągnięcia poziomu 2100 USD się nie powiodła. W godzinach popołudniowych kontrakty terminowe na złoto na giełdzie Comex Giełdy Towarowej w Nowym Jorku spadły o 0,68%, do 1950 USD za uncję.

Najprawdopodobniej spadek wartości złota to kolejne cofnięcie ceny w ramach rozpoczętego jesienią ubiegłego roku trendu wzrostowego, spowodowane optymizmem uczestników rynku związanym z oczekiwaniami na przerwę w cyklu podwyżek stóp procentowych w USA.

Fed ogłosi swoją decyzję w sprawie stóp procentowych na posiedzeniu 13-14 czerwca. Według CME Group zdecydowana większość analityków (80,6%) jest przekonana, że regulator pozostawi stopy na obecnym poziomie 5-5,25%. Fed opublikuje również prognozy makroekonomiczne, a później Jerome Powell zabierze głos na konferencji prasowej.

Chiny, największy konsument złota, na razie nie mogą się pochwalić mocnymi wynikami gospodarczymi, wręcz przeciwnie, nie spełniają one oczekiwań dotyczących szybkiego ożywienia po zniesieniu ograniczeń związanych z koronawirusem. Tymczasem rezerwy złota w Chinach nieznacznie wzrosły. Pod koniec maja wolumen metalu szlachetnego wynosił 67,27 mln uncji trojańskich, podczas gdy w kwietniu wskaźnik ten wynosił 66,76 mln uncji.

W ciągu dwóch poprzednich sesji złoto podrożało o około 0,6% z powodu osłabienia dolara. Kiedy wartość amerykańskiej waluty spada, popyt na złoto zazwyczaj rośnie, ponieważ metal szlachetny staje się bardziej dostępny dla inwestorów spoza USA.

Odbicie indeksu dolara USA spowodowało nieznaczny spadek notowań złota. Amerykańska waluta wyraźnie umocniła swoje pozycje wobec wszystkich głównych konkurentów oprócz jena japońskiego. Notowania USDX wczoraj po południu wynosiły 104,12.

Przed nami kolejny tydzień pełen ważnych publikacji ekonomicznych, które powinny wywrzeć znaczny wpływ na rynek. W związku z tym traderzy są bardziej ostrożni.

We wtorek Bank Światowy podniósł swoją prognozę wzrostu dla globalnej gospodarki na bieżący rok. Wynika to z faktu, że amerykańska gospodarka i inne duże gospodarki wykazały większą odporność, niż oczekiwali eksperci. Jednak przedstawiciele banku zauważyli, że banki centralne podniosą stopy procentowe jeszcze bardziej, niż przewidywano, aby powstrzymać wysoką inflację. W związku z tym należy oczekiwać, że wysokie stopy procentowe w krajach ekonomicznie rozwiniętych zdecydowanie spowolnią globalny wzrost gospodarczy w przyszłym roku.