Euro udało się pokonać silne techniczne przesłanki do odwrócenia w dół. Wczorajszy wzrost wyniósł 50 pkt, ale presja techniczna na euro jest nadal obserwowana. Tak więc oscylator Marlin na wykesie dziennym nie planuje ruszyć w górę. Mamy trzy scenariusze: cena pokonuje maksimum z 4 kwietnia na poziomie 1.0974, a Marlin wciąż tylko trochę rośnie i powstaje dywergencja; cena zbliża się do linii MACD, powstaje konsolidacja w szerokim przedziale; Cena, wyczerpując swoje siły, wciąż osiąga docelowy poziom 1,1033.
Mamy czwarty scenariusz, na który wskazują dzisiejsze wyniki inflacji w USA. Jest to powrót ceny z umocnieniem się pod linią MACD (1,0877) i dalszy spadek do docelowego przedziału 1,0758/87. Przewiduje się, że bazowy CPI w marcu wzrośnie z 5,5% r/r do 5,6% r/r oraz o 0,4% miesięcznie. Oczekuje się, że całkowity CPI spadnie z 6,0% r/r do 5,2% r/r, ale wzrośnie o 0,2% miesięcznie. Ogólnie rzecz biorąc, ogólny CPI rośnie 7 miesięcy z rzędu, dopiero w lipcu ubiegłego roku wzrost był zerowy i stworzył słabą bazę sprzed sześciu miesięcy, więc inflacja w tempie rocznym nie napawa optymizmem, nawet dzisiejsza prognoza może być gorsza (czyli powyżej oczekiwanego poziomu 5,2% r/r). Jeśli dane okażą się neutralne, drugi scenariusz może zostać zrealizowany, czyli zbliżenie się ceny do linii MACD.
Na wykresie czterogodzinnym cena ponownie zatrzymała się na linii MACD, ale Marlin umocnił się w strefie dodatniej, więc nastroje wzrostowe przeważają wśród spekulantów. Nawet giełda ATP dziś rano wykazuje solidny wzrost.
Główne wydarzenia odbędą się wieczorem, więc czekamy. Biorąc pod uwagę możliwość ruchu w kanale bocznym, poziom odniesienia na średnioterminowy spadek przesuwa się do poniedziałkowego minimum - 1,0832.