W zeszłym tygodniu para walutowa GBP/USD przełamała dolny limit 4-godzinnego przedziału czasowego kanału bocznego. Dolna granica kanału bocznego dla 24-godzinnego przedziału czasowego, która jest wyraźnie pokazana na powyższym obrazku, biegnie 100 punktów niżej. Cena, która spadła o 200 pkt w wyniku przemówienia Jerome'a Powella w Kongresie USA, we wtorek zatrzymała się na tym ograniczeniu. Przypomnijmy, iż Powell otwarcie przyznał, że tempo zacieśniania polityki pieniężnej może zostać ponownie zwiększone, a kluczowa stopa procentowa może rosnąć przez dłuższy czas niż oczekiwano. W konsekwencji, przy takiej gwałtownej "jastrzębiej" retoryce, kurs dolara musiał wzrosnąć. W 24-godzinnym przedziale czasowym nie udało się jednak wybić z kanału, więc nastąpiło odbicie od jego dolnej granicy i nowe wzrosty pary w środę, czwartek i piątek. Para nadal znajduje się w bocznym kanale, mimo że minimalne nachylenie w dół jest nadal obecne. W rezultacie musimy poczekać na pokonanie poziomu 1,1841 (38,2% Fibo). Linie wskaźnika Ichimoku są teraz mało istotne.
Nadal czekamy na spadek funta brytyjskiego, ponieważ w tej chwili nie ma innych opcji. Przypomnijmy, że para wzrosła w krótkim czasie o 2100 punktów, czyli o 50% podczas całego trendu spadkowego, który trwał dwa lata. W ciągu ostatnich trzech miesięcy mieliśmy do czynienia z wyraźnym spadkiem, więc ogólnie rzecz biorąc, w tej chwili nie dzieje się nic interesującego w dłuższej perspektywie. Podobnie jak Fed, Bank Anglii będzie nadal podnosił stopy procentowe, ale nikt nie jest pewien zakresu podwyżki ani jej górnej granicy, a odpowiedź na to pytanie zadecyduje o przyszłości funta brytyjskiego. Z fundamentalnego, jak i technicznego punktu widzenia uważamy, że dolar ma większe uzasadnienie dla wzrostu.
Analiza COT.
Najnowszy raport COT dla funta brytyjskiego, który nie był dostępny od ponad miesiąca, przedstawia wydarzenia z 21 lutego. Niewątpliwie znaczenie tych raportów z biegiem lat zmalało, ale wciąż lepsze to niż nic. Grupa niekomercyjna w ostatnim tygodniu sprawozdawczym otworzyła 3,3 tys. kontraktów kupna i 4,9 tys. kontraktów sprzedaży. W związku z tym nastąpił spadek pozycji netto traderów niekomercyjnych o 1,6 tys. Wskaźnik pozycji netto wzrasta stopniowo od kilku miesięcy, ale perspektywy głównych graczy są nadal "niedźwiedzie" i chociaż funt umacnia się w stosunku do dolara amerykańskiego (w dłuższej perspektywie), dość trudno jest określić podstawowe przyczyny. Niewykluczone, że w najbliższym czasie funt może zacząć gwałtownie spadać. Chociaż oficjalnie spadek już się zaczął, na razie wygląda to bardziej na ruch boczny. Ponadto należy zwrócić uwagę, że obie główne pary poruszają się obecnie dość podobnie, ale pozycja netto euro jest dodatnia, a nawet sugeruje, że wzrostowa dynamika wkrótce się skończy, podczas gdy pozycja netto funta jest ujemna. Łącznie grupa niekomercyjna otworzyła już 67 tys. umów sprzedaży i 46 tys. umów kupna. Nadal z pesymizmem patrzymy na długoterminowy wzrost funta brytyjskiego i przewidujemy dalsze spadki.
Analiza ważnych wydarzeń.
W zeszłym tygodniu w Wielkiej Brytanii w zasadzie nie wydarzyło się nic ciekawego. Raporty o PKB i produkcji przemysłowej pojawiły się dopiero w piątek. Jednak biorąc pod uwagę obecne okoliczności i fundamentalne tło, produkcja przemysłowa nie przyciągnęła traderów, a raport o PKB nie był kwartalny, ale miesięczny. W rezultacie, pomimo ciągłego wzrostu funta w piątek, liczby te miały zasadniczo niewielki wpływ na ruchy pary. Jak jednak powiązać piątkowe umocnienie funta z danymi z Wielkiej Brytanii, kiedy produkcja przemysłowa okazała się gorsza od oczekiwań, a nawet ujemna, a PKB w styczniu był tylko nieznacznie powyżej oczekiwań. Przypomnijmy, że środowy wzrost kursu pary został wywołany znacznie większym odbiciem od poziomu 1,1841. Jak już wspomnieliśmy, w USA miało miejsce przemówienie Powella, co było bardzo korzystne dla dolara, a także pojawiły się raporty o bezrobociu i NFP, co łącznie wywołało spadek dolara. W rezultacie ponownie mamy ruch boczny, "swing" lub jakikolwiek inny ruch niż trend.
Strategia handlowa na tydzień 13-17 marca:
1) Para funt/dolar znajduje się obecnie w kanale bocznym między 1,1840 a 1,2440. Dlatego też krótkie pozycje są teraz bardziej istotne, chociaż jest mało prawdopodobne, że para wyjdzie z bocznego kanału w najbliższym czasie. Sugerujemy zatem wstrzymanie się od dodatkowej sprzedaży do czasu przebicia poziomu 1,1840. Wówczas sensowne będzie zajmowanie krótkich pozycji z celem niższym o 300–400 punktów.
2) Warto wstrzymać się od zakupu dopóki cena nie ustabilizuje się powyżej kluczowej linii lub dopóki nie pojawi się inny silny sygnał. Jednak biorąc pod uwagę ruch płaski, nawet ustabilizowanie się ceny powyżej Kijun-sen nie gwarantuje wznowienia wzrostu. Możliwy jest również zakup na odbiciu z dolnej granicy kanału bocznego w celu osiągnięcia wyższej granicy, ale taki scenariusz również może się nie sprawdzić, gdyż cena może nie dotrzeć do górnej granicy. W końcu minimalny trend spadkowy jest nadal nienaruszony.
Objaśnienia do ilustracji:
Poziomy Fibo, które służą jako cele początku zakupów lub sprzedaży oraz poziomy cenowe wsparcia i oporu (opór/wsparcie). Poziomy Take Profit mogą znajdować się w pobliżu.
Wstęgi Bollingera, wskaźniki MACD i Ichimoku (ustawienia standardowe) (5, 34, 5).
Wskaźnik 1 na wykresach COT wskazuje wielkość pozycji netto dla każdej grupy handlowej.
Wskaźnik 2 na wykresach COT wskazuje wielkość pozycji netto dla grupy "niekomercyjnej".