Złoto przegrywa z silnym dolarem


Optymizm na rynku złota się utrzymuje, chociaż pod koniec poniedziałkowej sesji metal szlachetny nieco stracił na wartości z powodu wzrostu rentowności amerykańskich obligacji rządowych i umocnienia dolara.
Kontrakty futures na złoto do godziny 20:30 UTC+3 wynosiły około 1994 USD, czyli spadły o 0,48%. Tymczasem na początku azjatyckiej sesji giełdowej złoto kosztowało 2002 USD za uncję, czyli tylko o 40 USD mniej niż rekordowe maksima odnotowane w zeszłym tygodniu.
W piątek cena szlachetnego metalu spadła prawie o 2% dzięki ostrym wypowiedziom prezesa Rezerwy Federalnej Christophera Wallera, który stwierdził, że dalsze zaostrzenie polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych jest konieczne nawet pomimo tego, że inflacja w USA w końcu spadła z najwyższego od 40 lat poziomu.
Biorąc pod uwagę takie oświadczenia, Rezerwa Federalna prawdopodobnie nie będzie się spieszyć ze wstrzymaniem podwyżek stóp procentowych w kraju. Nawiasem mówiąc, wcześniej czołowi analitycy coraz częściej przypuszczali, że przerwa w obecnym cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej zaraz nastąpi i że jest to nieuniknione ze względu zarówno na słabe dane inflacyjne, jak i wyraźne oznaki spowolnienia na amerykańskim rynku pracy w ostatnich tygodniach. To właśnie te optymistyczne oczekiwania ekspertów spowodowały rajd złota.
Metal szlachetny prawdopodobnie kontynuowałby trend wzrostowy, gdyby nie rosnący indeks dolara amerykańskiego i wyprzedaże obligacji, które hamują dalsze wzrosty kruszcu. Prawdopodobieństwo podniesienia stóp procentowych o 25 punktów bazowych na posiedzeniu Fed, które odbędzie się za dwa tygodnie, wzrosło. Ponadto zaniepokojenie budzi ryzyko wystąpienia poważnej recesji w największej gospodarce świata. W związku z tym pod koniec poniedziałkowej sesji złoto nieco straciło na wartości i znalazło się w czerwonej strefie na wykresach.
Indeks dolara amerykańskiego, odzwierciedlający siłę, bądź też słabość, dolara amerykańskiego względem koszyka głównych walut, wyniósł w poniedziałek 102,16 pkt, wzrastając o 0,46%. Złoto przegrywa na tym tle, bo im droższy dolar, tym mniejszy popyt na złoto.
Wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych również nie sprzyja popularnemu metalowi szlachetnemu. Okazało się, że rentowność 10-letnich obligacji skarbowych (US Treasuries) wzrosła do 3,595% w porównaniu z poziomem 3,522% odnotowanym na zamknięciu. Biorąc pod uwagę, że amerykańskie obligacje skarbowe są alternatywą dla będącego bezpieczną przystanią złota, ich notowania poruszają się najczęściej w różnych kierunkach.
Pomimo wszystkich tych czynników, warto zauważyć, że ostatni miesiąc był bardzo udany dla złota. Upadek kilku amerykańskich banków i ciągłe rozmowy o recesji w USA robią swoje — inwestorzy desperacko szukają niezawodnych opcji inwestowania i inwestują w dobrze sprawdzony metal szlachetny.
Analitycy Citi są przekonani, że ceny królewskiego metalu będą nadal rosły. Bank podniósł swoją prognozę średniej ceny na bieżący rok o 7,9% i spodziewa się, że w tym roku średnia cena złota wyniesie 2050 USD za uncję.