Duże amerykańskie banki chętnie pochłaniają

Jak się dziś okazało, JPMorgan Chase & Co. odniesie dość wymierne korzyści z podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną oraz zakupu First Republic Bank. Największy bank w USA podniósł dziś prognozę dochodu odsetkowego netto w tym roku do 84 miliardów dolarów, nie licząc działalności handlowej, w porównaniu z poprzednią prognozą 81 miliardów dolarów. Zostało to ogłoszone w prezentacji na stronie internetowej banku, opublikowanej przed dniem inwestora. Pożyczkodawca powiedział, że pozostało tylko kilka źródeł niepewności, w tym plany Rezerwy Federalnej i sposób, w jaki konsumenci zareagują na wyższe koszty pożyczek.

Przypomnę, że JPMorgan kupił First Republic Bank na początku tego miesiąca po drugim co do wielkości upadku banku w historii USA i czwartym upadku banku regionalnego w tym roku. Dyrektor Generalny JPMorgan, Jamie Dimon, powiedział w zeszłym tygodniu, że kryzys bankowy musi się skończyć, a organy regulacyjne muszą w tym pomóc.

Warto zauważyć, że duże banki praktycznie nie ucierpiały z powodu problemów, z jakimi borykają się ich mniejsi konkurenci, a JPMorgan zgłosił nawet nieoczekiwany skok depozytów w pierwszym kwartale tego roku, a wiele osób pobierało depozyty od średnich banków i szukało bezpieczeństwa w największych strukturach finansowych w kraju.

Premarket

Akcje Apple spadły o około 1% na premarkecie po tym, jak Loop Capital obniżył rating firmy, aby powstrzymać się od zakupu. Loop przewiduje, że firma nie spełni prognozy kwartalnych przychodów na czerwiec.

Akcje sieci społecznościowej Meta spadły o ponad 1% na premarkecie po wiadomości, że firma została ponownie ukarana grzywną w wysokości 1,2 miliarda euro przez europejskie organy regulacyjne za przesyłanie danych użytkowników z UE do USA. Komisja zauważyła również, że Meta musi zawiesić wszelkie przyszłe przekazywanie danych osobowych do USA. Oczywiście firma oświadczyła, że odwoła się od tej decyzji i grzywny.

Papiery PacWest, kolejnego banku regionalnego, wzrosły o 3,5%. Stało się to po wiadomości, że Bank sprzedał kredyty budowlane o wartości 2,6 miliarda dolarów spółce zależnej Kennedy-Wilson Holdings.

Akcje Nike i Foot Locker spadły odpowiednio o 1,5% i 2,4% na premarkecie. Dzieje się tak po tym, jak słabe wyniki Foot Locker w zeszłym tygodniu wywołały obawy dotyczące innych sprzedawców odzieży sportowej. Przypomnę, że Foot Locker nie spełnił prognoz za pierwszy kwartał i obniżył prognozy na drugi.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na indeksie S&P 500, popyt utrzymuje się, a kupujący mają wszelkie szanse na kontynuację rozwój trendu. Byki muszą za wszelką cenę utrzymać się powyżej poziomu 4185 USD, skąd może nastąpić skok o 4208 USD. Równie priorytetowym zadaniem byków będzie osiągnięcie 4229 USD, co wzmocni nową hossę. W przypadku spadku na tle słabych statystyk w USA kupujący najprawdopodobniej uaktywnią się w okolicach 4185 i 4150 USD. Przebicie szybko zepchnie instrument handlowy z powrotem do 4116 USD i otworzy drogę do 4090 USD.