Funt "ma wszystkie karty"

Mimo trzydniowego szczytu na parze GBP/USD, funt wciąż pozostaje najwydajniejszą walutą G10. Od początku roku wzmocnił się w stosunku do dolara amerykańskiego o 2,8%, a w ciągu ostatniego miesiąca o 3,4%. Jaki jest tego powód? Kryzys energetyczny w strefie euro nie był tak poważny, jak to zostało przedstawione, gospodarka brytyjska radziła sobie dobrze, a jej system bankowy wydawał się bardziej stabilny dla inwestorów niż te w Europie czy w USA. Dodajmy do tego wysokie szanse na utrzymanie przez Bank Anglii agresywnych podwyżek stóp procentowych i wszystko układa nam się w całość.

Przypomnijmy sobie nastroje, z jakimi Wielka Brytania rozpoczęła rok 2023. Za nami katastrofalne skutki mini-budżetu Liz Truss, który spowodował, że para GBP/USD spadła do historycznego minimum, a jej perspektywy wydawały się ponure. Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewidywał, że Wielka Brytania wraz z Rosją wpadną w recesję w 2023 roku. Bank Anglii spodziewał się przedłużonego spadku.

Mimo mocnego pogorszenia się danych makroekonomicznych, trwałego wzrostu inflacji i kryzysu kosztów utrzymania, funt był pod presją przez całą zimę. Jednak nadeszła wiosna, zrobiło się cieplej, a byki "rozwinęły skrzydła".

Dynamika niespodzianek makroekonomicznych, PKB i inflacji w Wielkiej Brytanii.

Ciąg pozytywnych danych dotyczących aktywności gospodarczej i sprzedaży detalicznej kwestionuje, czy gospodarka Wielkiej Brytanii stanęła w obliczu stagflacji po wzroście o 0,3% w styczniu. Choć masowe strajki mogły ograniczyć wzrost, pozytywna dynamika prawdopodobnie będzie kontynuowana.

Wraz z lepszymi niż oczekiwano wynikami gospodarczymi, utrzymująca się inflacja na wysokim poziomie skłania Bank Anglii do zachowania determinacji. Rynek krótkoterminowy jest przekonany o kontynuowaniu zacieśniania polityki monetarnej, a stopa REPO w maju ma wzrosnąć o 25 pb do 4,5%, co jest jednym z czynników napędzających rajd GBP/USD. Ponadto, niedawny spadek funta wynika ze zwiększonego prawdopodobieństwa podobnego ruchu ze strony Rezerwy Federalnej w maju, które wzrosło z mniej niż 50% na początku marca do obecnych 70%.

Dynamika prognoz PKB i dywergencja polityki monetarnej.

Moim zdaniem, długoterminowe perspektywy dla GBP/USD są bycze, ale w okresie krótkoterminowym losy pary będą zależne od marcowego raportu o inflacji w USA. Według szacunków Bloomberga, ceny konsumpcyjne spowolnią z 6% do 5,2%, ale wskaźnik bazowy wzrośnie z 5,5% do 5,6%. Kontynuacja wysokiej presji inflacyjnej zmusza Fed do dalszego zacieśniania polityki monetarnej i wspiera, choć tymczasowo, indeks USD.

Z drugiej strony, jeśli inflacja w USA nie spełni oczekiwań, funt będzie nadal umacniać się wobec dolara amerykańskiego.

Z technicznego punktu widzenia, mamy korektę na parze GBP/USD w kierunku trendu wzrostowego. Odbicie od dynamicznych wsparć w postaci średnich ruchomych i poziomów pivota na 1,2355 i 1,2315 stworzy możliwość otwierania długich pozycji w kierunku 1,26 i 1,28.